Mam się wspaniale

      Obudziłam się dziś z poczuciem winy, że dawno już tu nie zaglądałam.
Witajcie, jak się macie ?

      Ja mam się wspaniale. W moim życiu kilka rzeczy uległo zmianie. Od dwóch lat pracuję na stałe w firmie jako grafik komputerowy oraz jestem na drugim roku filologii angielskiej. Od dawien dawna staram się znaleźć dla siebie miejsce na tym świecie, próbuję nowych rzeczy, ciągle się uczę i stale eksperymentuje z moimi celami, tymi bliskimi i dalekimi, związanymi z moją przyszłością.

       Kiedy zakończyłam swoją przygodę z byciem au pair nie za bardzo wiedziałam co chcę w życiu robić. Powrót to Polski jak wiecie był zarówno ciężki jak i wspaniały. Los tak chciał, że pracuję w zawodzie, w którym nigdy żadnego konkretnego doświadczenia nie miałam plus studiuje tam, gdzie studiować nigdy nie chciałam. Prawdę mówiąc to nigdy nie chciałam studiować.
Grafikiem być nie chcę. Nauczycielem angielskiego też nie (przez kilka tygodni byłam na takiej specjalizacji). Po co więc studiuję? O dziwo bardzo to polubiłam. Dodatkowo czas czymś zapchać trzeba a wiem, że w przyszłości na pewno mi się to przyda.

       Zmieniając temat. Jeśli obserwujecie mnie na instagramie ( @ttynaa_ ) to mogliście zauważyć, że ostatnio byłam na wakacjach w Grecji. Był to mój drugi raz w tym samym miejscu.
No i się zakochałam.
Nie, nie była to miłość do boskiego, greckiego Adonisa. Zakochałam się w ich języku oraz kulturze, która momentami bardzo mnie dziwiła. Poznałam tam wspaniałych greków oraz polską, pozytywnie zakręconą rezydentkę i wtedy decyzja zapadła. Po powrocie zaczynam uczyć się greckiego i w najbliższej przyszłości zaczynam kurs na rezydenta (a dokładniej na opiekuna wycieczek) aby w następnym roku móc już wyjechać do Leptokarii na cały sezon. Tak też zrobiłam. Mam wakacje i od 5 dni siedzę nad greckim odnosząc już swoje pierwsze małe sukcesy. Muszę się z tym sprężyć bo od października zaczynam również hiszpański..

       Niektórzy twierdzą, że jestem nie poważna, że lepiej będzie jak odpuszczę. Ale po co?

       Czy mi się uda? Zobaczymy. Na pewno cały proces i wszystkie etapy będę starała się tutaj opisać, być może, dla kogoś okaże się to bardzo przydatne. Jeśli macie jakieś pytania - wiecie gdzie mnie szukać.



Komentarze

Popularne posty