dlaczego Anglia ?

Witam was wszystkich :) Z przykrością stwierdzam , że z dniem dzisiejszym moje ferie dobiegły końca . Czas na powrót to szarej , szkolnej rzeczywistości i wziąć się do pracy bo już za 81 dni koniec roku a maturka już za dni 90 a szczerze mówiąc jestem w czarnej dupie jeśli chodzi o matematykę i pracę maturalną hehe . Właściwie nie specjalnie mnie to dziwi ale chyba jak zawsze odłożę to na ostatni moment , żeby potem w pośpiechu robić wszystko . Taka już moja wspaniała natura .




Hankowah zapytała mnie dzisiaj dlaczego kiedyś tam zmieniłam zdanie i zamiast do USA planuje wyjechać do UK tak więc może przybliżę wam trochę jak to się stało. Najlepiej zacznę od samego początku .

Kilka lat temu , mój brat miał wyjechać do USA na CampAmerica ( >>klik<< ) wszystkie papiery miał już chyba uzupełnione , wszystko było na dobrej drodze jednak niestety nie wyjechał z nieznanych mi powodów. Pewnego dnia , kilka lat później ja i Trish lub jak kto woli Pati/Patryk (>>klik<<) spiknęłyśmy się i totalnie oszalałyśmy na punkcie USA. Od tej pory świat obrócił się o 180 stopni , stało się to naszym największym marzeniem i zaczęły się poszukiwania "jakby tu wyjechać?" . Pod jednej z naszych rozmów , wyobraźcie sobie , zaświeciła mi się żaróweczka w głowie i przypomniała o wcześniej wspominanym CA . Co to był za szał . Można powiedzieć , że byłyśmy pewne wyjazdu , dopóki na tej stronie nie odnalazłyśmy wzmianki o AuPair a konkretnie o agencji Au Pair in America (>>klik<<) . Jeśli wyobraziliście sobie szał jaki nas ogarnął po znalezieniu CA to musicie być świadomi , że po znalezieniu APinA szał jaki nas ogarnął był pewnie 100 razy mocniejszy . W tym momencie , a przypominam , że było to grubo ponad rok temu , wiedziałyśmy , że pewnego dnia i my zostaniemy Au Pair in USA .
Zaczęłyśmy przeglądać różne agencje , obmyślałyśmy wszystko po kolei . Marzyłyśmy całymi dniami o tym , by być na tym etapie edukacji na którym jesteśmy obecnie ( czyli po prostu być w klasie maturalnej ) i złożyć aplikację do którejś z agencji . Nigdy nie było mowy o tym , żeby zrezygnować/przełożyć USA na rzecz UK . A jednak hehe .
Przyszedł taki czas , w którym nagle uświadomiłam sobie to Anglia jest miejscem na które jestem gotowa w tym momencie . Wszystkie rzeczy które przytrafiały mi się w drugiej połowie 2013 roku coraz bardziej pchały mnie w kierunku Anglii. Wiele czynników miało na to wpływ . Na pewno dużym natchnieniem na zmianę decyzji był taki jeden  brytyjczyk , który pewnego dnia totalnie zawrócił mi w głowie i jakby nie patrząc chciałam być bliżej niego , jednak NIGDY nie był głównym powodem zmiany decyzji .
Pewnej nocy , podczas przesłuchania wielu filmików na youtube w którym porównywany był amerykański akcent z brytyjskim uświadomiłam sobie , że tak właściwie jestem po uszy zakochana w tym drugim . Na dodatek gdzieś w środku zaczęłam troszkę się bać wyjazdu na inny kontynent , szczególnie , że miał być to mój pierwszy wyjazd na tak długi okres . Anglia kiedyś po prostu wydała mi się bardziej bezpieczna jeśli chodzi o pierwszy kontakt z byciem Au Pair . Wszyscy byli zaskoczeni moją zmianą ( bardzo zawiedziony był mój brat , który miał nadzieję , że już w tym roku obsypany będzie koszulkami jego ulubionej drużyny NBA haha ) . Reszta rzeczy to już totalne pierdoły o których nie chce mi się już pisać  .

W wielkim skrócie : z USA nie zrezygnowałam , jednak czuje , że teraz jest czas na Anglię . 

Nawet nie wiecie jak nie mogę się doczekać napawania się tym przepięknym akcentem ohohooo <3 a czuję , że zbliża się to do mnie wielkimi krokami .

