tag:blogger.com,1999:blog-989275024020422262024-03-13T17:58:20.386+01:00wyjscieeawaryjneewyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.comBlogger46125tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-31390811465153509562017-08-24T13:19:00.004+02:002017-08-24T13:19:27.433+02:00Wspomnienia z wakacji - Beskid Sądecki Wszystko co dobrze szybko się kończy, właśnie cieszę się moimi ostatnimi dniami na urlopie. Nie mam co prawda co narzekać bo co roku w okresie wakacyjnym mam 5-o tygodniową przerwę od pracy. Cała firma ma urlop więc nic tylko się cieszyć.Jednak po tak długim okresie błogiej sielanki trzeba powoli schodzić na ziemię. Nie spieszy mi się do tego więc dzisiaj podzielę się z Wami moimi wspomnieniami z wakacji.<br />
<br />
Wykorzystując długi weekend z okazji Bożego Ciała, całą rodzinką wyjechaliśmy do Piwnicznej. Wynajęliśmy domek z pięknym widokiem i relaksowaliśmy się w pięknym otoczeniu rzeki Poprad oraz Wielkiego Rogacza w Beskidzie Sądeckim.<br />
<br />
Mieszkaliśmy w wspaniałym domku z bali "Dom z widokiem", który bardzo polecam. Ma 4 sypialnie oraz duży pokój w którym można spać. Do tego duży ogród z trampoliną więc nadaje się również na weekendy z dzieciakami. Z nami były 3 kruszyny, które z domku były bardzo zadowolone i nie chciały wracać. Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam nasze polskie góry. Mają swój unikatowy klimat.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3F3yHYiAxVgW_GvFBE0qaXrSNEQinhSA98Lfc-ch8ymd-APWzdPWS1nV3J4hAF5HItCqeNx_pyh2zoep0lMhM9iGPOIfW36YJ51uO2QKapVAoBbL1uSs52Qbp6UUd51cqnBT3wW14clL3/s1600/_DSC6606.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="363" data-original-width="1600" height="90" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3F3yHYiAxVgW_GvFBE0qaXrSNEQinhSA98Lfc-ch8ymd-APWzdPWS1nV3J4hAF5HItCqeNx_pyh2zoep0lMhM9iGPOIfW36YJ51uO2QKapVAoBbL1uSs52Qbp6UUd51cqnBT3wW14clL3/s400/_DSC6606.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRQZ0M5-18kgbk17PwjFBi_ApAIxr-jHxeLv0R6kx7jO897mOzWnVJ7S0wOrVhsLTD8uRqzlGF5ZRHVdO_dHTznL_UfmHF22CuhhPZHx8vU7T2xhR3V_fOqs-iU5re6hhZmsJLFIqDgE2G/s1600/_DSC6645.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRQZ0M5-18kgbk17PwjFBi_ApAIxr-jHxeLv0R6kx7jO897mOzWnVJ7S0wOrVhsLTD8uRqzlGF5ZRHVdO_dHTznL_UfmHF22CuhhPZHx8vU7T2xhR3V_fOqs-iU5re6hhZmsJLFIqDgE2G/s400/_DSC6645.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglRMi7AbMxLYhezSXf0OYsZPxIm7z5YNDHh7_nNRne54JpUPvG2yaPqzGxdyw2tghVa2K1QRBtF_MfRRmUaJDuBM8jaE_ssHAvz9pZLBH3sUpH-K8Ib8IVyI20VWnwu0rev9p1t5D25LmO/s1600/_DSC6612.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglRMi7AbMxLYhezSXf0OYsZPxIm7z5YNDHh7_nNRne54JpUPvG2yaPqzGxdyw2tghVa2K1QRBtF_MfRRmUaJDuBM8jaE_ssHAvz9pZLBH3sUpH-K8Ib8IVyI20VWnwu0rev9p1t5D25LmO/s400/_DSC6612.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKTku2_gMjWwTbEyp5dcoCfklt8qvFKIQ7K4uSFtaKcxtXKkOcoZVNRnnlFk9UpNK3oz7Aw8OmW_ir6sLeoJDB9QRNTS7Um6fKc8YeYFsFfuioFcYUkglK7SKCsh2HF0IPT85J0DA5A9FN/s1600/_DSC6580.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKTku2_gMjWwTbEyp5dcoCfklt8qvFKIQ7K4uSFtaKcxtXKkOcoZVNRnnlFk9UpNK3oz7Aw8OmW_ir6sLeoJDB9QRNTS7Um6fKc8YeYFsFfuioFcYUkglK7SKCsh2HF0IPT85J0DA5A9FN/s400/_DSC6580.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak widać uciekliśmy całkowicie od miejskiego szumu a dzieciaki miały okazję pobyć trochę z naturą. Sąsiedzi mieli pełno owieczek i baranków więc były zachwycone.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dodatkowo kilka razy odwiedził nas baca, który kilka pól dalej stawiał dom swojemu synu - bardzo miły facet :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Będąc w Piwnicznej warto spacerkiem obejść sobie miasteczko, rynek i udać się do Pijalni artystycznej gdzie skosztować można naturalnych wód geomineralnych, zjeść coś dobrego a jak dobrze traficie to może i będziecie mogli zobaczyć jakiś ciekawy występ artystyczny<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUsdPzsADPwb_y2e8C_QrE4Cf9EljLuOgZO19AnbEFfcIvolXbersGiIQeF-BzPr8S3N4ohxMlACXeWR4HE1iNlCs5vJ2qSm7VuX40gPw0Aj1Z1-mf-eZtoMnvqdKii5NpNh_jjBvZasnp/s1600/20170618_112032.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="969" data-original-width="1600" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUsdPzsADPwb_y2e8C_QrE4Cf9EljLuOgZO19AnbEFfcIvolXbersGiIQeF-BzPr8S3N4ohxMlACXeWR4HE1iNlCs5vJ2qSm7VuX40gPw0Aj1Z1-mf-eZtoMnvqdKii5NpNh_jjBvZasnp/s400/20170618_112032.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli lubicie takie miejsca to jak najbardziej polecam. Jest tam kilka szczytów do zaliczenia, rynek może nie jest duży ale można iść do kilku lodziarni lub na piwko do jedynego (chyba) baru. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W następnych notkach jak to się stało, że bez jakichkolwiek planów trafiłam nad polskie morze a później do Grecji :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-84971846777051322542017-08-20T18:00:00.000+02:002017-08-20T18:00:06.425+02:00Dziwne 24 litery (1) Jak już wiecie, po powrocie z boskiej Grecji, rozpoczęłam naukę greckiego na własną rękę. Na dziś przygotowałam dla was kilka ciekawostek. Zaczniemy od alfabetu.<br />
<br />
Alfabet grecki składa się z 24 liter, wiele z nich pewnie jest już wam znane m.in z matematyki lub fizyki. O ile nauka języków sama w sobie nie jest dla mnie trudna to przyzwyczajenie się to greckich liter bywa ciężkie.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b style="font-size: large;">Α α, </b><b style="font-size: large;">Β β, </b><b style="font-size: large;">Γ γ,</b><b style="font-size: large;">Δ δ, </b><b style="font-size: large;">Ε ε, </b><b style="font-size: large;">Ζ ζ, </b><b style="font-size: large;">Η η, </b><b style="font-size: large;">Θ θ, </b><b style="font-size: large;">Ι ι, </b><b style="font-size: large;">Κ κ, </b><b style="font-size: large;">Λ λ, </b><b style="font-size: large;">Μ μ, </b><b style="font-size: large;">Ν ν, </b><b style="font-size: large;">Ξ ξ, </b><b style="font-size: large;">Ο ο, </b><b style="font-size: large;">Π π, </b><b style="font-size: large;">Ρ ρ, </b><b style="font-size: large;">Σ σ ς</b></div>
<div style="font-size: large; font-weight: bold; text-align: center;">
<b> </b><b>Τ τ, </b><b>Υ υ, </b><b>Φ φ, </b><b>Χ χ, </b><b>Ψ ψ, </b><b>Ω ω </b> </div>
<div style="font-size: large; font-weight: bold; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się ok. W końcu spodziewałam się, że łatwo nie będzie. Zwariowałam dopiero jak uświadomiłam sobie, że :</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
3 z nich to litera <b>" i "</b> <b style="font-size: large; text-align: center;">Η η </b><b style="font-size: large; text-align: center;">Ι ι </b><b style="font-size: large; text-align: center;">Υ υ</b></div>
<div style="text-align: left;">
2 to litera <b>"o"</b> <b style="font-size: large; text-align: center;">Ο ο </b><b style="font-size: large; text-align: center;">Ω ω </b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Do tego jak dołożymy dyftongi to wychodzi na to, że :</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Samą głoskę "i" możemy zapisać na 6 sposobów <b style="text-align: center;">Η η, </b><b style="text-align: center;">Ι ι, </b><b style="text-align: center;">Υ υ, E</b><span style="background-color: white; font-weight: bold;">ι/</span><span class="sample" style="background-color: white; font-weight: bold;">ει</span><span style="background-color: white;">, O</span><span style="background-color: white; font-weight: bold;">ι/</span><span class="sample" style="background-color: white; font-weight: bold;">οι</span><span style="background-color: white;">, Y</span><span style="background-color: white; font-weight: bold;">ι/</span><span style="background-color: white; font-weight: bold;">υι </span>i to oczywiście nie wszystko.</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white;"> I wtedy wiedziałam, że zabawa z greckim będzie jeszcze lepsza. W ciągu tygodnia nauczyłam się całego alfabetu i płynnie potrafię przeczytać niemal wszystkie greckie słowa (oczywiście nic nie rozumiejąc). Myślę, że jest to już duży sukces. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white;">Do końca miesiąca w planach mam wykuć na pamięć wszystkie liczebniki, dni tygodnia, miesięcy oraz najpotrzebniejsze zwroty (które już mam przygotowane), które potrzebne są w codziennych sytuacjach. Na tą chwile jedynie potrafię się przedstawić... ;)</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-72224258794621861212017-08-18T16:57:00.003+02:002017-08-18T16:57:48.128+02:00O co chodzi z tą nazwą? Kiedy zakładałam bloga nie spodziewałam się, że jego nazwa kiedyś okaże się w jakiś sposób przydatna. Wszyscy na początku delikatnie mówiąc drwili z niej kiedy założyłam photobloga, później dużo osób zastanawiało się i pytało (niektórzy dalej nad tym główkują) co to właściwie znaczy i dlaczego właśnie wyjscieeawaryjnee. A wiecie co? Ja nigdy nie potrafiłam na to konkretnie odpowiedzieć : <i>"Tak się już stało i tyle. Młoda byłam. Po co drążyć."</i> Kiedyś im dziwniejsza nazwa, tym było lepiej i było się bardziej cool.<br />
<br />
Ale o co chodzi z tą nazwą? Dla innych może to być po prostu plan B. Wyjście z problemu, pogmatwanej sytuacji lub po prostu pewne "zabezpieczenia" jeśli jakiś plan diabli wezmą. Od dłuższego czasu staram się znaleźć konkretny plan na życie, mam na myśli taki złoty środek pomiędzy tym co kocham a tym co się opłaca robić. Szukam miejsca dla siebie tworząc sobie ścieżki do których będę mogła kiedyś powrócić jeśli coś pójdzie nie tak. Każdy kiedyś się na czymś przejechał, każdemu kiedyś coś się nie udało. Warto wtedy mieć jakiś plan B lub jak w moim przypadku - wyjście awaryjne.<br />
<br />
Właśnie dlatego od 2 lat pracuje jako grafik w firmie zajmującej się produkcją sportowej odzieży premium, studiuje filologię angielską (specjalizacja tłumaczeniowo-biznesowa), w wolnych chwilach projektuje tatuaże a w najbliższej przyszłości mam zamiar zrobić wszystko by zostać rezydentem w Grecji.<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-7962000694685645602017-08-10T12:38:00.005+02:002017-08-10T12:38:59.148+02:00Mam się wspaniale Obudziłam się dziś z poczuciem winy, że dawno już tu nie zaglądałam.<br />
Witajcie, jak się macie ?<br />
<br />
Ja mam się wspaniale. W moim życiu kilka rzeczy uległo zmianie. Od dwóch lat pracuję na stałe w firmie jako grafik komputerowy oraz jestem na drugim roku filologii angielskiej. Od dawien dawna staram się znaleźć dla siebie miejsce na tym świecie, próbuję nowych rzeczy, ciągle się uczę i stale eksperymentuje z moimi celami, tymi bliskimi i dalekimi, związanymi z moją przyszłością.<br />
<br />
Kiedy zakończyłam swoją przygodę z byciem au pair nie za bardzo wiedziałam co chcę w życiu robić. Powrót to Polski jak wiecie był zarówno ciężki jak i wspaniały. Los tak chciał, że pracuję w zawodzie, w którym nigdy żadnego konkretnego doświadczenia nie miałam plus studiuje tam, gdzie studiować nigdy nie chciałam. Prawdę mówiąc to nigdy nie chciałam studiować.<br />
Grafikiem być nie chcę. Nauczycielem angielskiego też nie (przez kilka tygodni byłam na takiej specjalizacji). Po co więc studiuję? O dziwo bardzo to polubiłam. Dodatkowo czas czymś zapchać trzeba a wiem, że w przyszłości na pewno mi się to przyda.<br />
<br />
Zmieniając temat. Jeśli obserwujecie mnie na instagramie ( @ttynaa_ ) to mogliście zauważyć, że ostatnio byłam na wakacjach w Grecji. Był to mój drugi raz w tym samym miejscu.<br />
No i się zakochałam.<br />
Nie, nie była to miłość do boskiego, greckiego Adonisa. Zakochałam się w ich języku oraz kulturze, która momentami bardzo mnie dziwiła. Poznałam tam wspaniałych greków oraz polską, pozytywnie zakręconą rezydentkę i wtedy decyzja zapadła. Po powrocie zaczynam uczyć się greckiego i w najbliższej przyszłości zaczynam kurs na rezydenta (a dokładniej na opiekuna wycieczek) aby w następnym roku móc już wyjechać do Leptokarii na cały sezon. Tak też zrobiłam. Mam wakacje i od 5 dni siedzę nad greckim odnosząc już swoje pierwsze małe sukcesy. Muszę się z tym sprężyć bo od października zaczynam również hiszpański..<br />
<br />
Niektórzy twierdzą, że jestem nie poważna, że lepiej będzie jak odpuszczę. Ale po co?<br />
<br />
Czy mi się uda? Zobaczymy. Na pewno cały proces i wszystkie etapy będę starała się tutaj opisać, być może, dla kogoś okaże się to bardzo przydatne. Jeśli macie jakieś pytania - wiecie gdzie mnie szukać.<br />
<br />
<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-66001399641240951082015-10-25T21:31:00.001+01:002015-10-25T21:31:35.849+01:00Powrót do przeszłości ..Czas odświeżyć troszkę to miejsce, jestem mile zaskoczona, że nadal blog jest odwiedzany przez niektóre osoby! Dawno mnie tutaj nie było co było spowodowane wieloma dziwnymi rzeczami.<br />
<br />
W skrócie powiem, że AuPair już nie jestem. Swoją przygodę zakończyłam 5 czerwca i do teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam. Czy żałuję, że wróciłam do Polski? Nie koniecznie, ponieważ mam teraz dobrą pracę oraz na prawdę tęskniłam za rodziną czy znajomymi. Jednak nie mogę również powiedzieć, że jestem w pełni szczęśliwa z podjętej decyzji, ponieważ teraz okropnie tęsknie za Anglią moją host rodzinką i znajomymi z Bromsgrove.<br />
<br />
<br />
Jeśli którakolwiek z Was zastanawia się nad wyjazdem, to z całego serca mogę powiedzieć : WYJEŻDŻAJCIE. Jest wiele powodów dla których zachęciłabym każdą osobę do takiego wyjazdu. Między innymi jest to możliwość mieszkania sobie w Anglii bez większych problemów związanymi z opłatami za mieszkanie/szukaniem pracy itp. Dodatkowo podczas pobytu w Anglii nawiążecie znajomości, które prawdopodobnie pozostaną z Wami przez dłuuuugie lata no i jedno z najważniejszych : jest to idealna opcja by tak na prawdę poznać samego siebie.<br />
<br />
Ja w Anglii przeżyłam prawdopodobnie najlepszy rok w moim życiu, poznałam wspaniałych ludzi, mówię tutaj u rodzinie u której mieszkałam, o dzieciakach dla których byłam starszą siostrą i do teraz utrzymuję z nimi kontakt, o mojej przyjaciółce Dorocie, ,która mieszka na drugim końcu Polski a i tak dziennie ze sobą rozmawiamy a kilka tyg. temu miałyśmy okazje spędzić ze sobą weekend, o Jamesie dzięki któremu poznałam Bromsgrove od innej strony spacerując nocą przez wiele godzin... Mogłabym o tym pisać i pisać i pisać.. Wspaniały to był rok! Aż się wzruszyłam.<br />
<br />
<br />
A co teraz słychać u mnie?<br />
Pracuje jako grafik w firmie produkującej odzież sportową, w domu rysuje dla siebie i dla innych co możecie zauważyć na moim instagramie ( @wyjscieeawaryjnee @tynart).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-ShudBSVTwCl8TKgNWzXHzjco2sjysPqgVeIbaO7CcSIPG8E5CMSWp-CzvsBTm4EChE1fc1Dq96cCu79kHXMW89qHx25PS_upu3nyzODo9bBlFApFJSL83-Xro2OwMdZnE0BU2etgbBA2/s1600/zyrafaa+2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-ShudBSVTwCl8TKgNWzXHzjco2sjysPqgVeIbaO7CcSIPG8E5CMSWp-CzvsBTm4EChE1fc1Dq96cCu79kHXMW89qHx25PS_upu3nyzODo9bBlFApFJSL83-Xro2OwMdZnE0BU2etgbBA2/s200/zyrafaa+2.jpg" width="143" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_8XR70MakJPTGivjPoqz7CVUoIm3XYrQUPAi5ubdvcp5QHnDmNTTINWeI0Odm4Gc7XEGHe7LWB7L4RkzcN8su46fzWT7M6ayZI-w5H0_WFxOovgXNGAPG9bdSVxRQDyyelKE04VRPU-S/s1600/zyrafka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_8XR70MakJPTGivjPoqz7CVUoIm3XYrQUPAi5ubdvcp5QHnDmNTTINWeI0Odm4Gc7XEGHe7LWB7L4RkzcN8su46fzWT7M6ayZI-w5H0_WFxOovgXNGAPG9bdSVxRQDyyelKE04VRPU-S/s200/zyrafka.jpg" width="143" /></a></div>
Czasami zdarza mi się pójść na siłownie ale nadal brakuje mi motywacji ( DZIEWCZYNY POMÓŻCIE ) no i na ogół rozmyślam sobie nad powrotem do Anglii lub kolejnej jakiejś dłuższej wycieczce :)<br />
<br />
Co do spraw bloga, kto wie. Może jakoś go rozkręcę a jest macie jakieś pytania dotyczące AuPair lub czegokolwiek innego to służę pomocą. Możecie do mnie pisać o każdej porze dnia i nocy a ja będę starała się odpisywać tak szybko jak tylko potrafię!<br />
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku :)<br />
Trzymajcie się cieplutko,<br />
Buziaki xxxwyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-38503113124380520852015-05-14T17:57:00.000+02:002015-05-14T17:57:08.488+02:00I'm still alive.Pora odkurzyć trochę tego bloga :)<br />
<br />
Jest już maj, co oznacza, że do powrotu do polski zostało niewiele. Dokładnie za 3 tygodnie i 1 dzień będę w Polsce, czy to nie wspaniałe?<br />Wiele osób mnie pyta, czy już jestem mega smutna na myśl o tym, że opuszczam moją host rodzinkę. Otóż nie. Na obecną chwilę, proszę Boga aby sprawił, żeby ten 5 czerwca nadszedł jak najszybciej. Okropnie tęsknie za Polską, za rodziną i znajomymi i nie bardzo dochodzi jeszcze to do mnie, że mam kupiony bilet w jedną stronę.<br />Zaczęłam powoli pakowanie, ponieważ mam bardzo dużo rzeczy ( I MEAN IT ) jestem zmuszona wysłać je paczką, a nawet dwiema... Jedną pakuje już teraz, książki, buty, buty, książki, zimowe ubrania, buty, statyw, farby i.. KSIĄŻKI. Jest to na pewno jeden z powód dlaczego warto kochać Anglię - sklepy charytatywne i tanie książki ! Drugą paczkę wyślę pewnie za 2 tygodnie, kilka dni przed wyjazdem tak żeby była na miejscu zaraz przed moim przylotem :)<br />Podczas pakowania stwierdziłam, że zrobię sobie porządek w szafie. Taki na poważnie.. I takim o to sposobem do oddania/wyrzucenia mam ogromnie dużą reklamówkę ubrań. Jestem z siebie dumna. A to oznacza tylko jedno - WIELKIE ZAKUPY PRZEDWYJAZDOWE :D<br />
<br />
Jeszcze tylko 22 dni... tylko 22 dwa dni! Nie myślcie, że jest mi tutaj źle. O nie ! Kocham moją host rodzinkę i moje dzieciaki i kocham Bromsgrove chociaż wieje nudą i kocham całą Anglię ale wakacje w Polsce będą jednymi z najlepszymi wakacjami prawdopodobnie !<br />Tatuaż, Oslo, 2 tygodnie nad morzem, weekend na pławkach, urodziny i wiele wiele innych !<br />
<br />
Co do tatuażu.. Ostatnio trochę rysuje. A nawet dużo co można widzieć np. na moim facebooku lub <b><a href="http://www.instagram.com/wyjscieeawaryjnee" target="_blank"><span style="color: purple;">instagramie</span></a></b>. Udało mi się już zaprojektować kilka tatuaży i również załapać kontakt z jednym studiem tatuażu w Polsce ( dzięki mojemu znajomemu) I tak oto zaczęłam również rysowanie dla tego studia. Na razie mam prac nie wiele bo i jakoś czasu mało aczkolwiek już niedługo na jego stronie będą widniał moje prace, co oznacza, że ludzie mogli będą sobie je wydziarać. Czyż to nie wspaniałe ?! <br />
<br />
<br />
Na razie to tyle. Lece sie ogarniac bo zaraz babysitting u sasiadow ! Jeśli macie jakieś pytania to standardowo pisze w komentarzach lub wysyłajcie maile lub pytajcie na <a href="http://www.ask.fm/wyjscieeawaryjnee" target="_blank">asku </a>:) ciao<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-43272112179480624282015-01-18T23:05:00.001+01:002015-01-18T23:05:25.090+01:00Anglia od kuchni - czyli to, co gości na naszych stołach cz. IIW dzisiejszym poście trochę o konkretnych daniach. Poprzedni niektórych z Was zaskoczył, mam nadzieję, że i ten równie Was wszystkich zaciekawi i dowiecie się czegoś więcej o angielskiej kuchni :)<br />
<br />
Wiecie czy nie wiecie ale tutaj każda wolna chwila jest najlepszą chwilą na herbatę... z mlekiem oczywiście. No po prostu każda. Jeszcze nie było dnia żeby po pytaniu : <i>" Would you like a cup of tea?"</i> lub krócej <i>"Would you like a cuppa' ? "</i> uszłyczeć : " <i>No, thank you. I'm fine" . </i>Przeważnie tylko słyszę różne głosy z różnych pokoi "<i>Yes please !!! " </i>lub w wykonaniu D : <i>"Go on then!" .</i><br />
Oczywiście nie każdy brytyjczyk jest tak brytyjski jakby się to wszystkim mogło wydawać. Nie każdy będzie miał tutaj cudowny akcent i nie każdy będzie miał świra na punkcie herbaty. Na przykład J uważał herbatę za świętość i pił ją w każdej chwili, natomiast L twierdził, że to totalnie idiotyczne pić ciągle herbatę i totalnie jej nienawidził. Jednak w większości anglicy mają fioła punkcie herbaty.<br />
U nas pije się ją często, ja osobiście ją uwielbiam. Z połową łyżeczki cukru, mlekiem oraz ciasteczkami *.*<br />
<br />
<br />
Nie wiem w ogóle czy wiecie ale poszczególne posiłki w ciągu całego dnia mają kilka różnych nazw. Czasami jest to bardzo mylące. Zacznę od początku.<br />
Dzień zaczynamy od <b>breakfast </b>(czasami nazywany 'brekkie' ). Później wiele osób ma tzw. <b>elevenses </b>czyli przerwę na przekąskę/herbatę/kawę o godzinie 11. Następnie w godzinach 12-13 jest <b>lunch</b>, przez wiele osób nazywany jest <b>dinner.</b> Niedzielny lunch jest niedzielnym obiadem i może być w godzinach lunch'u jak i w godzinach dinner'u (istnieje również pod nazwą <b>Sunday roast </b>ale o tym później ), a lunch w szkołach równie często jest szkolnym obiadem. Następnie większość osób ma czas na kolejnego snack'a. Przez niektórych nazywane jest to <b>tea</b>, coś takiego jak elevenses tylko po lunchu/przed obiadem. Jednak <b>tea</b> nie oznacza zawsze przekąski. Później czas na obiad o nazwie <b>dinner (din din ) , tea </b>lub <b>supper</b>. W tej chwili mam już małe zamieszanie ponieważ niektórzy jedzą dinner a po nim jeszcze supper... a po nim jeszcze <b>dessert </b> lub <b>pudding</b> czyli coś słodkiego na koniec dnia. Czyli właściwie anglicy pod tym względem są dziwni i mogę śmiało powiedzieć, że w tej kwestii jestem totalnie confused.<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zacznijmy od <u><b>śniadań.</b></u></span><br />
<span style="font-size: large;"><u><b><br /></b></u></span>
<b>Płatki:</b><br />
Na śniadanie w domu jemy przeważnie płatki. Mamy ogromną skrzynię po jednej stronie stołu do połowy zapchaną płatkami. Jest ich tyle rodzai, że aż głowa mała a ja kocham 90% z nich.<br />
Można jeść na słodko m.in : choco pillows ( z Morrison'a <3) , golden balls, choco pops, frosted flakes itd.<br />
Można jeść na "zdrowo" m.in : Weetabix w różnych smakach, Corn flakes , Kellog's special itd.<br />
Jest przeogrooomny wybór<br />
<br /><b>Tosty</b>:<br />
Drugą opcją są tosty, przeważnie na słodko z masłem (słonym) i miodem lub masłem (słonym) i dżemem. Ewentualnie je się też tosty z samym masłem. Obowiązkowo z tostami w parze idzie : KAWA<br />
<br />
<b>Full english breakfast :</b><br />
Tym czym owy posiłek nikogo pewnie nie zaskoczę. Ja nigdy jeszcze w pełni go nie jadłam. Przed przyjazdem tutaj wyobrażałam sobie, że tak właśnie będzie wyglądał nasz każdy poranek. Dzięki Bogu tak nie jest !<br />
<br />
Tak więc full english breakfast ( lub w skrócie full English / fry-up ) kiedyś był tradycyjnym śniadaniem, teraz wydaje mi się rzadziej spotykane jest to w domach. Częściej je się to w pubach, restauracjach itd.<br />
Najczęściej jest to zestaw baaaardzo tłusty. W skład wchodzą : smażone kiełbaski, bekon, jajka na twardo, fasolki w sosie, smażone pomidory i pieczarki, tosty (z masłem) do tego sok z pomarańczy lub kubek herbaty. Niemal wszystko w tym posiłku jest smażone stąd skrócona nazwa "fry-up"<br />
<br />
<b>Naleśniki:</b><br />
Są dwie opcje podawania naleśników na śniadanie : na słodko lub na "słono" .<br />
Na słodko, jak na słodko - wszystko według gustów. Jednak jeśli mówimy o tym drugim sposobie to najczęściej podawane są one z bekonem i jajkiem<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Kolej na <u style="font-weight: bold;">lunch/dinner</u> :</span><br />
Jest wiele opcji. Zależy od tego kto ile ma czasu na przyrządzenie dania.<br />
<br />
<b>Kanapki</b>:<br />
Najczęściej u nas się je kanapki. Dzieci na lunch biorą je do szkoły, ja przyrządzam sobie takie również w domu , oraz kanapki zabierają ludzie do pracy. Z kanapkami jest tak, że każdy robi je sobie według uznania no. Co tu dużo mówić. Ser jedynie jest inny bo używamy tutaj sera Cheddar. Jest bardzo wyraźny w smaku i tak jak na początku za nim nie przepadałam to teraz go uwielbiam.<br /><b><br /></b><br />
<b>Tosty:</b><br />
Czasami w niedziele lubimy robić sobie tosty z bekonem, serem, i pomidorem LUB tosty z fasolka w sosie i serem<br />
<br />
<b>Zupy : </b><br />
Zupy tak jak już mówiłam w poprzednim poście są pod postacią kremów . Je się je najczęściej z tostami .<br />
<br />
Poza tym często na lunch jemy np. to co zostało z wieczorem chińszczyzny itp.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Pora na <b>dinner/tea/supper:</b></span><br />
<b><br /></b>
<b>Cottage Pie</b> - tzw. wiejska zapiekanka złożona z mięsa i warzyw. Dolną warstwe stanowią warzywa ( przeważnie jest to groszek) oraz mielone mięso wołowe zalane jest to specjalnym sosem. Górna warstwa to ziemniaczane puree. Wszystko upieczone w piekarniku - mniam<br />
<br />
<b>Bangers & Mash </b>- czyli nic innego jak smażone kiełbaski z tłuczonymi ziemniakami, często podawane z groszkiem i cebulowym sosem<br />
<br />
<b>Yorkshire pudding </b>- robione są z ciasta przypominającego ciasto do naleśników. Pieczone są w blaszanych formach. Gotowe puddingi mają kształt czarek, SĄ PRZEPYSZNE, i mają nawet do 10 cm wielkości. Podawane często zamiast ziemniaków do mięs z sosem. Jak już mówiłam są przepyszne i jeśli ktoś ich nigdy nie jadł to koniecznie musi bo są PRZEPYSZNE :D<br />
<br />
<b>Chicken Tikka Masala -</b> Danie najczęściej składa się z ryżu, kurczaka w ostrym sobie Masala w kolorze pomarańczowym, chrupiących poppadoms oraz naan bread<br />
<br />
<b>Sunday Roast -</b> tradycyjny niedzielny posiłek podawany w porze lunch'u lub obiadu (dalej nie ogarniam). Składa się z pieczonego mięsa, ziemniaków lub yorkshire pudding, sosu oraz warzyw . Inaczej nazywany jest : Sunday dinner, Sunday lunch, Sunday tea lub Sunday joint (naprawdę tego nie ogarniam)<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">I na sam koniec na osłodę czas na <b>pudding/dessert</b></span><br />
<b><br /></b>
<b>Scones </b>- jest to najczęściej brane jako Cream tea. Scones są to takie jakby słodkie, kruche bułeczki. Podaje się je rozkrawane na pół z dżemem oraz clotted cream (gęsta śmietana) do tego obowiązkowa herbata z mlekiem. Yuuuummmyyyy <3<br />
<br />
<b>Butter bread pudding </b>- kolejna pychotka. Deser zrobiony z warstw chleba, rodzynek wszystko zalane jest mieszaniną jajek, mleka z odrobiną cukru. Górę często posypuje się m.in cynamonem. Po upieczeniu wszystko polewa się <b>custard </b>(słodki sos na bazie mleka i żółtek)<br />
<br />
<b>Mince pie -</b> bardzo popularne, świąteczne babeczki z kruchego ciasta z nadzieniem o nazwie mincemeat, które jest mieszanką suszonych owoców, przypraw oraz często alkoholem. Ma bardzo charakterystyczny smak i nie każdemu smakuje. Jak dla mnie baaardzo słodkie, zawsze do tego musiałam mieć szklankę mleka :D<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<b><span style="font-size: large;">W skrócie co u mnie?</span></b><br />
Nowy rok rozpoczęłam z uśmiechem na twarzy. Pozbyłam się jednego życiowego ciężaru, teraz staram się tracić kilka kolejnych ale z brzuszka także kiedy mogę to ćwiczę. W następną sobotę prawdopodobnie wyjazd do Cardiff na cały dzień z Dorotą i chłopakiem, którego nie znamy a który nas tam zabiera (trochę szaleństwo ale who cares). Takie mam szczęście, że akurat on jedzie tam na mecz SAM więc stwierdziłam, że może warto się zapytać czy nie możemy jechać z nim. I tak o to w sobotę o 10 wyruszamy do Cardiff <3 ( MAM NADZIEJĘ)<br />
<br />
<b>Oprócz tego to postanowiłam zostać u mojej kochanej rodziny tylko do czerwca</b> ( bardzo trudna to była decyzja i jeśli któraś z Was chciałaby być au pair od Czerwca w miejscu, w którym jestem obecnie to proszę kontaktować się ze mną mailowo! ) w czerwcu robię sobie tatuaż, ciągle szukam dodatkowych inspiracji. Jak na razie nie mówię co to będzie. Na pewno nie będzie to coś malutkiego ;)<br />
<br />
<br />
Na dziś to już tyle. W głowie mam pomysły na 3 kolejne, moim zdaniem ciekawe, posty i mam nadzieję, że niedługo je opublikuję :)<br />
<br />
Buźka x<br />
<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-31923354010187156372015-01-11T20:55:00.002+01:002015-01-11T20:55:42.366+01:00Ciasteczkarnia - czyli czym zająć dziecko na 1-2 hW poniedziałek, jako że dwójka najmłodszych nie miała żadnej szkoły/przedszkola stwierdziłam, że wykorzystam ten czas na robienie ciasteczek. Jest to jedna z ulubionych czynności Olivii.<br />
<br />
<br />
<br />
Wykonanie jest bardzo proste a składniki można znaleźć w każdym sklepie ;)<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgaaqwdYhQaT5Tcnj7kWi1Bo5TTOmp2c4Pimfa_FLba9-VhebjADzdMa5tqPCzqfcbGVPqh_Z6BWYTeV1M-tZfmXUOtG5Of-v2jNTm9cSygCmsdNHCy9MAt-x0dG8BjnVDF8Qq2-yfevIJ/s1600/A.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgaaqwdYhQaT5Tcnj7kWi1Bo5TTOmp2c4Pimfa_FLba9-VhebjADzdMa5tqPCzqfcbGVPqh_Z6BWYTeV1M-tZfmXUOtG5Of-v2jNTm9cSygCmsdNHCy9MAt-x0dG8BjnVDF8Qq2-yfevIJ/s1600/A.jpg" height="244" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Wszystko czego nam potrzeba to :<br />
<br />
- mąka pszenna - 300g<br />
- masło ( w przypadku ludzi z Angli - koniecznie UNSALTED butter) - 150g<br />
-cukier wanilinowy - 4 łyżeczki<br />
-cukier puder (ja takiego nie miałam, zastapiłam go normalnym) - 50g<br />
-proszek do pieczenia - 2 łyżeczki<br />
- 1 jajko<br />
- ciemne kakao (jeśli ktoś lubi )<br />
-mały pomocnik<br />
-waga<br />
-miska, łyżka, wałek, foremki<br />
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp3bbUHl5RzPzkSghRkvCh9hPQdd1f4PWPESaZRwlqD_hyhUySztQWUl_7YNQKXBZ4p12HQGVZDquLW-YQ3wtjeNdMblZJ8k5jyMCpJGmdpxkHKhCd5JDR4EFrXbXaPjDfqWZWM6quCF-x/s1600/B.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp3bbUHl5RzPzkSghRkvCh9hPQdd1f4PWPESaZRwlqD_hyhUySztQWUl_7YNQKXBZ4p12HQGVZDquLW-YQ3wtjeNdMblZJ8k5jyMCpJGmdpxkHKhCd5JDR4EFrXbXaPjDfqWZWM6quCF-x/s1600/B.jpg" height="254" width="640" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia, piekarnik rozgrzać do temp. 180 stopni.<br />
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia do miski. Dodać cukier, 4 łyżeczki cukru wanilinowego, jajko oraz masło.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuyoqJuRojjbDAnZ2CBnN47-boAOUpf8tbcPGTiawDDxXnMwnR43k_tYTTJ93rCL-GKv_9djSxu5mzJebAqf4_2wjno2LHaLbBsqnjpPIGb5Brb_BisZJfofz6DlvOe-eo30W-DDDIyDSG/s1600/New+Image5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuyoqJuRojjbDAnZ2CBnN47-boAOUpf8tbcPGTiawDDxXnMwnR43k_tYTTJ93rCL-GKv_9djSxu5mzJebAqf4_2wjno2LHaLbBsqnjpPIGb5Brb_BisZJfofz6DlvOe-eo30W-DDDIyDSG/s1600/New+Image5.jpg" height="324" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zagnieść ciasto ( " Whoaaaa it looks like a Play-Doh !!!!! " )</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpzBfADWITw7fIwwRBiupURFspZupIc2A47X05HbMJa2Ju-O2hOz6_NiWR8_rniPcU9zJNKd0SIMuc8oO0Rx9H2i0jCSO3-86Hin_PLl4ZzZ4I7pOKeoIPoE7VKA73fioBs72A0FaekyYz/s1600/New+Image6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpzBfADWITw7fIwwRBiupURFspZupIc2A47X05HbMJa2Ju-O2hOz6_NiWR8_rniPcU9zJNKd0SIMuc8oO0Rx9H2i0jCSO3-86Hin_PLl4ZzZ4I7pOKeoIPoE7VKA73fioBs72A0FaekyYz/s1600/New+Image6.jpg" height="318" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy ciasto jest porządnie ugniecione należy zawinąć je w folię i włożyć do lodówki na 20-25 minut. My do 1/3 ciasta dodałyśmy ciemnego kakao, żeby mieć troszkę "czekoladowych ciastek" .</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5-njWeaPImH4HwGjd7Ps3w6DXmTe-2NQwhX2h4f3M4iZ-TdOLWH7zsSOoT8gKlk8sKBT97dXQKWNuEWS2-0BMlSm3Iyj4x7g_PYG4RL2J_YFyfGOu7ChRMKFrRqO0bbiSquU2ZBDGNQ2w/s1600/New+Image7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5-njWeaPImH4HwGjd7Ps3w6DXmTe-2NQwhX2h4f3M4iZ-TdOLWH7zsSOoT8gKlk8sKBT97dXQKWNuEWS2-0BMlSm3Iyj4x7g_PYG4RL2J_YFyfGOu7ChRMKFrRqO0bbiSquU2ZBDGNQ2w/s1600/New+Image7.jpg" height="274" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2viUPXklLg_cLjeh2zAwy2KkmXJfFsx2JVQN4UpG9F7VM0X5I1ZQk5TKOCZpQX83n2tbfhzosLTdxCSrdnHwg2Wk9Tt7aYz8SHsBILcRm02weuyy43pjLEUJ716l38iaRvGvB5cpC5cYk/s1600/New+Image8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2viUPXklLg_cLjeh2zAwy2KkmXJfFsx2JVQN4UpG9F7VM0X5I1ZQk5TKOCZpQX83n2tbfhzosLTdxCSrdnHwg2Wk9Tt7aYz8SHsBILcRm02weuyy43pjLEUJ716l38iaRvGvB5cpC5cYk/s1600/New+Image8.jpg" height="276" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Następnym krokiem jest rozwałkowanie ciasta na ok 3-5 mm.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-fKXyhLx5Hrgkh_aEqoPuc8LvVo2H0uoLcEzPOnhOCZTUGx1fnSWVQm2WOp_IM1HdSsKA4s_MegWq-97PPHX5vChuM6x7MdI5Jre6RhvdbI4j3_Ife53ySxE1Qd7LSJ92mhaQ-DQWrEvh/s1600/New+Image9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-fKXyhLx5Hrgkh_aEqoPuc8LvVo2H0uoLcEzPOnhOCZTUGx1fnSWVQm2WOp_IM1HdSsKA4s_MegWq-97PPHX5vChuM6x7MdI5Jre6RhvdbI4j3_Ife53ySxE1Qd7LSJ92mhaQ-DQWrEvh/s1600/New+Image9.jpg" height="262" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na sam koniec foremki idą w ruch, my wybrałyśmy, zdaniem Olivii, aniołki ;) Wykonane kształty ułożyć na blasze i włożyć do piekarnika.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfDzmM_4umtWq8tTrRuto4DUuYcglse6WTuzprWltHwNAFTiNwgolh90JTx5w6F02pDxyXAdP0pbXgO6HeqyQyla-QFP2pyqH5gdVcWNHQni7PiimNk3aaw1yZOkwPb7u_BPRpFEly3TBm/s1600/New+Image10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfDzmM_4umtWq8tTrRuto4DUuYcglse6WTuzprWltHwNAFTiNwgolh90JTx5w6F02pDxyXAdP0pbXgO6HeqyQyla-QFP2pyqH5gdVcWNHQni7PiimNk3aaw1yZOkwPb7u_BPRpFEly3TBm/s1600/New+Image10.jpg" height="242" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po 10 minutach nasze ciastka powinny być już gotowe ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidMwLb7pt7fyHmcoseOWazjb721O2y0doWD195Vr2mPRJcgP7nO2oj76REifcgOsQrhOHGeuez1Ra8MMcxRSQK-PnqvEV3zCf5YuRF5AChC3pyuOoB-xNBXxqz-ya5o65KyTI8XXF95rqt/s1600/New+Image11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidMwLb7pt7fyHmcoseOWazjb721O2y0doWD195Vr2mPRJcgP7nO2oj76REifcgOsQrhOHGeuez1Ra8MMcxRSQK-PnqvEV3zCf5YuRF5AChC3pyuOoB-xNBXxqz-ya5o65KyTI8XXF95rqt/s1600/New+Image11.jpg" height="260" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mi bardzo one smakują ( i nie tylko mi ). U nas zniknęły po dwóch dniach :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam nadzieję, że i Wam zasmakują :D</div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-10344698764321792902015-01-03T21:20:00.001+01:002015-01-03T21:20:32.115+01:00To już jest 2015 ?! .. Kiedy, powiedzcie mi kiedy ten czas zleciał? Święta? Sylwester? Wszystko mignęło mi w sekundę.. Byłam całę dwa tygodnie w Polsce a czuję się jakbym była tam tylko jeden dzień..<br />
<br />
Do Polski przyleciałam 19 grudnia i pierwszego dnia czekała mnie już impreza - parapetówka u mojego brata. Mogę powiedzieć otwarcie większość moich zimowych wakacji w Polsce wygladała jak ten pierwszy dzień.. mój organizm potrzebuje odpoczynku który na pewno znajdzie tutaj w moim Bromsgrove, szczególnie, że Dorota wraca dopiero za tydzień.<br />
Oprócz imprez niemal całe dwa tygodnie spędziłam z moją ukochana siostrzenicą, moim małym aniołkiem.. i ogółem całą rodzinom i znajomymi. Starałam się nie siedzieć w moim pokoju (który tak właściwie nie przypomina już mojego pokoju bo moi rodzice nieźle go przemeblowali) ciągle byłam GDZIEŚ co chwilami wkurzało moją mamę, ale chciałam jakoś te dwa tygodnie w kraju wykorzystać :)<br />
<br />
W pierwszych dniach pomagałam mamince mojej kochanej w przygotowaniach do Świąt... oczywiście większość i tak robiła sama bo ja nawet nie wiedziałam, z której strony mogłabym jej pomóc hehe. W każdym razie moim największym zadaniem było pieczenie ciasteczek. Oczywiście przygotowane byłyśmy zerowo i jeszcze na ostatnią chwilę biegłam do mojej siostry żeby pożyczyć jakieś foremki - niestety miała tylko jedną. Ciastek wyszło nam okropnie dużo! Pod sam koniec już mnie ręce bolały od wałkowania ciasta. Koniec końców cały dom pachniał cudownie a my mieliśmy ogrom ciastek, których i tak nie udało nam się zjeść :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhJ1iKUYrXgWWc26oV349Xh0MAtawmPWVZdy_gXJ7ozibtbgyjr6DGaaDGNJuYSYg4u2Z3dXK-Ajn0AqTF8uGbYYen_xFPpKe7Xa3s0QeEbJSsdvm8p_RHt6qRopzpcYevL8Ipv3gdb2Zq/s1600/DSC00041.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhJ1iKUYrXgWWc26oV349Xh0MAtawmPWVZdy_gXJ7ozibtbgyjr6DGaaDGNJuYSYg4u2Z3dXK-Ajn0AqTF8uGbYYen_xFPpKe7Xa3s0QeEbJSsdvm8p_RHt6qRopzpcYevL8Ipv3gdb2Zq/s1600/DSC00041.JPG" height="640" width="425" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK8mrxLE9Wcwr2Z93nxd9KLNcTGYFz4qYu1dXlYaKgqwrfoulEUgX0Tg4Pe9AKCHA3H9LBjdiUe71u1bYlpclyigYXQUcoZQS4_XaLPaOypm07DqMbSlsgMjewHMQEBcf9whfAXVaI2Rqj/s1600/DSC00035.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK8mrxLE9Wcwr2Z93nxd9KLNcTGYFz4qYu1dXlYaKgqwrfoulEUgX0Tg4Pe9AKCHA3H9LBjdiUe71u1bYlpclyigYXQUcoZQS4_XaLPaOypm07DqMbSlsgMjewHMQEBcf9whfAXVaI2Rqj/s1600/DSC00035.JPG" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
W tych samych dniach postanowiłam zmienić mój kolor włosów. Marzyłam o tym żeby powrócić do blondu. Jako, że moja siostra jest fryzjerką to zawsze ona zajmuje się moimi włosami, wszystko zawsze wychodziło idealnie niestety ostatnio coś się ze mną porobiło ale do tego wrócę później. Tak więc na początku kupiłam jakiś lipny rozjaśniacz który niby na bazie rumianku naturalnie miał mi rozjaśnić włosy po ok. miesiącu. Pod sam wieczór mój szwagier jeszcze szedł do sklepu, żeby kupić mi rozjaśniacz w innym sklepie. No więc pierwsza faza - rozjaśnianie. Wszystko spoko, nie spodziewałam się jakiś super efektów, że od razu moje włosy będą piękne bo jest to na swój sposób niemożliwe po tak wielokrotnej koloryzacji jaką miałam już za sobą. Tak więc spoko. Etap drugi - koloryzacja. Miałam mieć piękny perłowy blond o którym zawsze marzyłam. Wiecie, taki jasny blond w różowym odcieniu - piękny. No i nałożyłyśmy farbę i po kilku minutach wszystko okropnie zaczęło piec. Oczywiście głupia ja zamiast od razu zmyć to z głowy to trzymałam te 30 minut bo stwierdziłam, że będę twarda - pewnie piekło mocniej bo miałam mocniejszy rozjaśniacz nakładany. No i efekt końcowy był taki, że farba i tak mi nie złapała a ja miałam dodatkowo poparzoną głowę. Do teraz mam kilka strupków a włosy muszę traktować co jakiś czas szamponetką, żeby nie było totalnie żółte. GŁUPIA JA ;)<br />
<span id="goog_2106352985"></span><span id="goog_2106352986"></span><br />
Wigilię w tym roku mieliśmy dość dużą. Jako, że w naszej rodzinie jest od 1,5 roku nasz kochany maluszek - moja siostra i jej mąż postanowili zrobić Wigilię u siebie, tak żeby wszyscy mogli być w tym dniu razem. Tak więc ogółem było nas 10 :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXF6XDhnhHvPk1W_EwzInBCRTovCoHc9aivN3CJJ0A7TdlrDWXZllaO2yqbRJvV6q_IX74zcChyphenhyphenAZI67TvP6KMPGNRKGY0N_nc1S0Kr9Q1xO_mcT6ZD9xlBIgbaKFBke0R-lVmrwZRnItG/s1600/DSC00019.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXF6XDhnhHvPk1W_EwzInBCRTovCoHc9aivN3CJJ0A7TdlrDWXZllaO2yqbRJvV6q_IX74zcChyphenhyphenAZI67TvP6KMPGNRKGY0N_nc1S0Kr9Q1xO_mcT6ZD9xlBIgbaKFBke0R-lVmrwZRnItG/s1600/DSC00019.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl5dRlx897RKlJnFQ5VVRnnwQ5cLQh-iqQjwW3CzHO21U7alx81oNSHqC5DNJOjJxoD-AXOE9FrvusfrV7ZE2LetpuTKZC6W-v1K8uK-oGDx3fhoDbie0Bt2dsaJHgklJROiQ48d4usR9c/s1600/DSC00144.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl5dRlx897RKlJnFQ5VVRnnwQ5cLQh-iqQjwW3CzHO21U7alx81oNSHqC5DNJOjJxoD-AXOE9FrvusfrV7ZE2LetpuTKZC6W-v1K8uK-oGDx3fhoDbie0Bt2dsaJHgklJROiQ48d4usR9c/s1600/DSC00144.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghqHtvXCimLf61zzMsntod8L48jJC0njmWfKxtUS-wWuJbsj6hTZDzb1S6PtaIeeI_GFEZO9WG61flYs7P75d999H7Ae_Fx7j8XdhXO9Cyjj6pkFPkD7KCdEhZZHYLjNcsNajef1YwwVPy/s1600/DSC00147.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghqHtvXCimLf61zzMsntod8L48jJC0njmWfKxtUS-wWuJbsj6hTZDzb1S6PtaIeeI_GFEZO9WG61flYs7P75d999H7Ae_Fx7j8XdhXO9Cyjj6pkFPkD7KCdEhZZHYLjNcsNajef1YwwVPy/s1600/DSC00147.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Nie ma co, moja siostrzyczka się postarała i moim zdaniem stół nakryty był prosto ale bardzo ładnie!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtTqXuE4BbohZEoHLD3e5N6HJ0oz7uoaVQUpXEm-ZkgAWLLJCqD7W_fzoVJbDz_s1lipcus9_e5jClk3HWZbZ-OAHwJKpM-96y6KpJqWDzZSZRza_r_oAKrE-dzJ3C_MpAaGjjEzhBRMEm/s1600/DSC00154.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtTqXuE4BbohZEoHLD3e5N6HJ0oz7uoaVQUpXEm-ZkgAWLLJCqD7W_fzoVJbDz_s1lipcus9_e5jClk3HWZbZ-OAHwJKpM-96y6KpJqWDzZSZRza_r_oAKrE-dzJ3C_MpAaGjjEzhBRMEm/s1600/DSC00154.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhirM9OKDqW5yC1qEd7fEws3P7u6-r1cdljYpnoZpLtTOvIf15O18F-x-SMuT6s8Ns7Tj5drczkl1NR8Wpyo8oVaqizNPySAVL7Z9TFpX116BhL5NEYsyR-KuQccMYo9GgZOY5101jdBnD8/s1600/DSC00164.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhirM9OKDqW5yC1qEd7fEws3P7u6-r1cdljYpnoZpLtTOvIf15O18F-x-SMuT6s8Ns7Tj5drczkl1NR8Wpyo8oVaqizNPySAVL7Z9TFpX116BhL5NEYsyR-KuQccMYo9GgZOY5101jdBnD8/s1600/DSC00164.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKXTfNcg_VRbbLrIc05rIq9CINHCb0iPVGnnjwv1BO2U1b7C58xi5mtEc5q9rWw7lzEPXW2ExxohKEYOl9iFZ3qFznvnKbYZRcfwfzn5JRHgk8Lu_BDLAeKqAet3OwDsniHhY04ET4RNO/s1600/DSC00166.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKXTfNcg_VRbbLrIc05rIq9CINHCb0iPVGnnjwv1BO2U1b7C58xi5mtEc5q9rWw7lzEPXW2ExxohKEYOl9iFZ3qFznvnKbYZRcfwfzn5JRHgk8Lu_BDLAeKqAet3OwDsniHhY04ET4RNO/s1600/DSC00166.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Niestety na stole nie zmieściłyby się wszystkie przygotowane przez nas potrawy, tak więc później mieliśmy zmianę "klimatu" i na stół weszły słodkości :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsVYMmYKje8R54nRVLrhSlAmYtoIUejp7VP-r2R6UecjcWiYuVx8BgkPQefTwQGBW74q9c93_Py3sWd6m3W6iFLlYEi-LhvgBGSWghZPXcTfUrQPSnghZMMG4YWJCsVkpjNKypM5MMwIow/s1600/DSC00171.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsVYMmYKje8R54nRVLrhSlAmYtoIUejp7VP-r2R6UecjcWiYuVx8BgkPQefTwQGBW74q9c93_Py3sWd6m3W6iFLlYEi-LhvgBGSWghZPXcTfUrQPSnghZMMG4YWJCsVkpjNKypM5MMwIow/s1600/DSC00171.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wypatrywanie pierwszej gwiazdki </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWniiQInVJanTUrlkD2ngwPUtZIM4n_tiwOOSLVeaWskOrwxLTFhmrKvK87L4eNobPmZh7cCE1OYGv0RODEqVh10CO26Z31pCkwaFKK3duwOj93rh-gGf2f8VKgR6Mdhiq05HfnVfZjCg/s1600/DSC00256.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWniiQInVJanTUrlkD2ngwPUtZIM4n_tiwOOSLVeaWskOrwxLTFhmrKvK87L4eNobPmZh7cCE1OYGv0RODEqVh10CO26Z31pCkwaFKK3duwOj93rh-gGf2f8VKgR6Mdhiq05HfnVfZjCg/s1600/DSC00256.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
" Maja!!! Maja!! " Jestem pewna na 100% że książeczka ta jest o pszczółce Maji na której punkcie fioła ma moja maleńka ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQ89CN6yUoSXAPmEVBRM9eV-EgJ0LwBGxBE3wMMs717dQ-iLQACbBoYc5A8pD4upe0PkGz6Nry6Dv8Dnjxvgxr7KSCEfEdQp8dJ2xQXSXeKSd47R1Lg9BQoKOg6XVlGTyJSQlzGM7gb0l/s1600/DSC00229.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQ89CN6yUoSXAPmEVBRM9eV-EgJ0LwBGxBE3wMMs717dQ-iLQACbBoYc5A8pD4upe0PkGz6Nry6Dv8Dnjxvgxr7KSCEfEdQp8dJ2xQXSXeKSd47R1Lg9BQoKOg6XVlGTyJSQlzGM7gb0l/s1600/DSC00229.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Najlepsza kucharka w okolicy - Jula i jej nowa kuchnia :)<br />
<br />
<br />
<br />
Kolejne dni głównie spędzałam z moja siostrą, jej mężem i maleństwem lub w pubie ze znajomymi. Znalazłam oczywiście czas, żeby spotkać się również z moim kochanym Patrykiem! Co oczywiście mogłoby graniczyć z cudem ze względu na nasze"grafiki" jednak znalazłyśmy aż dwa dni dla siebie :)! Nie zapomniałam również o mojej najukochańszej nauczycielce j. angielskiego z liceum a prywatnie o najlepszym motywatorze, poprawiaczu humoru oraz wyprowadzaczu z dołków - co do tego to prawdopodobnie już w lutym będę miała okazję spotkać się z nią w Oxfordzie ! :D<br />
<br />
Sylwestra spędziłam tak jak w tamtym roku u kolegi na domówce ;) Byli wszyscy moi najbliżsi znajomi oraz mój brat, siostra i szwagier także miałam wszystkich w komplecie. To co się tam działo jest nie do opisania haha, było bardzo śmiesznie i chętnie powtórzyłabym tą noc jeszcze raz haha<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10425854_887474761292355_5793927786307363932_n.jpg?oh=fc5bcbc5fafc68efdd4ddb3e6c803ec9&oe=5544FA30&__gda__=1429008008_f35bc3a274fd6f2dc69dc7eea6fd09b4" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="290" src="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10425854_887474761292355_5793927786307363932_n.jpg?oh=fc5bcbc5fafc68efdd4ddb3e6c803ec9&oe=5544FA30&__gda__=1429008008_f35bc3a274fd6f2dc69dc7eea6fd09b4" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/14322_886990254674139_8046390071023973144_n.jpg?oh=0a42f1a2d460f938b58a64f80edd0463&oe=553C5CD0&__gda__=1428660879_37c4f8f7cf233f3b3d986c806287b805" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/14322_886990254674139_8046390071023973144_n.jpg?oh=0a42f1a2d460f938b58a64f80edd0463&oe=553C5CD0&__gda__=1428660879_37c4f8f7cf233f3b3d986c806287b805" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kolejnego dnia z samego ranka obudził mnie mój bąbel, który u nas spędzał sylwestra, Tak więc spałam tylko 4 h i cały dzień byłam ledwo żywa a tu trzeba było się zacząć pakować. Wieczorem poszłam do siostry ze świadomością, że to ostatnie chwile z nimi. Oczywiście nie obyło się bez łez. Okropna ze mnie płaczka taka prawda ;)<br />Wczoraj od 7 nie umiałam spać, ostatnie rzeczy do pakowania, drukowanie biletu, pożegnania, łzy, lotnisko, samolot i tak o to tu jestem. Kolejny rok do rozpoczęcia, kolejne nadchodzące zmiany, kolejne miesiące w Bromsgrove. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rok 2015 z pewnością będzie dla mnie rokiem kolejnych zmian, zmieni się prawdopodobnie ogromnie wiele rzeczy. Na chwilę obecną zaplanowane mam tylko wakacje w czerwcu nad polskim morzem - resztę planów zostawię sobie dla siebie i podzielę się z Wami w odpowiednim czasie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Buziaczki </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
xxx</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-37152499521984018482014-12-13T02:50:00.001+01:002014-12-13T02:50:34.036+01:00Anglia od kuchni - czyli to co gości na naszych stołach cz.I<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Czas na post o jedzeniu! Długo o tym myślałam i nadszedł czas żeby to zrealizować . Dla osób, których nigdy w Anglii nie były niektóre rzeczy mogą być zaskoczeniem i po przeczytaniu może być reakcja type "Co?! Jak oni mogą to jeść" ale większość z nich brzmi tylko dziwnie, jednak smakuje całkiem mniamuśnie!</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
W tym poście zacznę od podstaw :</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
1. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Chleb</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
W typowo angielskim sklepie nie znajdziesz chleba, który wygląda i smakuje jak ten nasz, polski. No po prostu nie znajdziesz, wszystkie tutaj wyglądają i smakują jak nasz <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">tostowy</strong>. Jeśli chodzi o bułki to sprawa wygląda podobnie, gdyż wszystkie są jak gąbki. Ogółem pieczywo nie należy do najlepszych, co nie oznacza, że w ogóle go nie jem haha! Tosty (szczególnie te wyskakujące) jem niemal każdego dnia, na słodko z kawą (obowiązkowo!)</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
2. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Ma</strong><strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">sło</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Typowe masło używane do smarowania chleba jest <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">słone</strong>. Pierwsze wrażenie - WTF ?! szczególnie, że jak jem tosty to najpierw smaruje je masłem a dopiero miodem/dżemem, jednak muszę stwierdzić, że będę za tym masłem tęsknić jeśli kiedyś zdecyduje się wrócić do Polski. Oczywiście istnieje tu również masło niesłone, ale stosowane jest ono raczej do pieczenia ciast itp. Na co dzień wszyscy używają tego 'salted'</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
3. <b style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Herbata</b></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;"></strong>Ogółem herbata tutaj jest dużo mocniejsza przez co ma inny smak no i jak pewnie wiesz pije się ją tutaj z <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">mlekiem. </strong>Nie wiem czy jest tak w całej Polsce, ale w moim regionie bawarke często piły kobiety po porodzie, które nie miały pokarmu w piersiach więc jest to co najmniej dziwne, że coś co w Anglii pije się na co dzień, w Polsce ma przynosić cudowne efekty w postaci pokarmu ;)</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
4. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Sok</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Celowo nie sprecyzowałam dokładnie o co mi chodzi, ponieważ mój najmłodszy misiek, jak i wieeeele tutejszych dzieci, mówi na to "<strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">juice</strong>" co jest właściwie błędne, gdyż prawdziwa nazwa tego to <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">squash</strong>, czyli coś podobnego jak nasze polskie syropy np. paola rozcieńczone z wodą </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
5. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Woda</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Nie wiem, czy jest tak w caaałej Anglii ale u nas pije się wodę z kranu :)</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
6. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Ocet</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Okropnie dużo rzeczy je się tutaj z vinegar'em.. m.in. ryż, chip butty, frytki, nawet raz jak mieliśmy kupioną kapuste którą podaje się na ciepło to była ona dosłownie zalana vinegar'em UGH. Ja osobiście nie jestem tego zwolenniczką. Vinegar używam tylko i wyłącznie do chip butty, inaczej nie ma to smaku.</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
6. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Chip Butty</strong> </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Nic innego jak kanapka z frytkami. Jest to bardzo popularne tutaj i we wszystkich chip shopach (tak, mają tutaj specjalne miejsca z fish and chips) Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, nigdy przenigdy bym nie wpadła na to, żeby jeść frytki z chlebem - Anglia <3</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
7. <b style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Chiny i Indie</b></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Mmmm... będąc w Polsce nigdy jakoś nie miałam okazji poznać bliżej kuchni chińskiej lub indyjskiej i już tego żałuję. Chińszczyzna gości u nas baaaaardzo często, jest tutaj dużo miejsc z dobrą chińszczyzną na wynos. Każdy będąc tu musi koniecznie spróbować, bo moim zdaniem jedzenie mają niesamowite. Raz byłam nawet w chińskiej restauracji w której płaci się tylko za wejść a przez kilka godzin można jeść co tylko się chce. OBŁĘD! <br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />Jeśli chodzi o kuchnie indyjską to uwielbiam Chickem Tikka Masale, no po prostu na obecną chwilę to jest moje ulubione danie( smakuje jeszcze lepiej w pubie i z piwem )</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
8. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Ziemniaki z mikrofalówki,</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
czyli Jacket Potato. Nigdy bym nie wpadła na to, żeby najpierw "ugotować" ziemniaki w mikrofalówce a dopiero później (jeśli ktoś lubi) wrzucić je do piekarnika, żeby skórka była chrupiąca. A jednak ;) Jeść to można na wieeele sposobów m.in z serem Chedar i boczkiem, tuńczykiem, parówkami lub z fasolką... każdy sposób jest godny polecenia, szybko, łatwo i smacznie :)</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
9. <b style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Fasolka</b></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Kolejna rzecz, którą teraz uwielbiam (a kiedyś nienawidziłam) i nawet mój tata pokochał Anglię za to - baked beens. Uwielbiam ją na tostach z serem Chedar na lunch, uwielbiam ją również z ziemniakami do obiadu.. no po prostu uwielbiam. Mniam!</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
10. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Zupy</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Zupy, które można dostać w puszkach w każdym sklepie niczym nie przypominają polskich zup. Te angielskie to po prostu kremy, u nas najczęściej je się pomidorową.</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
11. <strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Parówki, kiełbaski</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Niestety jedno jest na to słowo po angielsku - sausages a rozbieżność jest dość duża ponieważ sausages, które u nas w Polsce nazywamy parówkami wyglądają i smakują całkowicie inaczej niż te sausages, czyli kiełbaski, które jadamy tu na obiad. Te pierwsze raczej nie różnią się od naszych, polskich jednak te drugie w 100% tak (nie wiem, czy w ogóle w Anglii znajdziemy kiełbasy podobne do tych polskich, wątpię ) Nie usmażone wyglądem przypominają mięsnopodobną papkę wciśnietą w foliowy rulon i nie wyglądają apetycznie , jednak kiedy je się usmaży/ upiecze to zaczynają wyglądać nawet OK i jeśli kupicie te lepsze, to nawet można powiedzieć, że są pyszne :D Ja osobiście je lubię.</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Mam nadzieję, że chociaż jednym punktem udało mi się kogoś zaskoczyć :)<br />Jeśli chcesz więcej takich postów - <u>zostaw wzmiankę w komentarzach! </u><br />Jeśli chcesz, żebym coś poleciła, gdzieś pojechała, spróbowała konkretnego dania lub po prostu o czymś konkretnym napisała - <u>jestem otwarta na wszystko, po prostu napisz! :)</u></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<b><u>Dodatkowo</u></b>, jeśli ktoś ma ochotę na spotkanie - od 19.12 do 02.01 jestem w Polsce ( w Anglii się mogę spotkać on nowego roku, gdziekolwiek od czwartku do niedzieli niemal każdego tygodnia ) - <u>napisz a umówimy się na jakiś dzień i godzinę</u> :) </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Buziaki xx</div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-54215414650153138302014-12-11T00:35:00.003+01:002014-12-11T00:35:14.060+01:00Przydatne zwroty i słownictwo przy pracy z dziećmi cz. I - Babies and Toddlers + games <div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<b> ZAPRASZAM NA WWW.WYJSCIEEAWARYJNEE.WORDPRESS.COM</b></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;"> Hej wszystkim!</strong></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Ostatnio dostałam maila od Dominiki [http://goldenmove.blogspot.com] z prośbą, żebym zrobiła posta o przydatnym słownictwie. Nie wiedziałam dokładnie z której strony powinnam to ugryźć i jakie słowa/zwroty tak naprawdę są jakoś bardziej/mniej przydatne kiedy mówimy o pracy z dziećmi.. jednak postanowiłam podjąć wyzwanie. Poszperałam troszkę w internecie (ogrom stron dla nowych rodziców, sklepów z przedmiotami dziecięcymi itp :D ), obserwowałam najczęściej używanych przeze mnie słów przez kilka dni i Dominika również troszkę mi pomogła. </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Nie wiem nadal, czy podział, który stworzyłam będzie odpowiedni. Mam nadzieję, że takim sposobem wszystko będzie przedstawione w jasny, łatwy do zrozumienia sposób ;) </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Zaczynamy od najmłodszej grupy dzieciaków. Od noworodka do 2-3 lat .</div>
<ul style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; list-style: square; margin: 0px 0px 0.825em 2.5em; padding: 0px;">
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby, child, kid - dziecko</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">infant, newborn - niemowle</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">toddles - małe dziecko uczące się chodzić</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby milk - mleko dla dziecka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby walker - chodzik</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bib - śliniaczek</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bottle warmer - podgrzewacz do butelek</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bath ducky - kaczka do kąpieli</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bath sponge support - gąbka do kąpieli niemowlaków</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby bath - wanienka </li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">carrier, sling - nosidełko</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">changing bag - torba przy wózku, w której znajdują się pieluszki, dodatkowe ubranka itp. </li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">changing mat/ changer - mata do przebierania dziecka/ przewijak</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby car seat - fotelik samochodowy</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bouncer - </li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">cot, crib - łóżeczko dziecięce</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">colic -kolka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">cuddle robe - okrycie kąpielowe</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">nappy, diaper, disposable nappy - jednorazowa pieluszka, pampers</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">dummy, soother, pacifier - smoczek </li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">feeding bootle - butelka do karmienia</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">high chair - krzesełko do karmienia</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">moses basket - kołyska (? nie umiem dobrze tego przetłumaczyć hah)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">non-spill cup - kubek niekapek</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">non slip bath mat - mata przeciwpoślizgowa</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">playpen- kojec dla dziecka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">potty - nocnik</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">buggy, pushchair, stroller - wózek spacerowy, składany</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">pram, baby carriage - wózek głęboki</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">rocking chair - bujane krzesło</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">rattle - grzechotka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">reusable nappy, diaper - pielucha tetrowa</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">swing- huśtawka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">teat, nipple - smoczek do karmienia butelką</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">teether - gryzak</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">training cup - kubek z dzióbkiem</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">training pants - majtki, które pomagają w odstawieniu pieluszek</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">travel cot - łózeczko turystyczne</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">toys</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">baby wipes - husteczki dla dzieci</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">nap - drzemka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">hiccups - czkawka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">rhymes/ nursery rhymes - rymowanki</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bedtime story - bajka na dobranoc</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">fairytale - bajka, baśń</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">barefoot - boso</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">tricycle - rowerek na 3 kółkach</li>
</ul>
<ul style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; list-style: square; margin: 0px 0px 0.825em 2.5em; padding: 0px;"><ul style="font-style: inherit; line-height: 1.7; list-style: square; margin: 0px 0px 0px 2.5em; padding: 0px;"><ul style="font-style: inherit; line-height: 1.7; list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0px 0px 0px 2.5em; padding: 0px;"></ul>
</ul>
</ul>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<ul style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; list-style: square; margin: 0px 0px 0.825em 2.5em; padding: 0px;">
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">suck - ssać</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">crawl - czołgać się, raczkować</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">wee wee / pee pee - siku</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">poo poo - kupka</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">scribling - bazgrolić</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">meoning/ grumbling</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">cuddling, snuggling - przytulanie</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">spit it out - wyplut</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">swallow - połknij </li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">be careful - uważaj</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">bite, chew - gryźć, rzuć</li>
</ul>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Games ( www.kidshealth.org)</div>
<blockquote style="color: #222222; font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin: 0px 3em 1em;">
<h3 id="a_Game__Two_Little_Blackbirds" style="clear: both; color: #111111; font-family: Merriweather, Georgia, Times, serif; font-size: 1.3em; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">
Game: Two Little Blackbirds</h3>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<strong style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7;">Number of kids:</strong> Any.</div>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<strong style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7;">How the game is played:</strong> With singing and hand motions, the adult leads the children in a song about opposites.</div>
<ul style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7; list-style: square; margin: 0px 0px 0.825em 2.5em; padding: 0px;">
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Two little blackbirds sitting on the hill<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Start with your hands behind your back</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">One named Jack<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Bring one hand to the front with your pointer finger extended</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">One named Jill<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Bring your other hand to the front with pointer finger extended</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Fly away, Jack!<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Put the hand and finger representing Jack behind your back</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Fly away, Jill!<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Do the same with your "Jill" hand</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Come back, Jack!<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Bring "Jack" back to front</em>.)</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Come back, Jill!<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />(<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;">Bring "Jill" back to front</em>.)</li>
</ul>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
You can make up additional verses, such as the ones below. Just choose a spot for the birds to sit ("snow" in the first example). Then choose a pair of opposites and make the second of the words rhyme with the spot where the birds are sitting (snow and slow).</div>
</blockquote>
<ul style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; list-style: square; margin: 0px 0px 0.825em 2.5em; padding: 0px;">
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><blockquote style="font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-style: inherit; line-height: 1.7; margin: 0px 3em 1em;">
Two little blackbirds sitting in the snow. One named Fast. One named Slow.</blockquote>
</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><blockquote style="font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-style: inherit; line-height: 1.7; margin: 0px 3em 1em;">
Two little blackbirds sitting on a cloud. One named Soft. One named Loud.</blockquote>
</li>
<li style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><blockquote style="font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-style: inherit; line-height: 1.7; margin: 0px 3em 1em;">
Two little blackbirds soaring in the sky. One named Low. One named High.</blockquote>
</li>
</ul>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<blockquote style="color: #222222; font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin: 0px 3em 1em;">
<h3 id="a_Parachute_Games" style="clear: both; color: #111111; font-family: Merriweather, Georgia, Times, serif; font-size: 1.3em; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;">
Parachute Games</h3>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
Play parachutes are often used in childcare centers and child gym programs. They work well because they float down and create a dome effect underneath. If you don't have one, try a large bedsheet.</div>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<strong style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7;">Number of kids:</strong> Enough to maneuver the parachute or sheet. A few adults will help.</div>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<strong style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7;">How the game is played:</strong> Have the children and your adult helpers encircle the parachute or sheet. Raise it high overhead and say, "Up, up, up." Bring the parachute down low and say, "Down, down, down." Repeat several times. Lift the parachute up high again, cue your adult helpers, and say, "Under, under, under," then have everyone rush under the dome of the parachute or sheet.</div>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<strong style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; line-height: 1.7;">What the game teaches:</strong> Gross motor movement, waiting, and listening.</div>
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<br style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
</blockquote>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Jak na razie to tyle. Notka będzie edytowana jeśli uda mi się znaleźć więcej rzeczy :)</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
</div>
<hr style="background-color: #cccccc; border: 0px; color: #222222; cursor: default; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; height: 1px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 1.625em;" />
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /><br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />Co u mnie słychać? Leżę właśnie w łóżku, w onesie, chora, z bolącą głową, czerwonym nosem milionem chusteczek wokół siebie oraz ogromnym kubkiem herbaty z mlekiem. Mam nadzieję, że jutro obudzę się całkowicie zdrowa.</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Dzisiaj miałam do połowy dzień wolny, gdyż choroba rozłożyła Kasie na łopatki i musiała zostać w domu a dokładniej w łóżku tak więc Olivcia chodziła między moim a jej pokojem. W między czasie wyprasowałam mnóstwo rzeczy, w końcu spakowałam je do kartonu i nareszcie paczkę mam już z głowy. Jutro mają po nią podjechać .</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Co kupiłam na prezenty dla rodziny? Słodycze! Co kupiłam na prezent dzieciakom? Olivii zestaw play doh do robienia babeczek, Danielowi zestaw zegarek+portfel+jakaś mała piłka a Lauren mam zamiar kupić dużą, białą ramkę w kształcie serca. Kasi "zrobiłam" wizytówkę oraz logo dla jej nowego biznesu, czyli tak naprawdę poprosiłam o to mojego kumpla grafika :) </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Do wylotu zostało mi 8 dni 10 godzin i 34 minuty. Nie mogę się doczekać !!!</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Buziaki dla wszystkich odwiedzających! </div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div data-mce-style="text-align: center;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Instagram:</strong></em><br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />@wyjscieeawaryjnee<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /><br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /><em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">ASK.fm :</strong></em><br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />@wyjscieeawaryjnee</div>
<div data-mce-style="text-align: center;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<em style="font-weight: inherit; line-height: 1.7;"><strong style="font-style: inherit; line-height: 1.7;">Email:</strong></em><br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />martyna.dudek.1b@gmail.com</div>
<div data-mce-style="text-align: center;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<b> ZAPRASZAM NA WWW.WYJSCIEEAWARYJNEE.WORDPRESS.COM</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-24596701087379623582014-11-25T14:38:00.002+01:002014-11-25T14:38:23.046+01:00Święta tuż tuż .. <div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<b style="color: black; font-size: 14.6666669845581px; line-height: 23.7999973297119px;"><span style="color: #990000;">SPRAWDZ WWW.WYJSCIEEAWARYJNEE.WORDPRESS.COM !!!!</span></b></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
No może, nie do końca gdyż zostało jeszcze 29 dni jednak tutaj atmosfera świąteczna jest jak najbardziej odczuwalna już od dobrych kilku tygodni. W sklepach półki zapełnione są świątecznymi motywami, pełno jest już tu mikołajów, śnieżynek, reniferów i innych postaci. Jest co najmniej uroczo! Główne ulice ozdobione są świątecznymi lampkami. W tym roku, w naszym miasteczu Bromsgrove lampki te na głównym deptaku odpalał nie kto inny ale filmowy Artur Weasley z Harrego Pottera! I możecie uwierzyć lub nie - nic o tym nie wiedziałam, także ominęło mnie to całkowicie. Wydaje mi się jednak, że tego samego dnia byłam u nas na rynku zastanawiając się co tu robi BBC.. Załamka. Jak to się stało, że o tym nie wiedziałam? Nie mam pojęcia! Ale nie jestem sama, dwie inne au pairki z mojego miasta również upubliczniły swoje uczucia odnośnie tego wydarzenia pod postem jednej z nich haha.</div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Wiadomość o tym pojawiła się wczoraj na facebook'owej stronie SnitchSeeker</div>
<blockquote style="color: #222222; font-family: Georgia, 'Bitstream Charter', serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin: 0px 3em 1em;">
<div style="font-style: inherit; line-height: 1.7; margin-bottom: 1em; margin-left: 3em; margin-right: 3em;">
<a data-hovercard="/ajax/hovercard/page.php?id=156794164312" data-mce-href="https://www.facebook.com/harrypottermovie" href="https://www.facebook.com/harrypottermovie" style="color: #1b8be0; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7; text-decoration: none;">Harry Potter</a>'s Mark Williams (Arthur Weasley) helps turn on the <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" data-mce-href="https://www.facebook.com/hashtag/christmas" href="https://www.facebook.com/hashtag/christmas" style="color: #1b8be0; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7; text-decoration: none;">#Christmas</a>lights at Bromsgrove High Street this weekend (via <a data-hovercard="/ajax/hovercard/hovercard.php?id=137098399689800" data-mce-href="https://apps.facebook.com/137098399689800/" href="https://apps.facebook.com/137098399689800/" id="js_o" rel="nofollow" style="color: #1b8be0; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7; text-decoration: none;">Bromsgrove Advertiser</a>)</div>
</blockquote>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<img alt="" class="aligncenter" data-mce-src="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/1520622_10152504453483937_4303044069969004201_n.jpg?oh=a6e698aba1779ea3061d2e2e0f407dea&oe=551A1C54&__gda__=1423259875_b26c0eeebb6ad5106a168e1988b801df" height="385" src="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/1520622_10152504453483937_4303044069969004201_n.jpg?oh=a6e698aba1779ea3061d2e2e0f407dea&oe=551A1C54&__gda__=1423259875_b26c0eeebb6ad5106a168e1988b801df" style="border: 1px solid rgb(221, 221, 221); clear: both; display: block; font-style: inherit; font-weight: inherit; height: auto; line-height: 1.7; margin: 0.4em auto 1.625em; max-width: 100%; padding: 6px;" width="576" /></div>
<div style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
</div>
<div data-mce-style="text-align: center;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<img alt="" class="aligncenter" data-mce-src="https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1509011_10152504453443937_7496237608823143802_n.jpg?oh=49d5466a5b91da82ba54ad4d7265d300&oe=54D181B2" height="382" src="https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1509011_10152504453443937_7496237608823143802_n.jpg?oh=49d5466a5b91da82ba54ad4d7265d300&oe=54D181B2" style="border: 1px solid rgb(221, 221, 221); clear: both; display: block; font-style: inherit; font-weight: inherit; height: auto; line-height: 1.7; margin: 0.4em auto 1.625em; max-width: 100%; padding: 6px;" width="570" />[zdjęcia nie są mojego autorstwa]</div>
<div data-mce-style="text-align: center;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em; text-align: center;">
<br data-mce-bogus="1" style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Ostatnio również zaczęłam robić powoli świąteczne zakupy, czas leci szybciutko więc muszę się sprężyć z prezentami. Jest to coś czego na ogół nienawidzę. Nigdy nie wiem czego sama chcę więc wymyślanie rzeczy, które ktoś może chcieć staje się jeszcze trudniejsze. Najłatwiej za to kupuje się coś dzieciom. Ich chyba ucieszy wszystko. </div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
W tym roku jednak postarałam się niesamowicie i wymyśliłam już dla siebie prezent. Tak więc poprosiłam rodziców aby dołożyli mi do aparatu - bezlusterkowca. W końcu, od nowego roku będę mogła tutaj dodawać porządne zdjęcia!</div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Mojej kochanej siostrzenicy, Julci, kupiłam już sukienkę ale na tym na pewno się nie skończy, muszę odwiedzić Primark na dniach jakoś. Do tego jakąś zabawkę się kupi i będzie OK. Olivci kupiłam już zestaw Play-Doh do robienia lodów, bo zawsze się w to bawimy ale nie mamy porządnych zabawek do tego, także myślę, że się ucieszy. Do tego dokupiłam już kredki z Dc. McStuffins i jakąś pierdółkę z Polski przywiozę pewnie. Danielowi mam zamiar kupić książkę Toma Gates'a bo jest to jego ulubiony autor a dla Lauren pewnie znajdę coś w New Look'u. Zastanawiam się również nad książką Pointless Book bo wiem, że lubi youtuberów a książka wydaje się całkiem ciekawa, ponieważ można ją samemu uzupełniać. </div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Kolejną kwestią są rodzice... Mamie obiecałam jakieś ładne świeczki, Tacie pewnie kupię jakąś koszule czy coś takiego, Bratu nie mam totalnie pojęcia co kupić. Ale tak konkretnie, pustka w głowie... O siostre i szwagra się nie martwię, powiem im, żeby sobie jakieś ubrania wybrali haha :) </div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Jak będę miała już wszystko kupione to pewnie wstawię jakieś zdjęcia.</div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" /></div>
<hr style="background-color: #cccccc; border: 0px; color: #222222; cursor: default; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; height: 1px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 1.625em;" />
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
</div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Co u mnie? <br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />Muszę przyznać, że całkiem nieźle. Oprócz tego, że jest cholernie zimno i wszystko, dosłownie wszystko jest oszronione to na prawdę jest dobrze. Wszystko się układa, aż sama jestem w szoku. </div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
Już za 25 dni będę w Polsce, przed tym muszę zaliczyć obowiązkowo Leeds ( raczej wątpię , że uda mi się przekonać aby Leeds przyjechało do mnie -.- )</div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
To chyba wszystko. Idę coś zjeść i za chwilkę lecę odebrać malutką z przedszkola!<br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />Trzymajcie się <br style="font-style: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.7;" />xxxx</div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="color: #222222; font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: left;" style="font-family: 'Open Sans', 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 23.7999992370605px; margin-bottom: 0.825em;">
<b><span style="color: #990000;">SPRAWDZ WWW.WYJSCIEEAWARYJNEE.WORDPRESS.COM !!!!</span></b></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-90874374272479089362014-11-25T13:15:00.002+01:002014-11-25T13:15:58.540+01:00Przenosiny ??<span style="font-size: x-large;">Właśnie przeniosłam część notek na mojego nowego bloga JEDNAK chcę wiedzieć co o tym sądzicie. Nie jest on jeszcze wykończony, to jest taka testowa wersja.</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: x-large;">Zapraszam na : </span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #990000; font-size: x-large;"><b>www.wyjscieeawaryjnee.wordpress.com</b></span></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Chętnie się dowiem co o tym sądzicie! Komentujcie gdzie czujecie się lepiej itp. !<br />
Niebawem pojawi się nowa notka!<br />
<br />
Buziaki !<br />
xxxwyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-16944294324428642342014-11-16T18:37:00.001+01:002014-11-16T18:37:47.897+01:00Shisha lounge party // Weihnachtsmarkt W poprzedni jak i ten weekend wybrałyśmy się z Dorotą do Birmingham.<br />
<br />
Za pierwszym razem umówiłyśmy się z innymi aupairkami i nie tylko na wieczór w MEER Shisha lounge w Birmingham. Wszystkim palaczom shishy bardzo polecam to miejsce! Nie mam zdjęć ( nikt w tym momencie się pewnie nie zdziwił) posłużę się jakimiś z internetu.<br />
Nigdy w życiu lokalu takiego nie widziałam. Jest tam baaardzo klimatycznie (czego zdjęcie nie oddaje). Ja widziałam to bez takich mocnych świateł, w innych kolorach i jakby było więcej tych dziwnych "namiotów". W każdym razie za wejście się nie płaci, każdy drink kosztuje 10 funtów a shisha waha się od 10 do 20 funtów. Zależy to od tego jaki smak itp tam sobie wybierzecie. W Każdym razem miejsce godne polecenia jeśli chodzi o samą shishe.<br />
Obsługa była całkiem spoko, wszyscy wyglądali na turków lub arabów itp. co dawało poczucie, że miejsce jest faktycznie prawdziwe.<br />
Jednak pierwsze chwile w tym lokalu? Matko. Ciemno, byłyśmy praktycznie same plus pełno facetów, którzy tam pracowali haha. Przeszłyśmy masę schodów, żeby dojść do pomieszczenia w którym się pali. Piździało tam niemiłosiernie, wszystko przez to, że nie było tam okien bo w tym pomieszczeniu byłoby zbyt dużo dymu i przeróżnych zapachów.<br />
Muszę jeszcze dodać, że było tam tak zimno, że nawet ciepła woda w toalecie była zimna o.O<br />
Koniec końców bawiłyśmy się dobrze, poznałyśmy świetne dziewczyny i mam nadzieję,że nie raz się z nimi spotkamy!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10665090_634408356680714_5952523814137336418_n.jpg?oh=4302aa2f72c1b126011070e7d7efa5c7&oe=54D6CB09&__gda__=1427371448_1a63f081684765ba3b697bc71fa6d8ed" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10665090_634408356680714_5952523814137336418_n.jpg?oh=4302aa2f72c1b126011070e7d7efa5c7&oe=54D6CB09&__gda__=1427371448_1a63f081684765ba3b697bc71fa6d8ed" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVbSqHj3CbpREbmJT6jr4DIpJ1Pfv4f5OuhICc5DcrwnQoQrfTYRt4CFKUT4VWvverBP4pQMLmTF2RIb0RPkqRnAZIykfj6Oxoi3juRQXhXxLjPKm-x7fjeq1h08JaC3vP_4EUoZ8cTaMt/s1600/IMG_20141108_191029.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVbSqHj3CbpREbmJT6jr4DIpJ1Pfv4f5OuhICc5DcrwnQoQrfTYRt4CFKUT4VWvverBP4pQMLmTF2RIb0RPkqRnAZIykfj6Oxoi3juRQXhXxLjPKm-x7fjeq1h08JaC3vP_4EUoZ8cTaMt/s1600/IMG_20141108_191029.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
W ten zaś weekend byłyśmy w Birmingham same. Chciałyśmy spotkać się z kimś jednak nikt nie mógł tego dnia w godzinach w których my mogłyśmy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
O ok. 16 byłyśmy już na mieście. Ależ tam jest już ślicznie <3 Niedawno rozpoczął się Frankfurter Weihnachtsmarkt ( Jarmark Bożonarodzeniowy) . Jeśli kiedykolwiek ktoś był w Niemczech/ w Anglii w okresie świąt, na pewno na jednym z nich był. Jeśli nie - musi nadrobić zaległości. Oczywiście ten prawdziwy niemiecki z Fraknfurtu jest o wiele większy i lepszy ale ten tutaj też jest cudowny ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Punktem obowiązkowym takiego czegoś dla mnie zawsze jest Gluhwein! Czyli grzane wino. O matko, jestem totalnie zakochana w tym smaku i mogłabym je pić i pić i pić. Tak więc na początku zaczęłyśmy szukać miejsca gdzie mogłybyśmy owe wino dostać. Znalazłyśmy, kupiłyśmy. Kto nam je sprzedał? Polak. O ironio. Nie ma to jak spotkać polaka w Anglii pracującym na niemieckim stoisku z niemieckimi bożonarodzeniowymi rzeczami haha :) Ile zapłaciłyśmy za wina? Łącznie 14 funtów za dwa małe kubeczki ale kubki mogłyśmy zachować. Tak więc do mojej kubkowej kolekcji dołączył właśnie jeden, czerwony w kształcie serca z ślicznym napisem "Frankfurter Weihnachtsmarkt"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhChpHzM2yqISf3lfR_0V7Db0Jmdgq0ouDp1AIkhRV1FSko8cOgNg9-_5r3zAQ162OOscxzT5Y8SLkfou5pKlfNlMcffnORLhicEgE-d8I0Eu384JKNfl6Xl6ZtUARbrfnFEDYvaHKnwszz/s1600/IMG_20141114_163221.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhChpHzM2yqISf3lfR_0V7Db0Jmdgq0ouDp1AIkhRV1FSko8cOgNg9-_5r3zAQ162OOscxzT5Y8SLkfou5pKlfNlMcffnORLhicEgE-d8I0Eu384JKNfl6Xl6ZtUARbrfnFEDYvaHKnwszz/s1600/IMG_20141114_163221.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Później ruszyłyśmy na małe Primarkowe zakupy. Tym razem kupiłam koszule i sukienkę w kratkę oraz duuuużoo gumek do włosów - tego nigdy za wiele ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii16WG9m_Fr_0PtfZhuJem7rKllojSWieP5XDJzXeQd6jwGRCnYQwcFpwlQj9xGgUu-cU3GqXBBjGzBfC7rAcDZn8OenZy836_vQBKeQP0_RngFrPw1AZXMCIqQ8R5uU_pPIONQe9RmneF/s1600/CAM02401.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii16WG9m_Fr_0PtfZhuJem7rKllojSWieP5XDJzXeQd6jwGRCnYQwcFpwlQj9xGgUu-cU3GqXBBjGzBfC7rAcDZn8OenZy836_vQBKeQP0_RngFrPw1AZXMCIqQ8R5uU_pPIONQe9RmneF/s1600/CAM02401.jpg" height="320" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidrwcJqq7uDv8m1DuqGqQYXWNGPvLF7Qymby9m8xpVzhXRkXaeoRsA-3sxzxT67Pih6WSYK676sqRC05-RzUyadw-Emvm6KJYddw-R1FN6Eec65S59EgyRqu5jQeE6X3hpBB0ncnpDXUpI/s1600/CAM02398.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidrwcJqq7uDv8m1DuqGqQYXWNGPvLF7Qymby9m8xpVzhXRkXaeoRsA-3sxzxT67Pih6WSYK676sqRC05-RzUyadw-Emvm6KJYddw-R1FN6Eec65S59EgyRqu5jQeE6X3hpBB0ncnpDXUpI/s1600/CAM02398.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie był czas na obiad. Tak więc poszłyśmy do McDonalds przy stacji a tu zamknięte :O No i musiałyśmy przechodzić przez caaaaalutki ten tłum na New Street i Victoria Square żeby dojść do innego McDonalds. Zrobiłyśmy sobie bardzo standardową, romantyczną kolacje we dwoje w naszej ulubionej ostatnio restauracji haha :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM64J1dvinp2yHVKUN6VuqjtPXr7TTB5Mqk-1lQQl8pQvOFgrzWWpaDOidlE29e5kF_ik5EnglrA_MHrEe4l2oiFY8iUy6kOiDyKyd_4RYq5aHiyI4L88fYjdjVZO4VnTs8N-5rkLJdKGf/s1600/IMG_20141114_180210.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM64J1dvinp2yHVKUN6VuqjtPXr7TTB5Mqk-1lQQl8pQvOFgrzWWpaDOidlE29e5kF_ik5EnglrA_MHrEe4l2oiFY8iUy6kOiDyKyd_4RYq5aHiyI4L88fYjdjVZO4VnTs8N-5rkLJdKGf/s1600/IMG_20141114_180210.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Po kolacji był czas na pub. Wybrałyśmy się do Bacchus pub przy New Street. Polecił nam go kolega Doroty. Wystró jest tam prześwietny (zdjęcia wzięte z Google) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static.designmynight.com/uploads/2013/03/Bacchus.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static.designmynight.com/uploads/2013/03/Bacchus.jpg" height="249" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.coolplaces.co.uk/system/images/6489/bacchus-bar-eat-drink-bars-pubs-large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.coolplaces.co.uk/system/images/6489/bacchus-bar-eat-drink-bars-pubs-large.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do picia wybrałyśmy sobie piwko Stella Artois, które kosztuje ponad 4 funty. Cały pub był bardzo zatłoczony jednak po półgodzinnym staniu udało nam się znaleźć miejsce do siedzenia. Było baardzo fajnie, muzyka była idealnie dobrana, przy barze nie trzeba było długo stać i klimat jaki tam panował był po prostu świetny :) Polecam !</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt9kqwxuhr48zvMMALKfBmPLpytU4jcdVAdevAQiND9QrhqmBRu5h-jT7ke6yRbDi-lb-qsFhPNFzwa479dYqWOZkg4FUUP0km1vMpYTXwL8T8Bl13H0hpj23Mt1QvcLK5FjYIT9Koux6a/s1600/CAM02399.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt9kqwxuhr48zvMMALKfBmPLpytU4jcdVAdevAQiND9QrhqmBRu5h-jT7ke6yRbDi-lb-qsFhPNFzwa479dYqWOZkg4FUUP0km1vMpYTXwL8T8Bl13H0hpj23Mt1QvcLK5FjYIT9Koux6a/s1600/CAM02399.jpg" height="88" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wczoraj, miałyśmy caały dzień wolny tak więc kupiłyśmy truskawki i winogrona i wybrałyśmy się na kawę do Sanders Parku bo już od wieków tam nie byłyśmy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie był to najciepleszy dzień ale nie ma nic gorszego od siedzenia całego dnia w domu (już wystarczy, że niedziele spędzam w domu :P ) Od tego chodzenia okroopnie bolały mnie nogi. W drodze powrotnej wstąpiłyśmy jeszcze do sklepu kupić pare rzeczy na wieczór i wróciłyśmy do domu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wszyscy tego wieczoru wychodzili na imprezę urodzinową do synów sąsiada, tak więc Dorota wpadła do mnie na drinka. Rozpoczęłyśmy oglądać film ale po kilku minutach go wyłączyłyśmy i przez kilka godzin słuchałyśmy muzyki, piłyśmy naszego ulubionego TWIST'a i zajadałyśmy się chipsami itp. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bardzo fajny był to weekend! Oby więcej takich :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Buziaki!xxx</div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-89217534142493560612014-11-16T17:54:00.002+01:002014-11-16T17:54:20.245+01:00Halloween (zdjęcia)Zdjęć nadal wszystkich niestety nie mam :( Posługuje się tylko tymi, które udało mi się zrobić moim telefonem co znaczy, że zdjęcia najlepszej jakości nie są.<br />
<br />
Kilka dni przed Halloween robiliśmy dynie :) Oczywiście ja musiałam zrobić 3 bo Olivcia jest za mała a Daniel stwierdził, że nie robi bo nie zrobi żadnej ładnej.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhgsAl-slKEQ3fd_ra3hMS9YUTe89qsst9MNLGtBXhvOtZJOXReyVPQ0u1JWrqq2KrvVh5PIgX14JOUfT595Gu8y3uIs6YTWcNKxY7g4SAqTX4r_mdjhKUYdwhSpkRqVzJSEmz112DdM56/s1600/CAM00888.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhgsAl-slKEQ3fd_ra3hMS9YUTe89qsst9MNLGtBXhvOtZJOXReyVPQ0u1JWrqq2KrvVh5PIgX14JOUfT595Gu8y3uIs6YTWcNKxY7g4SAqTX4r_mdjhKUYdwhSpkRqVzJSEmz112DdM56/s1600/CAM00888.jpg" height="480" width="640" /></a><br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
kolejno : Daniela ( moja) , moja (moja), Olivii (moja) i Lauren :))</div>
<br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiQF0659fLLnfNXW51aVOm2B9mFXfr4lSoFQ82GYgXvG0rzvfQD7lCs8unhUqn6VUdxIIi_QEkr8bk1n0JH6dcRUMiiTXpT6Mprzu339Ezxt7eB7vjP43_J1i880GJdeU1j7dgKuL61RPb/s1600/CAM00961.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiQF0659fLLnfNXW51aVOm2B9mFXfr4lSoFQ82GYgXvG0rzvfQD7lCs8unhUqn6VUdxIIi_QEkr8bk1n0JH6dcRUMiiTXpT6Mprzu339Ezxt7eB7vjP43_J1i880GJdeU1j7dgKuL61RPb/s1600/CAM00961.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tego samego dnia wzięłam się za malowanie maski dla Daniela, którą kiedyś kupiliśmy w jakimś sklepie którego nazwa wyleciała mi teraz kompletnie z głowy ;(</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKoFo7UlVO23bbLZiq6OUzlQZq48enGyGH_9h8YzaLOfSserZ8KDUlEydkoq97co8ZoB0xq6Slbu0kksaHEttZNz5ZMdqusEAR23UH-Eh6NHAfnYja0jFpbfi-E9bIT_Ln01R5CKwJaA9L/s1600/CAM01039.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKoFo7UlVO23bbLZiq6OUzlQZq48enGyGH_9h8YzaLOfSserZ8KDUlEydkoq97co8ZoB0xq6Slbu0kksaHEttZNz5ZMdqusEAR23UH-Eh6NHAfnYja0jFpbfi-E9bIT_Ln01R5CKwJaA9L/s1600/CAM01039.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
Co do Halloweenowych strojów zawsze stawiam na krew i blizny. Na zdjęciach tego nie widać za dobrze, ale na żywo wyglądało (podobno) bardzo realnie z czego jestem dumna. Spędziłam nad przyklejaniem, malowaniem, tapetowaniem, szyciem i rozcinaniem trochę czasu (jakoś ponad godzinę) więc myślę, że efekt był całkiem niezły ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMPXSIpIX_0fLMD68LmVFauzuIWGo6iL-KYiv1IoD0AbrIeRpL64Sb5FJXqI0jUyZ002oF5t8vY86uuOPRixBLN72qFfclD4bTPtitC_PKcBWBRMIOANZGRg3tC-_lUy7WXBkGPa2OHy_Q/s1600/CAM01190.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMPXSIpIX_0fLMD68LmVFauzuIWGo6iL-KYiv1IoD0AbrIeRpL64Sb5FJXqI0jUyZ002oF5t8vY86uuOPRixBLN72qFfclD4bTPtitC_PKcBWBRMIOANZGRg3tC-_lUy7WXBkGPa2OHy_Q/s1600/CAM01190.jpg" height="400" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4qsK724f5iDwqTdK27Mjxx9Qvmpv7LUe82E1Nwv5jGsBAEQmJ6cCNi30dKXWIJ9XlzwTP13fEfS8U9NHgiOpTVJ2tZ96EWVzbGuRQU6215vaDz1-1z7KKv-51Zx2AGWtNNT2kXeee2ra2/s1600/CAM01208.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4qsK724f5iDwqTdK27Mjxx9Qvmpv7LUe82E1Nwv5jGsBAEQmJ6cCNi30dKXWIJ9XlzwTP13fEfS8U9NHgiOpTVJ2tZ96EWVzbGuRQU6215vaDz1-1z7KKv-51Zx2AGWtNNT2kXeee2ra2/s1600/CAM01208.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIe49w0RZKuR655L1YnRWBQCoeqQ6VputCUA9NgX_csP1jH-kO8Zigm7SYBjd0uc-THW6L2t7QMZhxaej2vzfomW0dj3OoGOTE_HFuaVyKAmbmajexTUSDrp8ROlIu5rOORvh9xsV85vhE/s1600/CAM01210.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIe49w0RZKuR655L1YnRWBQCoeqQ6VputCUA9NgX_csP1jH-kO8Zigm7SYBjd0uc-THW6L2t7QMZhxaej2vzfomW0dj3OoGOTE_HFuaVyKAmbmajexTUSDrp8ROlIu5rOORvh9xsV85vhE/s1600/CAM01210.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Impreza była jak najbardziej udana!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGPjU7DQNiPj8_Bd_fzlE0XIAg5xm2b9ZwqDxIkmotY0U1-4jptssAbINS__T-a670rfIU7Flx4WVskULILVbtQbJqifWA6Ajecnmmfl2lCTfRtUJLa_tHR9QYI1zslkSjx_yoiPeu9fK6/s1600/CAM01220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGPjU7DQNiPj8_Bd_fzlE0XIAg5xm2b9ZwqDxIkmotY0U1-4jptssAbINS__T-a670rfIU7Flx4WVskULILVbtQbJqifWA6Ajecnmmfl2lCTfRtUJLa_tHR9QYI1zslkSjx_yoiPeu9fK6/s1600/CAM01220.jpg" height="400" width="300" /> </a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-vN2Xn1EqvQeiU9VAUqm23NZl_82w1UbiexMCvlmUO1JmcXb_xW8mOge9xey1oPmRSGZNskmydZFueECFMo2kmifeA37X7Ew5fSWTpbgu4VZ40WIzkjiMSfs2vKVH844mJn1ph4i8zOg5/s1600/CAM01232.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-vN2Xn1EqvQeiU9VAUqm23NZl_82w1UbiexMCvlmUO1JmcXb_xW8mOge9xey1oPmRSGZNskmydZFueECFMo2kmifeA37X7Ew5fSWTpbgu4VZ40WIzkjiMSfs2vKVH844mJn1ph4i8zOg5/s1600/CAM01232.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10616147_875306729169692_821883385506548995_n.jpg?oh=96c5ac3302d477297d5706fb346137d4&oe=55147EE2&__gda__=1424095353_1019cee0a0e805aa2e4d6839d8749914" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10616147_875306729169692_821883385506548995_n.jpg?oh=96c5ac3302d477297d5706fb346137d4&oe=55147EE2&__gda__=1424095353_1019cee0a0e805aa2e4d6839d8749914" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/s720x720/1609560_10154796290160613_4553001191361762015_n.jpg?oh=cdf213b1aae3f9b7acfccd6966a57b4a&oe=54E59D8C" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/s720x720/1609560_10154796290160613_4553001191361762015_n.jpg?oh=cdf213b1aae3f9b7acfccd6966a57b4a&oe=54E59D8C" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
I oto moja pierwsza Halloweenowa nagroda :) Było to mega niespodzianką w niedzielny poranek :) </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEc-8UgAMBW0PXbL0IGxmAL9jzIJYBcRQT0P45BEO0jYmepS8V3Q-GwAlEaapnlKd3dXAWjB8btS0dThjWjVK23PrnUPVimPThC2rdpnaNp2MosJsDlCeVvG04d-ICXxNX8Vb23eEZozR0/s1600/CAM01264-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEc-8UgAMBW0PXbL0IGxmAL9jzIJYBcRQT0P45BEO0jYmepS8V3Q-GwAlEaapnlKd3dXAWjB8btS0dThjWjVK23PrnUPVimPThC2rdpnaNp2MosJsDlCeVvG04d-ICXxNX8Vb23eEZozR0/s1600/CAM01264-1.jpg" height="400" width="217" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-42991388908349122922014-11-09T13:14:00.002+01:002014-11-09T13:14:44.805+01:00the warmest october&november of my life !<span style="font-size: x-small;"><i>Post napisany został wcześniej. Muszę nadrobić zaległości. Zdjęcia oraz relacje ze spotkania z innymi au pair w shisha lounge'u dodam w osobnych notkach ;)</i></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span>
<span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span>
<br /> Czy wszędzie jest tak ciepło, czy tylko u nas w Bromsgrove?! W polsce, z tego co słyszałam to już wszyscy w grubych kurtkach chodzą a my tu z Dorotą w krótkich rękawkach lub ewentualnie sweterku/kurtce jeansowej. Nie potrafię uwierzyć, że już jest Listopad!<br />
Miesiąc ten kojarzy mi się z przymarzaniem na cmentarzu we Wszystkich Świętych i pierwszymi śniegami, a tu czuje się jakby dopiero był początek października. Ma-sa-kra!<br />
<br />
Tydzień temu wybrałam się z Dorotką do Worcester. Dość miałyśmy już Birmingham i skorzystałyśmy z tego, że Dorota jeszcze nigdy tam nie była. Tak więc w sobotę przed południem wsiadłyśmy do pociągu i wyruszyłyśmy na mały shopping.<br />
Od razu powiem, że jak dotąd żadne miasto nie przypadło mi do gustu z takim stopniu jak Worcester. Jestem kompletnie zakochana w tych uroczych uliczkach i o wiele bardziej wole je od Birmingham ;)<br />
Na początku poszłyśmy do TK MAXX i tam wydałam sporo pieniędzy na Power Bank (zawsze pada mi telefon jak jesteśmy w pubie !) oraz na skórzany portfel od J Simpson. W drodze do Primarku, który jest zawsze obowiązkowym punktem każdego wypadu, zaczepił nas pewien mężczyzna. Oczywiście ja musiałam zacząć z nim rozmowe, jak to ja. Facet wyglądał mi na turka. Na początku zaczął gadke w stylu "Oh my.. I love your smile girls! Very beautiful..! Where are you from ?! " itp. kiedy powiedziałyśmy, że z Polski zaczął wymieniać masę polskich imion haha. Wcisnął nam jakieś kadzidełka, dużą naklejkę z napisem " I Love Your Smile" po czym wyciągnął album ze zdjęciami jakiś dzieci, mówiąc, że zbiera dla nich pieniążki i żebyśmy dały co mamy.<br />
Ogółem nie lubię sposobu w jaki to robił, najpierw wcisnął nam rzeczy a potem jakby "Teraz MUSICIE za to zapłacić" jednak fakt faktem konkretnej ceny nie podał. Ja korzystając z okazji pozbyłam się pensiaków, którymi i tak nigdy nie płacę bo nie chce mi się ich liczyć w sklepie. Oczywiście nie mogło obyć się bez narzekań D, że jak zawsze nie mogłam po prostu kogoś olać tylko marnowałyśmy czas na pogaduszki o niczym.<br />
Później trafiłyśmy do Primarku. Miałyśmy kupić sobie sukienki, bo plan jest taki, żeby zacząć ubierać się nieco inaczej. Znalazłyśmy sobie kilka rodzai niestety albo za krótkie, albo wyglądałyśmy w nich dziwnie albo (w moim przypadku) były za drogie i musiałabym rezygnować z zakupu butów, a nie chciałam z nich rezygnować bo są naprawdę super. Tak więc ja wyszłam z Primarku tylko z parą nowych butów i bielizną a Dorota kupiła sobie super słodką, puszystą piżamkę z misiem, koszulke i jakieś tam pierdoły.<br />
Następnie chciałyśmy iść coś zjeść. Ochota wzięła nas na McDonald's tak więc wyruszyłyśmy na poszukiwania tego wykwintnego miejsca. Przeszłyśmy masę uliczek (wcale nie jestem z tego faktu niezadowolona bo je uwielbiam), kupiłyśmy nawet kilka pocztówek z okolicy i w końcu zrezygnowane poszłyśmy do ASDA i kupiłam sobie kanapki z baconem <3 a D kupiła sobie jakiś tam makaro. Dodatkowo musiałyśmy też zakupić coś słodkiego do kawy z Costy i wyruszyłyśmy na stacje kolejową. Idziemy .. Idziemy... I co jest naprzeciwko stacji kolejowej ?! McDonalds! Grr.<br />
Tyle się naszukałyśmy a przechodziłyśmy koło niego już wcześniej..<br />
Wróciłyśmy do Bromsgrove i niestety resztę dnia spędziłam w domu bo D jest leniem a J był w Liverpool'u.<br />
Od poniedziałku rozpoczął się Half Term. Czyli caluuuutki tydzień dziaciaki były w domu. Czasami było nudno jednak było też dużo śmiechu i zabawy. Pierwszego dnia zaczęliśmy robić project " Our place in the universe", drugiego to kończyliśmy oraz zrobiliśmy dynie na Halloween a w trzeci poszliśmy do miasta na Bouncing Castle w Dolphin Centre.<br />
<br />
W piątek było Halloween więc trudno o tym nie opisać. Było to pierwsze, prawdziwe Halloween w moim życiu. Od 17 zaczełam się przygotowywać, płynny latex, sztuczna krew, szwy, blizny, rany, mega tapeta... Trwało to jakoś ponad godzinę a później jeszcze delikatne poprawki. Później zostało mi pomalować Kasie, Darrena i Daniela. Kocham Halloween!<br />o 19 wyruszyliśmy na Trick or Treat. Takie piękne widoki. Wszystkie domy udekorowane, na ulicach pełno ludzi w przebraniach, dzieci biegające z małymi koszykopodonymi rzeczami. C U D O.<br />
Później poszlismy na chwilę do domu, przebrałam się w inną sukienkę i poszliśmy na imprezę do sąsiadów. Peeełno było tam ludzi, alkoholu było równie sporo, z głośników dudniła świetna muzyka, dookoła pełno dzieci i nikogo w naszym przedziale wiekowym haha. Dopiero później przyszedł syn moich sąsiadów z dziewczyną.<br />
Ogółem było bardzo śmiesznie, przez większość nocy staliśmy z naszymi hostami i ich kumplem i sobie żartowaliśmy. Czasami totalnie nie łapałam ich żartów i nawet jak próbowali mi go wytłumaczyć to i tak go nie kumałam ale to jest akurat mało ważne.<br />
<br />
Ogółem jestem zakochana po uszy w tutejszym obchodzeniu tego dnia. Cały klimat tego dnia jest jak dla mnie nie do opisania.Uwielbiam Halloween bo daje mi ono m.in możliwość do pobawienia się w charakteryzatorkę co bardzo mi się podoba. Co najlepsze i najbardziej satysfakcjonujące, że innym bardzo podoba się to co robie! Na imprezie wiele razy usłyszałam pochwały. Jeden facet powiedział, że pierwszy raz jak mnie zobaczył na ulicy to myślał, że naprawdę sobie coś zrobiłam i nawet raz przez przypadek udało mi się wystraszyć jedną kobietę na imprezie.Na dodatek następnego dnia otrzymałam statuetkę za najlepsze halloweenowe przebranie. Także jestem z siebie dumna ! :D<br />
<br />
Dzień później pracowałam niemal caluuutki dzień. Od rana do 16:30 i później od 19:30 do północy hehe. Taki to był busy dzień. W niedziele praktycznie spędziłam cały dzień w domu, wieczorem miałam jechać do kina jednak zdecydowaliśmy się tylko na krótki spacer.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Chaotycznie i krótko ale musiałam kiedyś w końcu skończyć tą notke.<br />Postaram się z całych sił dodać dzisiaj jeszcze jedną.<br />
Buziaki xxwyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-34721864008464326302014-10-19T17:27:00.001+02:002014-10-19T17:27:33.450+02:00Ta dziwna cisza w domu...<div>
Miałam pisać w niedziele, także właśnie to robię ! </div>
<div>
<br /></div>
Od środy w naszym domu jest totalnie cicho i jakoś dziwnie pusto. Malutka pojechała z mamą w odwiedziny do Polski, do babci i dziadka! Poranki jakieś takie nudne, w ciągu dnia cisza i spokój, zero krzyków, zero tupotu tych małych nóżek... po prostu CISZA. Dzisiaj już wieczorem będą, ale sam fakt. Od środy w domu jestem teoretycznie tylko ze starszymi dzieciakami, czyli teoretycznie nic nie robię.Od środy do piątku, do godziny 15:30 miałam totalnie wolne, bo były w szkole. A jak już wróciły ze szkoły to w sumie albo zajmowały się sobą, a ja gotowałam obiad albo rysowaliśmy/oglądaliśmy bajki lub jakieś filmy. Także dni mijały szybko i przyjemnie. Szczególnie, że nie musiałam wstawać o 6:30 i się ogarniać tylko o 7:30 szłam robić kanapki na lunch, wołałam ich na śniadanie, pilnowałam żeby zrobili wszystko co muszą zrobić przed pójściem do szkoły no i najważniejsze poganiałam ich do wszystkiego, żeby się nie spóźnili. <div>
Później wracałam w moim onesie do swojego pokoju, puszczałam plotkarę i albo ćwiczyłam albo się po prostu leniłam. Plany były ogromne, miałam każdy dzień spędzać z DI [czyt. Dorotą]. Wyszło tak, że przez cały ten czas spędziłyśmy ze sobą tylko 2-3 godziny w piątek haha. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
W piątek, po powrocie Darren z pracy, przyszła do mnie Dorotka. Właściwie nie tak od razu bo czekałam na nią 2,5 godziny bo nie chciało jej się ruszać tyłka, tylko czekała na Darrena i Craiga aż ją podrzucą do mnie hehe. Razem z nią do domu wróciła Lauren. Usiadłyśmy sobie w kuchni, zaczęłyśmy się obżerać wcześniej kupionymi rzeczami m.in. donutami w polewie czekoladowej (<3), Lauren zrobiła gorącą czekoladę i wpadłyśmy na pomysł, żeby oglądać film. Ktoś tam palnął :horror. I tak też się stało. Przebrałyśmy się wszystkie w onesie, poprzynosiłyśmy pełno poduszek do dużego pokoju, żeby wygodnie wyłożyć się na podłodze.Włączyłyśmy "Obecność".</div>
<div>
Wiecie, czy nie wiecie ale dziwna ze mnie jest osoba. Podczas oglądania filmów lub podczas zwykłej rozmowy na temat duchów, zmarłych, zjawisk paranormalnych itp. automatycznie z moich oczy płyną łzy i nie mogę tego powstrzymać. Trochę śmieszne jest to, bo nie jest to spowodowane strachem. Po prostu się dzieje. Dziwne jest ze mną oglądanie horrorów. Kiedy nagle z moich oczu zaczynają płynąć łzy podczas gdy w filmie np. jakiś duch rzuca postacią o ściane haha. </div>
<div>
Tak więc włączyłyśmy tą obecność (tylko L nie widziała tego filmu ani razu), zgasiłyśmy światła, zapaliłyśmy świeczkę i oglądałyśmy. Powiem szczerze, za pierwszym razem było to dla mnie bardziej straszne, ale i tak byłam osobą która najczęściej zakrywała oczy i podskakiwała w poszczególnych momentach haha. </div>
<div>
Po tym filmie, dalej nie chciało nam się iść spać (Dorota praktycznie co 5 minut zasypiała, ale to mało ważne) więc postanowiłam trochę nas rozweselić, puszczając vineowe filmiki. Kiedyś byłam niemal uzależniona od tego. Większość widziałam już po 100 razy, jednak za każdym razem śmieję się tak samo. Wybiła godzina 1 w nocy i postanowiłyśmy się zwinąć do pokoi. </div>
<div>
Mi i Dorocie dalej było mało, to znaczy myślałyśmy, że nam mało. Włączyłyśmy Harrego , obejrzałyśmy ok. 20-30 minut po czym obie stwierdziłyśmy, że chyba trzeba iść spać. Oczywiście jeszcze przez dłuuuugi czas rozmawiałyśmy o niczym aż w końcu zasnęłyśmy. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Rano Darren już był w pracy także wstałyśmy o 8:30 (a raczej ja wstałam). Sprawdzam Daniela pokój - a go tam nie ma. Dziwne to było, poszłam sprawdzić inne pokoje i gdzie go znalazłam? W uroczym, różowym pokoiku Olivii. Spał sobie słodziutko pod jej słodziutką, różową kołderką. Aż żałuję, że nie zrobiłam mu zdjęcia hehe :) </div>
<div>
Zwołałam wszystkich na dół, zjedliśmy śniadanie, pooglądaliśmy trochę Cartoon Network ( i naszego ukochanego Gumball'a) i Daniel wpadł na pomysł, żeby zagrać w jakieś gry planszowe kiedy się już ubierzemy. Tak więc przytargał z góry Monopoly, ale jako, że co chwile oszukiwał to musieliśmy przestać w to grać, i gre o nazwie <b>Pictureka</b>. Ale było śmiechu. Niby taka prosta gra, szukanie poszczególnych elementów z planszy, a tyle zabawy! Gorąco polecam !!</div>
<div>
Reszta dnia minęła raczej nudno, dopiero o 20 poszłyśmy z Dorotką na piwko do Golden Cross a później spotkałyśmy się jeszcze z kolegą :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jak już pisałam, dzisiaj do domu wraca Kasia z Olivcią, także będzie trochę głośniej w domu, no i od jutra mój tydzień "pracy" będzie wyglądał normalnie, czyli poniedziałek- cały, wtorek- praktycznie od 14:30 do wieczora, środa- cała. W weekend planujemy z Dorotą jechać do Worcester, prawdopodobnie spotkamy się z Darią ( blog ) bo co najśmieszniejsze umawiam się z nią na spotkanie od wieków i ani jedno nam nie wypaliło. Skandal!</div>
<div>
A tak poza tym to nic szczególnego się u mnie nie działo .. (głupie kłamstwo haha )</div>
<div>
<br /></div>
<div>
To chyba na tyle :) </div>
<div>
Buziaki! xxxx</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
P.S. - Co do mojego zdjęcia na Instagramie </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://gm1.ggpht.com/cUDkCJdoUR-3kfgizdAcVIDghDlfVfHRlO_W2PMQMHGHCGmjZVzNB-Dvt7DVrwxjh2epqIIgbJTtY9GEMaJtUnnvSVKL4uHVCNdG6vk9TWtlY0_LnlR6cWHjyJsLdO-OTN8nHS3TYUJ-oDhG-6mPGFiMuwgh8EHtUQA97sgGIAbPZuDxKBRmhrO0ikB6P5PuiBRsqpuxw2rMo4eEjzg9n_rVJNBAQ6CrBn2atw8wNpIubmBUW3NgYkEN-fDwadFUPDaIGLepaa3d3xThKyQUGmvo2jdYMHJ0JznXhC-5dXsKLFYaTfGuPz57AksihFY9q24Zeq0_PFllmcU0PmvbRx1DPoprLCpIIBKn8XmBn9mctN4kpLemAGN2UKB1cp3mBITFMBgCzQn267hGM1Y60HRPJeTd3BJYPIdpYulAmMIAVKme1-V19pxa2tvwZIF377R36Zp-qad-LKSuFhkzio_SEFV8fao7s-thRF3aSY3DZ03sdDnvhHjH6FI3W8pl3ybsaaPSOWZmsv4L7B6t0xSBK0ZcUIjy4oCipa-AYN4HKzbwD0NMDCzA3Giv1LMyVRP_sZw=w1342-h523-l75-ft" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://gm1.ggpht.com/cUDkCJdoUR-3kfgizdAcVIDghDlfVfHRlO_W2PMQMHGHCGmjZVzNB-Dvt7DVrwxjh2epqIIgbJTtY9GEMaJtUnnvSVKL4uHVCNdG6vk9TWtlY0_LnlR6cWHjyJsLdO-OTN8nHS3TYUJ-oDhG-6mPGFiMuwgh8EHtUQA97sgGIAbPZuDxKBRmhrO0ikB6P5PuiBRsqpuxw2rMo4eEjzg9n_rVJNBAQ6CrBn2atw8wNpIubmBUW3NgYkEN-fDwadFUPDaIGLepaa3d3xThKyQUGmvo2jdYMHJ0JznXhC-5dXsKLFYaTfGuPz57AksihFY9q24Zeq0_PFllmcU0PmvbRx1DPoprLCpIIBKn8XmBn9mctN4kpLemAGN2UKB1cp3mBITFMBgCzQn267hGM1Y60HRPJeTd3BJYPIdpYulAmMIAVKme1-V19pxa2tvwZIF377R36Zp-qad-LKSuFhkzio_SEFV8fao7s-thRF3aSY3DZ03sdDnvhHjH6FI3W8pl3ybsaaPSOWZmsv4L7B6t0xSBK0ZcUIjy4oCipa-AYN4HKzbwD0NMDCzA3Giv1LMyVRP_sZw=w1342-h523-l75-ft" width="192" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Nie, nie jestem w ciąży haha. Potrafię tak wypiąć brzuch jeśli zechcę a zdjęcie dodałam dla żartów. </div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-65458499508564781292014-10-12T02:32:00.001+02:002014-10-12T02:32:06.731+02:00Expect the unexpected.<i>"Oczekuje nieoczekiwanego" stanie się chyba moim mottem życiowym bo spełnia się ostatnio w 100%. Ostatnie tygodnie przyniosły dużo dziwnych, pozytywnych jak i negatywnych i wcale nieoczekiwanych sytuacji w sumie aż trudno uwierzyć ale o tym nie będę za dużo mówiła.</i><br />
<i>Mogę powiedzieć tylko tyle, że nad au pairkach w mojej rodzinie wisi jakieś <b>fatum</b>! To jest aż troszkę przerażające ale również nie będę tego bardziej rozwijać. Może troszkę później, jak będzie to już bardziej pewne :)</i><br />
To była pierwsza wersja .<br />
<br />
<i>"Zaczęłam pisać tą notkę jakiś czas temu, miała one wyglądać całkowicie inaczej, miała być przepełniona moją radością i w ogóle szczęściem bo dużo wtedy się w moim życiu działo. Całe szczęście jej nie opublikowałam bo od tamtego czasu wszystko uległo zmianie. Naprawdę. Był taki jeden weekend i wszystko się dziwnie porozpierdzielało i nie wiadomo co. A teraz znowu obróciło się to w taki sposób, którego nikt się nie spodziewał. Jednak nie będę o tym więcej pisać ."</i><br />
<br />
Czy kogoś zaskoczę, że u mnie znowu się pozmieniało?!<br />
Od razu przepraszam, za chaos panujący w tej notce. Takie już moje życie.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
________________________________________________________________________________</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Na początku bardzo dziękuję osobom, które nadal wchodzą na tego bloga i które wysyłają mi emaile z przeróżnymi pytaniami! Nawet nie wiece jak mi jest miło w takich chwilach! :)))<br />
<br />
Nie wiem dokładnie od czego powinnam zacząć. Chyba muszę się cofnąć jakieś 2 miesiące wstecz kiedy to przyjechałam na wakacje do mojej kochanej Polandii.<br />
<br />
<b>06.08</b> wylądowałam w Krakowie. Przyjechali po mnie oczywiście moi kochani rodzice, przywieźli mi nawet prowiant w postaci drożdżówkowych warkoczy z serem i makiem oraz kawy. Nie wiem czy wy też tak macie, ale nawet jeśli w samolocie jem to po wyjściu z lotniska dopada mnie mega głód i muszę na gwałt coś szybko zjeść!<br />
Ruszyliśmy w drogę powrotną. Troszkę to wszystko trwało bo jednak blisko Krakowa nie mieszkam, a na dodatek jeszcze podjechaliśmy do Auchana na zakupy. I tu już zaczynało mi coś śmierdzieć. Chodziliśmy po tym sklepie za byle czym, byle tylko w nim być. A tutaj lodówki sprawdzić dla mojego brata, a tu kawy i coś tam jeszcze. Same pierdoły.<br />
Kiedy w końcu ubłagałam moich kochanych staruszków żeby wyjść z tego sklepu i żeby zabrali mnie do domu, bo głowa mi pęka od tego zmęczenia i w ogóle, to moja mama wpadła na pomysł " To może pojedziemy jeszcze na cmentarz na chwile?". Oczywiście ja już wkurzona.. Ileż rzeczy można załatwiać akurat w ten dzień.. i na dodatek umieram z bólu.<br />
Po długim narzekaniu w końcu pojechaliśmy do domu. Tatko pomógł mi z moją walizką , mama wzięła zakupy i poszliśmy do domu. Wtargaliśmy się na to 2-gie piętro w moim kochanym wieżowcu i mama mówi "Otwieraj".<br />
Otwieram drzwi ................. a tam moja siostra, szwagier, siostrzenica i babcia stoją z tortem i zaczynają mi śpiewać STO LAT.<br />
Nie musi być to zaskoczeniem ale oczywiście rozpłakałam się jak małe dziecko. Nie dość, że miałam ich wszystkich na raz w domu, po 2 miesiącach tak fajnie było ich widzieć to na dodatek zrobili mi taką cudowną niespodziankę. Ogółem to wszyscy płakali. Ja, moja siostra, babacia, mama i Julcia bo wystraszyła się tego nagłego szumu. Szkoda bardzo, że nie było z nami mojego brata jednak on w tym momencie wspinał się na <b>Mount Blanc</b>, z czego jestem bardzo dumna!!<br />
Później doszła do nas moja przyjaciółka i mieliśmy małą imprezkę która trwała, i trwała, i trwała :)<br />
<br />
W Polsce byłam przed 18 dni. Nie będę opisywała każdego dnia bo i sama ich dokładnie już nie pamiętam jednak były to cudowne dni. Spędziłam ogromnie dużo czasu z moją małą, najukochańszą osoba na świecie -Julcią oraz z moją cudowną siostrą. Spędziłam okropnie dużo czasu z moimi znajomymi, dużo było śmiechu, dużo było imprez. Udało mi się odwiedzić nawet moje ukochane Świętokrzyskie. Na mojej Ludyni byłam przez kilka dni (tradycja została podtrzymana, jeżdżę tam co roku odkąd skończyłam jakoś 7 lat hehe).<br />
Najśmieszniejsze jest to, że przez te całe 18 dni widziałam się z moją przyjaciółką zaledwie kilka razy. Wszystko przez to, że wiedziałyśmy, że przed nami cały rok w Anglii razem... Ależ się wtedy myliłyśmy.<br />
<br />
Kiedy zbliżał się dzień wyjazdu miałam napady płaczu. Nie to, że nie chciałam wracać do Anglii. Nie to, że jest mi tutaj źle, bo jest mi tutaj jak najbardziej dobrze. Po prostu opuszczanie bliskich osób jest cholernie smutne, przynajmniej dla mnie i to się nie zmieni :) Zawsze będę za nimi cholernie tęskniła i zawsze będę za nimi cholernie płakać podczas pożegnań.<br />
<br />
<b>24.08</b> byłam już w Anglii. Ogółem postaram się opisać wszystko w wielkim skrócie, żeby nie zanudzać.<br />
Od tego czasu mogę szczerze powiedzieć, że z dzieciakami układa mi się dobrze. Odkąd wróciłam z Polski, moje aupairkowanie stało się tu jeszcze lepsze niż było wcześniej. A szczególnie moje relacje z dziećmi się polepszyły. Nie wiem co było tego przyczyną ale naprawdę wszystko stało się wtedy łatwiejsze :)<br />
<br />
Dzień później (<b>25.08</b>)przyleciała tu moja przyjaciółka. Mój kochany Trish, z którym spędziłam niestety tylko chwilke (a nawet kilka dni i nocy w moim pokoju!) a miał być to rok. Wyszło jak wyszło, cieszę się tylko, że teraz jest szczęśliwa. <i>Jeśli to czytasz Patryku mój to wiedz, że Cię Kocham i tęsknię cholernie. </i><br />
<br />
Co do mojej rodziny, to zaskoczyli mnie po raz setny a stało się to <b>29.08 </b>. Siedzę sobie w pokoju i nagle przychodzi do mnie K z L i wypytują, czy znam : Neon Jungle, The Vamps, Rizzle Kicks itd. oczywiście ze wszystkich wymienionych znałam tylko kilka, więc powiedziałam, że niby tak itp. ale i tak nie wiedziałam o co chodzi. Nagle wyciągają biletu i BOOOOOOM jadę następnego dnia do Birmingham na FUSION FESTIVAL <3<br />Nie będę ukrywać, że na początku było średnio. Przyczynił się do tego też deszcz który nagle zaczął padać, przez co wszyscy wyglądaliśmy ja wyglądaliśmy. Jeśli chodzi o same koncerty to odkąd zagrali The Vamps (wydaje się to dla mnie śmieszne, ale po tym koncercie dowiedziałam się jak tak naprawdę bardzo ich lubie tylko nie mylcie mnie z ich super fanką!) bawiłyśmy się nieziemsko!<br />Jako ostatni zagrał Pitbull, nigdy w życiu nie pomyślałabym, że będę skakać w Anglii niemal pod sceną do jego piosenek. Cały tłum skakał, śpiewał... no istne szaleństwo. A jednak! Oczekuj nie oczekiwanego ;)<br />
<br />
<b>05.09</b> był to jeden z najsmutniejszych dni w całym moim pobycie tutaj. Musiałam pożegnać się z Trish. Na lotnisko wybrałyśmy się w trójeczkę, pojechała z nami również Dorota. Oczywiście pierwsze co zrobiłyśmy w Birmingham to poszłyśmy na super mega zdrowy lunch tj. zestaw z McDonalds. Napchałyśmy się tym wszystkim, posiedziałyśmy trochę i wyruszyłyśmy na kolejny pociąg na lotnisko. Oczywiście gdyby nie Dorota, to pewnie wsiadłybyśmy do złego pociągu, tylko ona była pewna tego, że siedzimy w tym właściwym. Na samym lotnisku ogółem było trochę zamieszania, ale dałyśmy sobie jakoś radę. No i nadszedł czas pożegnać. Nie będzie tu nowością, że płakałam jak bóbr. Nienawidzę pożegnań. Nikt chyba tego nie lubi a szczególnie jeśli trzeba pożegnać się z osobą, która jest cholernie ważna. No ale stało się.. popłakałyśmy, wyściskałyśmy się i poszłyśmy na kolejny pociąg do centrum.<br />
Żeby zapomnieć o smutku, poszłyśmy na zakupy. Ciężko przejść obok Primarku obojętnie prawda?<br />
<br />
Jednym z ważniejszych też dla mnie dni było <b>09.09 , </b>wtedy właśnie moja kochana malutka poszła pierwszy raz do pree-school tak więc i ja pierwszy raz miałam 4 h wolnego w dniu pracującym. Ważny to był dzień hehe!<br />
<br />
<b>19.09 </b>do Anglii zawitał mój kochany tatko z naszymi znajomymi. Spotkałam się z nim dopiero następnego dnia. Zatrzymał się u znajomego, który mieszka w Dudley. I to właśnie Dudley było motywem przewodnim tamtego weekendu.<br />
Był to weekend pełen wrażeń, tego możecie być pewni. Na początku, z samego rana, nie potrafiłam dokładnie umówić się na żadną konkretną godzinę i żadne konkretne miejsce do spotkania z moim tatą. Cały czas było "A gdzie Ci jest lepiej" grr. Także od rana byłam lekko poddenerwowana.<br />
Wyszło na to, że miałam dojechać do West Bromwich. I tutaj zaczyna się moja pociągowo-autobusowa przygoda. Standardowo wyjechałam z Bromsgrove do Birmingham po czym na stacji udałam się do punktu pomocy, żeby kupić bilet do owego West Bromwich. Kobieta, która tam pracuje oczywiście, że mi pomogła. Niestety tylko musiałam przedostać się z Birmingham New Street do Birmingham Snow Hill. Nie rozumiałam dokładnie o co jej chodziło, strasznie szybko mówiła i to jeszcze z dziwnym akcentem.<br />
Jeśli ktoś dobrze mnie zna, to wie, że orientacja w terenie jest u mnie kiepska. Gubię się dosłownie wszędzie. Ale podjęłam się tego wyzwania.Stwierdziłam, że znajdę to na Google Map i dojdę tam posługując się GPSem. Wszystko spoko tylko tak jakby miałam 20% baterii, bilet do miasta, które nie było West Bromwich, i zero pojęcia co w sumie dalej mam robić.<br />
Musiałam jednak sobie jakoś poradzić. Szybko uporałam się z dojściem do tego Snow Hill, nie było to wcale takie trudne. Gorzej było już z samym dojazdem do miejsca w którym był mój tata.<br />
Bilet, który sprzedała mi kobieta na stacji nie był nie do West Bromwich ale do The Hawthorns. Naprawdę ten widok ucieszył mnie niezmiernie. Ale kij, skoro ona mówiła, że mam tak jechać no to co mam robić? Jadę!<br />
Wysiadłam w tym The Hawthorns. Nie zgubiłam się. Chciałam kupić kolejny bilet na stacji tylko tym razem do miejsca docelowego. Niestety okienko było zamknięte więc nawet nie miałam jak kogoś poprosić o pomoc. Znalazłam więc automat. Zaczynam w końcu po kolei wpisywać literki nazwy tej miejscowości, niestety połączenia nie wykryło. To było cudowne uczucie. Nie wiedziałam totalnie gdzie jestem, nie miałam kogo poprosić o pomoc a mój telefon był już niemal rozładowany. Pozdro.<br />
Poszłam więc sprawdzić busy, oczywiście rozkładów kompletnie nie kumałam i wróciłam na stacje na której odnalazłam wywieszkę połączeń. Okazało się, że do West Bromwich mogę dojechać stąd tylko i wyłącznie busem. Także wróciłam jeszcze raz na przystanek, pamiętam była 13:02, sprawdzam rozkład jazdy iiiiiii?<br />
Autobus ten w tym okresie jeździ tylko co 30 minut zaczynając od pełnej godziny. Czyli spóźniłam się aż 2 minuty. Co zrobić? Usiadłam na przystanku, za którym był zakład pracy. Nagle dookoła mnie pojawiali się ludzie tylko i wyłącznie indyjskiej urody. Zaczęłam się czuj co najmniej dziwnie. Szczególnie, że wszyscy w samochodach się na mnie gapili a jeden motocyklista nawet stanął wyjeżdżając z parkingu, żeby mi pomachać. No ale w końcu przyjechał ten autobus. Uwielbiam podróże autobusami tutaj hehe. Zawsze trafiam na świetnych kierowców haha!<br />
I tak koniec końców po jakoś 2 lub 3 godzinach podróżowania, znalazłam się z moim tatinkiem i znajomymi w West Bromwich. Szybkie zakupy, coś do jedzenia i pojechaliśmy autobusem do Dudley. Później działo się już tyle rzeczy, że nie będę o tym mówić.<br />
<br />
Później działy się już normalne rzeczy. Standardowo byłam chora i to przez dość długi czas bo trzymało mnie ponad tydzień. Kupiłam masę książek. Zabookowałam bilety na święta do Polski 19.12-02.01. Przesiedziałam godziny na Skype rozmawiając z moją rodziną. Leniłam się w moim łóżku itp. itd. Czyli w sumie nic ciekawego :) W mieście są dwie nowe au pairki. Jedna z niemiec oraz druga z hiszpanii. Tej drugiej nie miałam jeszcze okazji poznać, mam nadzieję, że niedługo to nastąpi ale z Evą dogadujemy się dobrze, choć nie utrzymujemy bliższych kontaktów.<br />
<br />
Z takich teraźniejszych spraw to rano 9.10 spontanicznie zaplanowałam sobie wycieczkę do Leeds. Oczywiście, strach był nieziemski. Sama jechać ponad 2 h pociągiem do obcego miasta. Ależ ja się bałam, że wysiądę na złym przystanku! Jednak wszystko się udało. Dotarłam cała i zdrowa. Spędziłam cudowny czas i już o 15:30 następnego dnia byłam w domu. Miałam zostać na caluuutki weekend jednak sprawy potoczyły się jak potoczyły :(<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
_______________________________________________________________________________</div>
<br />
Jestem świadoma, że zapuściłam tego bloga okropnie. Jestem na etapie wielkich zmian w moim życiu aktualnie i blog będzie kolejną zmianą.<br />
<br />
<i>Po pierwsze,</i> chciałabym wprowadzić tutaj jakieś zmiany nie będzie to raczej blog typowo au pairkowy, bardziej może będę skupiała się na życiu w Anglii. Mam kilka planów w głowie, jednak zobaczymy co z tego wyjdzie.<br />
<br />
<i>Po drugie</i>, nie wiem jaki jeszcze będzie to dzień, muszę na spokojnie jakiś wybrać, ale posty będą pojawiały się co tydzień lub dwa. Jak na razie najbardziej podoba mi się opcja pisania w niedziele, więc prawdopodobnie tak to już zostanie ;)<br />
<br />
<i>Po trzecie</i> jeśli macie jakieś pytania, coś was ciekawi, macie jakieś pomysły, chcecie się spotkać lub po prostu porozmawiać zapraszam do zakładki KONTAKT<br />
<br />
<br />
Jak zawsze możecie podglądać moje zdjęcia na :<br />
www.instagram.com/wyjscieeawaryjnee<br />
<br />
Pozdrawiam serdecznie,<br />
Martyna xxx<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-23241028195586708112014-08-02T14:01:00.001+02:002014-08-02T14:01:09.961+02:00Only 3 days and 29 hours an 35 minutes left .. ... to go to Poland!!<br />
<br />
Nie mam pojęcia dlaczego tak zaniedbałam tutaj bloga. Może dlatego, że właściwie to nie mam o czym dokładnie pisać. Niby dzieje się tu dużo, czasu mam mało ale jakoś nic specjalnego jednak się nie dzieje hehe. Post ten pewnie będzie mega nudny, mega chaotyczny i do dupy ale chyba powinnam napisać cokolwiek :)<br />
<br />
Co zmieniło się od ostatniego czasu? Żadnych radykalnych zmian w moim życiu raczej nie było. Wydałam już mnóstwo pieniędzy na zakupy, na puby, na jedzenie... Inaczej się tu nie da! haha. Jestem pod tym względem okropna. Co weekend praktycznie robię krótki wypad poza miasto, przeważnie zahaczam o Primark i nigdy ni potrafię wyjść z pustymi rękami. Poza ciuchami kupiłam nawet kilka książek, płyt nawet nowe kredki, ołówki i wszystkie te pierdoły.. A obiecałam sobie - będę zbierać kasę na podróże. Tja. Wychodzi mi to cholernie dobrze :D<br />
<br />
Jak już jestem na podróżach to nie ruszyłam się jeszcze nigdzie poza moje West Midlands. Miałam okazje być dwukrotnie w Birmingham, raz w Worcester (nigdy nie ogarne dlaczego nazwę tego miasta wymawia się w taki a nie inny sposób -.- ) no i już wielokrotnie w Redditch. Niby są teraz wakacje, powinnam korzystać w fajnej pogody i podróżować ile się da.. ALE kurde. Te wakacje są najbardziej "zapracowanym" okresem tutaj.. Szczególnie, że ostatnio tak wychodzi, że nie potrafię się zgrać z Dorotą z naszymi wolnymi dniami bo albo ja mam babysitting, albo ona gdzieś wyjeżdża z rodziną i tak w kółko. Na dodatek całe dnie spędzamy z dzieciakami. Jak już chciałabym wziąć moje diabełki i iść odwiedzić Dorote i jej dzieciaki to niestety, jedno z moich zawsze musi wtedy marudzić i koniec końców zostajemy w domu.<br />
<br />
Nawiązując do tytułu posta, to taaaak... 06.08 wyjeżdżam do Polandiii <3 i to na długie, 18 dniowe wakacje, no lepiej być nie może! A to wszystko dlatego, że moja rodzinka wyjeżdża na 2 tyg. do Hiszpanii do ich drugiego mieszkania (kiedyś cicho liczyłam, że mnie tam ze sobą zabiorą haha). Niby mogłam zostać na ten czas sama w Anglii, no ale kurde. Co ja bym tyle robiła sama w takim dużym domu przez 2 tygodnie. Także, już zaczęłam powoli szykować rzeczy do wyjazdu, ponieważ w poniedziałek mam zamiar wysłać to wszystko paczką. Wykupowanie bagażu było o dużo za drogie i mi się po prostu nie opłaca, a tak to sobie wszystko wyśle paczką ( www.paczkidopolski.co.uk ) i nie muszę się o nic martwić. Poza tym, dalej mam tutaj moją dużą walizkę, więc przy okazji odeśle ją do domu, bo jej tutaj w ogóle nie potrzebuje.<br />
Już się nie mogę doczekać aż wszystkich zobaczę! Niby jakoś okropnie nie tęsknię czy coś, ale brakuje mi choćby nawet głupiej sprzeczki z rodzicami!<br />
<br />
Powiem szczerze nie wiem jak określić mam czy czas mija mi tu szybko czy wolno. Niby już prawie minęły mi 2 miesiące ( dokładnie mijają w dniu w którym lecę do Polski hehe ) ale czuje się jakbym tu była już lata, chociaż z innej strony to dopiero 2 miesiące i jeszcze min. 10 przede mną. Ale gdyby popatrzeć na to z całkiem innej perspektywy to jestem już tutaj ponad 56 dni i nic specjalnego nie zrobiłam i nie wiem kiedy przeleciały mi te wszystkie dni i weekendy.. Dziwne to wszystko :D<br />
<br />
Tak czy inaczej, pierwszy raz w moim życiu chcę, żeby wakacje się już skończyły i żeby dzieciaki poszły już w końcu do szkoły! Nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale taka jest prawda. Jak są dzieci w szkole to jakoś ten czas szybciej i lepiej mija. Od września mam zamiar spełnić kolejne swoje marzenie dlatego postanowiłam, że zapiszę się do collegu na kurs hiszpańskiego. Wiem, że sama w domu nigdy się tego nie nauczę, a tak to przynajmniej będę mogła jakoś skorzystać z tego wolnego czasu.<br />
<br />
Jak jestem już przy wolnym czasie, to wiecie czy nie wiecie ale przeważnie spędzam go w jednym i tym samym pubie o nazwie Golden Cross. Co jest dziwne, był to pierwszy pub do którego z Dorotą poszłyśmy i od tego czasu stał się on naszym ulubionym. Raz odważyłyśmy się przerwać nasz wieczór w Golden i pójść do Slug and Lettuce czego bardzo żałowałyśmy, nie dość, że piwo droższe to jeszcze atmosfera jakaś taka dziwna. Dlatego szybko skończyłyśmy piwo i wróciłyśmy do tego NASZEGO. Od tego momentu nigdy już nie popełniłyśmy takiego błędu i każdy weekend spędzamy w tym samym miejscu hehe.<br />
Ale nie o tym chciałam pisać. Jest tutaj coś dziwnego. W tym pubie ZAWSZE pytają mnie o dowód. Co jest najlepsze, ja i Dorota to pierwsze polki w tym pubie i każdy barman, który widzi nasze dowody robi taką dziwną minę i przeważnie wygląda to tak samo : bierze od nas dowód, obraca go kilkakrotnie sprawdzając każdy szczegół tego kawałka plastiku po czym woła kolegę/koleżankę i pyta go/ją co o tym myśli. W większości przypadków tłumaczyli się, że to pierwszy raz jak widzą taki dowód i po prostu musieli być pewni, czy jest on prawdziwy po czym na sam koniec i tak dostawałam zamówione przeze mnie piwo. Jednak w tamten weekend, jedna z barmanek stwierdziła, że nie mogą mi sprzedać piwa ponieważ na moim ID nie ma takiego kody kreskowego, który mogłaby zeskanować i coś tam sprawdzić lub po prostu jakby potwierdzić w komputerze, że jestem pełnoletnia. Co jest oczywiście dziwne, bo przez wszystkie te wieczory spędzone w pubie, żaden barman nie skanował mojego dowodu i nie robił z tego problemu. No to barmanka mówi, że nie może mi sprzedać alkoholu CHYBA, że mam przy sobie prawo jazdy albo paszport. Całe szczęście, prawo jazdy zdałam rok temu to i plastik w portfelu cały czas ze sobą noszę, ale paszportu nawet ze sobą tu nie zabierałam bo po co.<br />
Trochę to bez sensu no nie? Posiadać przy sobie dowód tożsamości, jedyną rzecz która może udowodnić, że masz skończone lat 18, że jesteś obywatelem Polski itp itd a i tak (niby w głupiej i banalnej sytuacji) okazuje się czymś tak naprawdę małowartościowym, bo nie ma głupiego kodu kreskowego. Jeśli np. na moim miejscu byłaby osoba bez prawa jazdy to już ogółem ma poimprezowane.<br />
<br />
Kiedyś chyba ogółem zrobię posta na temat różnic kulturowych, rzeczy, które mnie tu wkurzają, irytują lub które mnie pozytywnie zaskoczyły.<br />
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, sugestie, skargi i nie wiadomo co jeszcze- proszę to zostawiać w komentarzach albo wysyłać na maila : martyna.dudek.1b@gmail.com<br />
No i jak zawsze zapraszam na mojego instagrama : www.instagram.com/wyjscieeawaryjnee<br />
<br />
Mam nadzieję, że wszystkim wam wakacje mijają o wiele wiele lepiej niż mi haha :D<br />
Buziaki !!! xxxxxxxxxxxxxxxxxwyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-72632417853692622482014-06-27T15:21:00.002+02:002014-06-27T15:21:11.942+02:00Time goes so fast !Już 3 tygodnie tutaj jestem! Strasznie szybko ten czas leci. Na dodatek każdy dzień spędzam tu 3 razy intensywniej niż spędzałam je w Polsce tak więc dlatego tak zaniedbałam bloga.<br />
<br />
W jednym z komentarzy poproszono mnie o opisanie relacji między mną a rodziną, także zacznę od tego.<br />
Lepiej chyba trafić nie mogłam. Rodzice są bardzo mili, pomagają mi we wszystkim, szczególnie dużo pomagali mi na początku. Lepszy kontakt mam z K (hostmum), może dlatego, że częściej jest w domu no i jest polką ale z D (hostdad) też jest dobrze. Często wieczorami siadamy w salonie i oglądamy razem mecze, pijemy razem winko lub piwo. Bardzo szybko, dzięki nim, się zaklimatyzowałam w Anglii. Od samego początku czułam się tu dobrze. Wiadomo pierwszy dzień był taki dziwny, głupio mi było iść do kuchni i zrobić sobie coś do jedzenie bo w końcu jestem w ich domu nowa i całkowicie obca i tak dziwnie było mi grzebać im po szafkach.. Teraz jest bardzo dobrze. W niczym mnie nie ograniczają, bardzo mi ufają i faktycznie traktują tak jakbym była ich członkiem rodziny.<br />
K bardzo zależy na tym żebym nie zamykała się w swoim pokoju, tylko spędzała z nimi dużo czasu, co staram się oczywiście robić choć nie zawsze to wychodzi. Czasami jeździmy razem robić zakupy w centrum lub po prostu siedzimy w ogrodzie. Staram się jak mogę jednak pod koniec dni, w które pracuje nie marze o niczym innym by tylko się iść wykąpać, wskoczyć do łóżka i pogadać z kimś na Skype lub obejrzeć kilka odcinków HIMYM'u. Także od pon do śr wieczory spędzam u siebie.<br />
<br />
Z dziećmi kontakt mam też coraz lepszy. Początki były trudne, wszyscy musieliśmy się od siebie przyzwyczaić. Najmłodsza robiła mi często sceny płaczu, starsi praktycznie w ogóle się nie odzywali bo w sumie i ja byłam zablokowana językowo i nie umiałam z siebie nic wyrzucić.<br />
A teraz? Robimy razem obiady, smażymy naleśniki, gramy razem na xboxie i jakoś w fajny sposób spędzamy ten czas. Najstarsza L bardzo dużo mi pomaga, nie, że ją wykorzystuje czy coś - nic z tych rzeczy. Czasami sama pyta, czy np. nie potrzebuje pomocy z obiadem czy coś :)<br />
<br />
Jeśli chodzi o sąsiadów to znam tylko jedną rodzinę, która mieszka obok nas bo tam najczęściej chodzi Dan, żeby bawić się z kolegą. Poza nimi znam kilka rodzin mieszkających w pobliżu. W jednej z nich, u bliskich znajomych mojej rodziny mieszka Dorota. Tak się idealnie złożyło, że obie zaczęłyśmy tu "pracę" niemal w tym samym czasie, mieszkamy kilka ulic od siebie, nasze rodziny się przyjaźnią, obie jesteśmy polkami i jesteśmy w tym samym wieku haha.<br />
<br />
Zaprowadzając Dan'a do szkoły poznałam kilka koleżanek K, których dzieci chodzą do tej samej szkoły co Dan. Zawsze zamienimi ze sobą kilka słów i na dodatek zawsze, którać pomoże mi z bieżącymi informacjami, np. ostatnio dzięki Bogu, że szła ze mną jedna z nich gdy odprowadzałam Dan'a na przedstawienie. Nic nie wiedziałam na którą do której to jest i dokładnie w której sali, jednak ona wszystko mi wytłumaczyła, za co jestem jej mega wdzięczna bo bym błądziła pewnie przez 30 minut nie umiejąc znaleźć odpowiedniego wyjścia.<br />
<br />
Jeśli chodzi o życie towarzyskie. Hmmmmm. Na razie jedyną moją koleżanką jest tutaj Dorota, ale to dopiero 3 tygodnie więc mam nadzieję, że niedługo poznamy tutaj kogoś.<br />
Wczoraj będąc w pub'ie starałam się o tak pogadać z kimś. Nie wiedziałyśmy, które wybrać piwo, stałyśmy przy tym barze i stałyśmy no to stwierdziłam, że zapytam się kogoś jakie piwo poleca. Trafiło na faceta, który stał koło nas. I oczywiście tylko ja spośród tłumu anglików w tym pub'ie mogłam wybrać tego, który nim nie jest. I takim oto sposobem poznałam wczoraj Niemca, który okazał się bardzo fajny i zabawny hehe :)<br />
<br />
Jak już jestem przy poznawaniu ludzi, to nie mogę wspomnieć o języku. Czy widzę jakąś różnicę po 3 tygodniach? TAK! Nie mówię, że mój angielski stał się teraz niesamowicie płynny ale po prostu nie boje się już mówić cokolwiek. Nadal często trudno mi skupić się na tym co ktoś do mnie mówi, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Dzieciaki dużo mnie uczą, jeśli nie wiem jak się coś nazywa to po prostu pytam ich co to jest i uczę się nowych słówek. A jeśli mówić o akcencie to muszę stwierdzić, że ludzie tutaj maja świetny akcent, przynajmniej większość z nich.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
______________________________________________________________________________</div>
<br />
W ciągu tych 3 tygodni miałam okazję pojechać do Birmingham. Co mogę powiedzieć o tym mieście? Jest ogromne i przepełnione jest różnorodnymi ludźmi. Jak na razie nie zwiedziłyśmy tam zbyt dużo, ponieważ dopiero odkrywamy jak dojść z dworca do naszych ulubionych sklepów, ale na pewno jednego dnia wybierzemy się tam w celach turystycznych.<br />
<br />
Na nudę tam nie narzekałyśmy, szczególnie jak pewna naćpana, przerażająca ćpunka z niebieskim językiem próbowała wyłudzić od nas pieniądze. Cała sytuacja była całkiem straszna. Wyobraźcie sobie, jesteście w innym państwie, w mieście, którego w ogóle nie znasz, nie mówisz perfekcyjnie po angielsku, zaczepia was ktoś, kto jest kompletnie naćpany i opowiada historię o tym jaki on nie jest biedny i potrzebuje waszej pomocy. Nie wiedziałyśmy za bardzo jak z tego wybrnąć. Powiedziałam jej w końcu, że myślę, że nie możemy jej pomóc ( bo chciała od nas 2 funty) to zaczęła mnie wyzywać, że jestem cholernie wobec niej niegrzeczna, że nie powinnam do niej mówić takim tonem a jak powiedziałam jej, że ją przepraszam, że nie mogę jej pomóc to zaczęła krzyczeć, ze wcale nie jest mi przykro i zachowuje się okropnie. Darła się tak nawet odchodząc od nas a ja byłam pewna, że w końcu i tak wróci i przywali mi w twarz haha .Ughhh. To było okropne.<br />
<br />
Więcej o tym mieście napiszę w osobnej notce :)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
______________________________________________________________________________</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dzisiaj wyniki matur ! Mam nadzieję, że macie okazję to świętowania tak jak ja. Jeśli tak, to wszystkim wam serdecznie GRATULUJĘ ! Wyników podawać nie będę, bo nie ma się czym chwalić, jednak szczęśliwa jestem, że zdałam i z tej okazji mam zamiar iść dziś poszaleć do pub'u ! :D </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeśli macie jakieś pytania, zadawajcie je w komentarzach, piszcie maile co tam, i gdzie tam chcecie :) Chętnie na wszystko odpowiem ! No i jeśli chcecie być na bieżąco to zapraszam na mojego instagrama : <b>www.instagram.com/wyjscieeawaryjnee </b></div>
<div>
xxxxx</div>
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-19186211013263988372014-06-14T19:27:00.001+02:002014-06-14T19:29:59.574+02:00Welcome in Bromsgrove cz.IŻyję i mam się dobrze. Pierwszy tydzień minął bardzo szybko i nie mogę na niego bardzo narzekać. Oczywiście chwilami było ciężko ale opisze to w dalszej części.<br />
<br />
Dwa ostatnie dni były dla mnie istną katorgą. Dzień przed odlotem kupowałam nową walizkę bo stwierdziłam, że te stare się jednak nie nadają a, mój telefon wylądował przez przypadek pod prysznicem. Wyobraźcie to sobie, nie dość, że nie jesteście spakowane, jutro czeka was pierwszy lot, poznanie z rodziną, sporo stresu to jeszcze telefon ląduje w wodzie i przestaje działać. Tylko mi takie coś może się chyba przytrafić. Wieczorem byłam tylko na szybciora pożegnać się z koleżankami w pubie i poszłam do domku spać. Rano już czułam, że coś będzie nie tak. Ehh cóż to był za dzień. Od rana totalnie nic mi nie wychodziło. Nawet nie byłam jeszcze spakowana! Wszystko byłoby pewnie OK gdyby nie fakt, że chcąc zabrać wszystkie rzeczy, które zaplanowałam wziąć miałabym ponad 11 kg nadbagażu.No i żeby było mało, moja podręczna walizka okazała się trochę popsuta i nie mogłam jej za sobą ciągnąć tylko cały czas trzymać w ręku (10 kg ! czuje się teraz jak paker). Ahh gdyby tego było mało. Kupiłam sobie nową walizkę prawda? Szkoda, że ona sama, pusta ważyła jakoś 3-4 kg i musiałam się przepakowywać do innej. Uwierzcie, że dawno taka wkurzona i zdołowana nie byłam. Później jeszcze przyszedł czas pożegnań z Trish, babcią, siostrą i jej rodziną. Oh na samo wspomnienie łezka nadal kręci mi się w oku. Od mojej kochanej siostry dostałam najwspanialszy prezent świata! Bransoletke i pierścionek ze znakiem nieskończoności oraz grawerem "Forever sisters". To była najbardziej wzruszająca chwila tego dnia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIDQJNUpUy58T2TtNNOLd0b1_N6rFPBGMeqjCOPBM97iqEc_SGXNShy985U91Uyv3xZAOMeoXc5FSAryjuk1fq2dPVzDOviGcZEj_G2ceUwDctMYg8PUBhUNth8OAp-ju90dop_hKoa3mu/s1600/IMG_20140606_162925.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIDQJNUpUy58T2TtNNOLd0b1_N6rFPBGMeqjCOPBM97iqEc_SGXNShy985U91Uyv3xZAOMeoXc5FSAryjuk1fq2dPVzDOviGcZEj_G2ceUwDctMYg8PUBhUNth8OAp-ju90dop_hKoa3mu/s1600/IMG_20140606_162925.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFae3S_xHN0B9Wxmb6x5VMkvHfkRCNjujUpvcORrmmpWbMkM_RmtWwqvbqEWVdgU_BbRfo4QtN8WX62ZVyVt5IKno3wSOtUCBcnoz7ioacWvxEUePTGMCfBlbqeaRr1TSHr10nKHX2NnaW/s1600/IMG_20140614_115041.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFae3S_xHN0B9Wxmb6x5VMkvHfkRCNjujUpvcORrmmpWbMkM_RmtWwqvbqEWVdgU_BbRfo4QtN8WX62ZVyVt5IKno3wSOtUCBcnoz7ioacWvxEUePTGMCfBlbqeaRr1TSHr10nKHX2NnaW/s1600/IMG_20140614_115041.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<i><b>Lotnisko - Katowice</b></i><br />
O godzinie 16:40 wyjechaliśmy już na lotnisko. Wylot miałam o 18:55 ale jako, że miałto być mój pierwszy lot wyjechaliśmy dużo wcześniej, żeby to wszystko na spokojnie ogarnąć. Do samego końca nie wierzyłam, że to się dzieje. Byłam trochę tym wszystkim zestresowana, bałam się, że jakimś cudem nie wpuszczą mnie do samolotu albo zgubię bagaż. Ale było ogółem spoko. Nic nie zgubiłam, chwilami nie umiałam się ogarnąć ale jakoś dałam radę. Pierwszy raz jest zawsze najgorszy, ale da się to ogarnąć. Na lotnisku wszystko ładnie jest oznakowane więc trudno jest się zgubić.<br />
<br />
<i><b>Lot</b></i><br />
Leciałam linią Ryanair. Samego lotu jako tako się nie bałam. Najgorszy moment to chyba jak tłumaczą wyjścia ewakuacyjne itp. Niby wiesz, że latanie jest bezpieczne ale jak widzisz wskazówki dotyczące ewakuacji itp. to przechodzi taka myśl "A co jeśli...". Ale nie ma się czego bać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyQp7Pk-JTCi_ooAVe3Hthx5uFO1Zx1gqdRixwPaRaFzL4sWVDKCPOtv8DNA97mQmDZT8HcGQ7slcz8BE0ZvsV9O1iZ-UvyG33KE_XIUDrixJI7N0Rj1kH7kAD6LMgSi8Wh7EBNuzcTJ44/s1600/IMG_20140614_174734.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyQp7Pk-JTCi_ooAVe3Hthx5uFO1Zx1gqdRixwPaRaFzL4sWVDKCPOtv8DNA97mQmDZT8HcGQ7slcz8BE0ZvsV9O1iZ-UvyG33KE_XIUDrixJI7N0Rj1kH7kAD6LMgSi8Wh7EBNuzcTJ44/s1600/IMG_20140614_174734.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
Startowanie jest najlepsze, osoby, które uwielbiają wesołe miasteczka i roller coastery napewno polubią tą część lotu. Świetne uczucie. Później sam lot aż taki spektakularny nie jest. Widoki - owszem. Miałam miejsce C7, czyli siedziałam w 7 rzędzie, na miejscu przy przejściu. Bardzo żałuje, że nie mogłam siedzieć przy oknie, tylko siedziała tam jakaś dziwna kobieta, ale kilka zdjęć udało mi się zrobić na pamiątkę ( A raczej ubłagać tą dziwną kobietę, by zrobiła to za mnie) .<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUSZ6eC1XdrMMd2ZKVxhTtfcigwb3sFWzrna2PK-fWDDDpW5PaRwtv0wFUOo2iaZ-CxLLrNmLXI5p99RAovH1ZyQ6_ES6HLdj34Mgup64JES9FsstmeI6pDxsxcjPlhdAV36PKQFd182O3/s1600/IMG_20140607_183637.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUSZ6eC1XdrMMd2ZKVxhTtfcigwb3sFWzrna2PK-fWDDDpW5PaRwtv0wFUOo2iaZ-CxLLrNmLXI5p99RAovH1ZyQ6_ES6HLdj34Mgup64JES9FsstmeI6pDxsxcjPlhdAV36PKQFd182O3/s1600/IMG_20140607_183637.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
Obok mnie siedziała starsza pani, która leciała do swojej córki i wnuczka. Bardzo miła kobieta. Pod sam koniec dużo z nią rozmawiałam i co chwile częstowała mnie jakimiś cukierkami itp.<br />
Lądowanie wg. mnie było najdziwniejsze. Momentami czułam się jakbym po prostu spadała hehe ale ogółem spoko. Niemowlaki, które leciały z nami bardzo to przeżywały. W tym momencie najczęściej słychać było jakieś płaczące dziecko.<br />
<br />
Jeśli chodzi o zatykanie się uszu podczas. Siostra przez cały czas mnie tym straszyła, jednak ja nie miałam z tym problemu. Ale zawsze warto wziąć ze sobą coś to ssania lub rzucia.<br />
<br />
<i><b>Lotnisko - Birmingham </b></i><br />
Tego w sumie się bałam najbardziej, bo jest to o wiele, wiele, wiele większe lotnisko od tego w Katowicach. Na początku, po wylądowaniu wszyscy zaczęli ogarniać swoje bagaże i powoli wychodziliśmy z samolotu i szliśmy do rękawa. Kilka razy bym się wywróciła przez ten mój cudowny,10 kg bagaż ale ogółem spoko. Starsza pani i jej córka cały czas mi pomagały i wskazywały drogę gdzie powinnam iść. Po wyjściu z rękawa musieliśmy ustawić się w ogromnej kolejce do sprawdzania dokumentów.<br />
Od razu widać, że nie jesteśmy w Polsce, ludzie którzy tam pracują są 100 razy milsi, wiecznie uśmiechnięci, życzą miłego dnia itp. Pierwsze wrażenie spoko.<br />
Następnie trzeba było ogarnąć swój duży bagaż. Na szczęście nie musiałam długo na niego czekać, ledwo podeszłam a on już zmierzał w moją stronę. Całe szczęście ta taśma nie zapierdziela tak szybko, jak sobie to wyobrażałam więc na spokojnie ściągnęłam go , poczekałam na tą starszą panią i jej córkę i następnie poszłyśmy takim korytarzem do wyjścia.<br />
<br />
<i><b>Pierwsze spotkanie</b></i><br />
Ogółem to bałam się, że mnie nie poznają. Nie wiem jak wy, ale ja na każdym zdjęciu i za każdym razem podczas rozmowy na Skype wyglądam inaczej. Jednak tylko wyszłam, zobaczyłam K uśmiechnęłam się i już wiedziałam, że mnie poznała. K przyjechała na lotnisko z małą O.<br />
Co było najsłodsze? Tylko młoda mnie zobaczyła to od razu do mnie przybiegła, rzuciła mi się na szyje i zaczęła całować mnie po twarzy. Przywitałam się z K i poszłyśmy zanieść bagaże do auta. Przez całą drogą, mała trzymała mnie za rękę i się do mnie tuliła. Podobno przez cały dzień chodziła i pytała mamę kiedy przyjadę hehe. Urocze.<br />
Z Birmingham do Bromsgrove jest jakoś 30 minut autostradą (w sumie nie wiem co to jest, ale tak wyglądało). Po przyjeździe do domu, przywitał mnie D, muzyka na fulla (jedyna rzecz, która nie zmieniła się po przyjeździe tutaj. Cały czas słyszę te same piosenki, które słuchałam będąc w Polsce).<br />
Malutka nie chciała opuścić mnie na ani jedną sekundę więc już pierwszego dnia dużo się bawiłyśmy.<br />
Pod koniec dnia dałam im wszystkim prezenty, z których bardzo się cieszyli :)<br />
<br />
<br />
<br />
<u>Na razie nie będę opisywała szczegółowo co każdego dnia robiłam, skupię się bardziej na samym miejscu :)</u><br />
<br />
<i><b>Miasteczko</b></i><br />
Jakby ktoś nie wiedział to mieszkam w Bromsgrove, Worcestershire. Nie jest to wielka mieścina ale z tego co zdążyłam zauważyć - biedni ludzie tutaj nie mieszkają.<br />
Nie zaskoczę chyba nikogo, ale oczywiście każde osiedle składa się z kilkudziesięciu takich samych lub okropnie podobnych domów. Przez pierwsze 2 dni czułam się tutaj totalnie zagubiona.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGXL6OGmX6ObTzglJ0adFBNu7KDjEQ2LbSJ7gEEyHrGFC3HRMaTqWyP4haj5X2oADdFohA09flVkOd-kuMtsYM3iQ0YIgIYDlzj_3l29nucOOHYn0vfC4EHogeRcpfIGzdC1ychml0-9o/s1600/IMG_20140607_183808.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGXL6OGmX6ObTzglJ0adFBNu7KDjEQ2LbSJ7gEEyHrGFC3HRMaTqWyP4haj5X2oADdFohA09flVkOd-kuMtsYM3iQ0YIgIYDlzj_3l29nucOOHYn0vfC4EHogeRcpfIGzdC1ychml0-9o/s1600/IMG_20140607_183808.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVW3XOwqzXF_LD3GnKcAgvV5pkRaxF3lcn4gMj6nJdcI-xpZT1JlUgC9Hbzrc0bdHXFFKlvuG7jWxycKie_SFCKuSbV7C3Z-nTQh38hCc13YRRaw8iIJUl51-8G9wWV88I-kn2XygJr2Iz/s1600/IMG_20140614_175459.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVW3XOwqzXF_LD3GnKcAgvV5pkRaxF3lcn4gMj6nJdcI-xpZT1JlUgC9Hbzrc0bdHXFFKlvuG7jWxycKie_SFCKuSbV7C3Z-nTQh38hCc13YRRaw8iIJUl51-8G9wWV88I-kn2XygJr2Iz/s1600/IMG_20140614_175459.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTXoi9UWFvz9LnHHX8-tsPUNJ8K20sTN0KYZbXTbP2N_5syZfByeE00zUdi3PUSVORzXM7knztxniz1LIMc8rJjguNmVxONrdyrpkpyYsqSz9yzH-_-BlsMTXv4jUCmFxgeyXgcx2cuK7z/s1600/IMG_20140608_215503.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTXoi9UWFvz9LnHHX8-tsPUNJ8K20sTN0KYZbXTbP2N_5syZfByeE00zUdi3PUSVORzXM7knztxniz1LIMc8rJjguNmVxONrdyrpkpyYsqSz9yzH-_-BlsMTXv4jUCmFxgeyXgcx2cuK7z/s1600/IMG_20140608_215503.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBIERjNPxkg8nznTK4qdh_ZpxqFegevvOm0MMbwHlW-8HXTH0MjrjeVD7EiNOMxEwzlh5XLatwlCW1XlQE_taHtXFgGHGs7dVjAFHTu9HJytJklOUeQ4CrUbKvvMUZB8icRMdl4yZoLZIW/s1600/IMG_20140608_215729.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBIERjNPxkg8nznTK4qdh_ZpxqFegevvOm0MMbwHlW-8HXTH0MjrjeVD7EiNOMxEwzlh5XLatwlCW1XlQE_taHtXFgGHGs7dVjAFHTu9HJytJklOUeQ4CrUbKvvMUZB8icRMdl4yZoLZIW/s1600/IMG_20140608_215729.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzRSGLWpeSUkWdV0FzTI-OvRA01DUY6GArivwWEH5fXHlUAd38TirBeXjcRlfoBLjsWKR-YKg1VPzNM_X70O0eLipvgsKmxPTW_rdWXH-Sux2OosOIJ26HioHQJfRO2_gxqVr1FJjhGHRh/s1600/IMG_20140614_175605.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzRSGLWpeSUkWdV0FzTI-OvRA01DUY6GArivwWEH5fXHlUAd38TirBeXjcRlfoBLjsWKR-YKg1VPzNM_X70O0eLipvgsKmxPTW_rdWXH-Sux2OosOIJ26HioHQJfRO2_gxqVr1FJjhGHRh/s1600/IMG_20140614_175605.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na zdjęciach może tego nie widać, ale w Bromsgrove nie spotkacie ani starego ani brudnego, zakurzonego auta. Wszystkie pięknie lśnią i wyglądają jak prosto z salonu. Jeśli jest ktoś pasjonatem motoryzacji to na 100% znalazłby tu dla siebie coś. Czasami aż buzia mi się otwiera na widok jakiegoś auta, niektóre z nich wyglądają jakby wyciągnięte zostały z jakiegoś muzeum motoryzacji i zostały nieźle odnowione. Pomimo tego, że angielska pogoda jest jaka jest to nie brakuje tutaj cabrioletów. Czasami zastanawiam się, czy posiadacze tych cudeniek po prostu nie mają dwóch samochodów. strzyc</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kolejną rzeczą jest to, że osiedla są spokojne, bezpieczne i co najważniejsze czyste i schludne. Nie zobaczycie tutaj papierków na ulicach. Nawet piasku czy błota tu nie zauważycie. Wszystko jest ładne, czyste, trawniki równo skoszone, krzaki idealnie przystrzyżone a liście z drzew zawsze sprzątnięte. Ogółem podziwiam hehe.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Centrum</i></div>
Centrum za duże nie jest, obejmuje może 2 lub 3 równoległe ulice. Jest oddalone ode mnie jakoś z 25 minut. Żeby się tam dostać muszę pokonać kilka kilometrów, przejść przez most i przez różne osiedla.<br />
Aktualnie główny deptak jest remontowany co trochę wkurza bo trzeba przechodzić wąskimi przejściami a tam zawsze jest dużo ludzi.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli chodzi o sklepy to mamy tutaj kochany Poundland, czyli sklep w którym znajdziemy wszystko za 1funta. Jak dla mnie jest to cudowny sklep, zawsze do niego wchodzę choćby po głupią wodę. Wczoraj kupiłam 2 litrowe wody za 1 funta. Bardzo opłaca się też tam kupować chipsy i słodycze. Jest tutaj również Iceland, Asda i jeszcze jakiś duży supermarket, którego nazwy też nie pamiętam bo byłam tam tylko raz.</div>
Następnymi sklepami są te z kartkami, na takie małe miasteczko mamy ich tu chyba 4 lub 5. Anglicy mają widocznie świra na tym punkcie, bo sklepu te są przepełnione kartkami na każdą okazje. Na jutrzejszy dzień ojca znajdziemy kartkę dla taty , dla męża, dla dziadka, dla teścia, dla brata, dla chłopaka, dla narzeczonego itp. i oczywiście WSZYSTKIE są na dzień ojca hehe :)<br />
Mamy tutaj również kilka sklepów z ubraniami, m.in jest tutaj New Look nie pamiętam nadal nazw pozostałych sklepów ale jest ich dość dużo.<br />
Jeśli chodzi o rozrywkę to jest tutaj chyba 6 pubów, klub, jakiś lokal z maszynami do grania i takie tam.<br />
Jeden pub już zaliczyłam wczoraj i muszę powiedzieć, że okropnie mi się spodobał, ale o tym później.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjecmORZ9b1OOeP5RwHHm_QDj61oWKn4PR870O6cx839ZUMZTlKgX1reotQ0stQE0DQCQrptxsUda3T68Akr0ooV-z8n6NxAvj9XWmQ9uYLz_odIKkknEsM3dx_CzrJDmeTiF7dhCLMCAR-/s1600/IMG_20140614_182621.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjecmORZ9b1OOeP5RwHHm_QDj61oWKn4PR870O6cx839ZUMZTlKgX1reotQ0stQE0DQCQrptxsUda3T68Akr0ooV-z8n6NxAvj9XWmQ9uYLz_odIKkknEsM3dx_CzrJDmeTiF7dhCLMCAR-/s1600/IMG_20140614_182621.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRi-UFprqFLRJm5EEyigVMe8iItpRwedw0jDmFDG3FDsq2kHcQRV_JdWAHlrpK1md0nZcUVdIXoYLxconjRwnVm92m3E6VmnbqMBPDMlEq9SREkZA8z5_5IIJUAxA2gaF3YMxAI8il0hV0/s1600/IMG_20140612_183207.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRi-UFprqFLRJm5EEyigVMe8iItpRwedw0jDmFDG3FDsq2kHcQRV_JdWAHlrpK1md0nZcUVdIXoYLxconjRwnVm92m3E6VmnbqMBPDMlEq9SREkZA8z5_5IIJUAxA2gaF3YMxAI8il0hV0/s1600/IMG_20140612_183207.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRpFrBJWccCywvO5FC27tof-YozkxteNDCdkxT2v2k7927Mjcogh6v7Au5hqkUt3aUQcn6Dgazpvn_hoYBv45zoY5tGcSCAyuWCT2tfJbx_60H8L3uypyVeZLv-ftFN3k-z5X18CMI9gfW/s1600/IMG_20140613_220053.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRpFrBJWccCywvO5FC27tof-YozkxteNDCdkxT2v2k7927Mjcogh6v7Au5hqkUt3aUQcn6Dgazpvn_hoYBv45zoY5tGcSCAyuWCT2tfJbx_60H8L3uypyVeZLv-ftFN3k-z5X18CMI9gfW/s1600/IMG_20140613_220053.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<i>Parki</i><br />
W Bromsgrove jest kilka parków i placów zabaw. Największy z nich jest jednak Sanders Park. Wybrałam się do niego pierwszy raz w czwartek. Jak zawsze towarzyszyła mi oczywiście Dorota (inna au pair mieszkająca u znajomych mojej rodziny, więcej o tym opiszę w kolejnej notce)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxuV12cLNKrKj1EbvxsD9NE7T3NOkWAbRUhMC3t1wi_liqhop-nMCwEsXZncPMESe3_vu5K1bccG50fg4Iazq0e99wA3Mj47XTlqgsq5h6_z1inworGAOlDirEMOGewXphzjYeB1tUTMfm/s1600/CAM00214.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxuV12cLNKrKj1EbvxsD9NE7T3NOkWAbRUhMC3