Wczoraj zostałam mile zaskoczona na APW dwoma pozytywnymi wiadomościami od dwóch fajnych rodzinek :)
o   Pierwsza z nich składa się z rodziny i 9 letniej córeczki . Wiek jak dla mnie idealny, miejsce zamieszkania troszkę mniej ponieważ mieszkają na jakiejś małej wsi ale to już nie jest ważne . Gdybyście widzieli ile oni zadali mi pytań w ich pierwszej wiadomości ! Odpowiadałam na nie chyba z godzinę hehe . Pytali o wszystko : zaczynając od tego czy byłam kiedyś au pair ,  o czy mam chłopaka i czy on/moja rodzina wspiera mnie w wyjeździe a kończąc na tym jak zajęłabym dzieci przez np. 3 godziny , co z nimi bym robiła . Nie powiem , niektóre pytania wymagały dłuższego zastanowienia ale odpowiedziałam na wszystkie a dziś dostałam kolejną odpowiedź od nich . Nie zdziwiłam się kiedy zobaczyłam jak bardzo długa jest ta wiadomość, czytałam ją chyba z 15 minut hehe , jednak jeszcze nie odpisałam im . Jutro to zrobię ;)
o   Druga rodzinka składa się 4 osób : rodziców i 2 synów (3 i 11 lat ) . Wydają się całkiem spoko , również mieszkają na wsi ( ale chyba na nieco większej niż poprzednia rodzinka :P ) w ogromnym 4 piętrowym domu . Do własnego użytku miałabym aż sypialnie, łazienkę, salonik i samochód  ( :O ) . Jak na razie zamieniłam z nimi tylko dwie , krótkie wiadomości . Zobaczymy co będzie dalej .

Co do aplikacji do biura Happy AuPair to coś tam ruszyło . Dałam dzisiaj do uzupełnienia mojej kochane nauczycielce angielskiego opinię o charakterze ( nie mogę się doczekać tego , co jutro tam zobaczę haha ) . W najbliższym czasie wybieram się do lekarza ( tak czy inaczej muszę tam iść z bilansem ) . Referencje załatwiam , a raczej chcę to zrobić , u mojej znajomej z Anglii - właśnie wróciła do Polski z synami na kilka tygodni i może będzie okazja się spotkać ( szczerze mówiąc chętnie pobawiłabym się z tymi dwoma małymi urwisami ! ) . Jak na razie więcej mam zamiarów i planów w głowie niż rzeczy zrobionych hehe - NIC NOWEGO .




Hmmm chyba wspomniałam tutaj o wszystkich rzeczach związanych z AP o których chciałam wspomnieć. Dodam może tylko kilka słów o tym co działo się przez ostatni tydzień i dzieje się teraz . Był to bardziej imprezowy tydzień ferii niż poprzedni . Patrząc na ostatnie kilka dni wyglądały one tak , że niemal całe noce spędzałam poza domem . Dziś wróciłam do szkoły i szczerze mówiąc tak mogłyby wyglądać każde dni bo już po 13 byłam w domu , jakoś wyjątkowo szybko minęły mi wszystkie lekcje i mogę powiedzieć , że było dziś całkiem przyjemnie. Resztę dnia spędziłam najpierw w łóżku ( odsypiałam ostatnie noce .. ), później odwiedziłam moją małą myszkę a na sam koniec oglądałam "Zaplątanych" z moją kochaną Symonką . Jeśli ktoś tej bajki nie widział to jak najbardziej zachęcam !!!

1) papiery do biura wydrukowane - Dudkowa wzięła się za ogarnianie aplikacji 2) takie romantyczne wieczory tylko w towarzystwie Symony <3 3) gdybym nie miała siostry na pewno schudłabym dużo szybciej haha 4) nowe pazurki 



1) idealny zestaw na sobotni ranek 2) gotowi na Energy2000 3) świętowanie urodzin siostrzyczki 4) Drda , Staff i Dante - czyli przygotowywania do matury czas zacząć .. 



To już chyba wszystko .
Dziękuję za wszystkie komentarze i za te 1635 wyświetleń!  :)
Trzymajcie się xxxxxxx

Komentarze

  1. No widzisz, masz podobnie jak ja, tylko ja jestem przekonana o USA, jesli bym wizy nie dostała - to bym wróciła do UK. Mówię też z takim akcentem, więc zapewne bedzie wesoło w Stanach. Przed wyjazdem za ocean i tak planuje na chwilę wrócić do Anglii i spotkać się ze znajomymi.. także, niczego nie żałuj - a działaj! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę akcentu ! i bardzo dziękuję za wsparcie ! :)

      Usuń
  2. Ja od zawsze chciałam jechać do UK, sama nie wiem czemu, ale do USA mnie nie ciągnie nawet...
    Chce już przyśpieszyć czas i być po maturze :(

    PS. To ja całkiem niedawno napisałam do Ciebie z anonima, wspomniałaś, że nie chcesz szukać rodziny na ostatni moment. Postanowiłam też nie zwlekać, właśnie uzupełniłam swój profil na au pair world i czekam na jakiś odzew, może się znajdzie jakiś perfect, haha :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o maturę - mam identycznie . Wszyscy matury się boją a ja jej wręcz nie mogę się doczekać ! Co do AuPair World to właśnie piszę z 3 rodzinkami i na dodatek jestem w trakcie uzupełniania aplikacji do biura .. mam nadzieje , że znajdzie się jakiś perfect match dla mnie kiedyś heh :P

      Usuń
  3. Cześć, jeśli chcesz nadal odwiedzać mojego bloga to zapraszam pod nowy adres -> http://desertapricot.blogspot.com/ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty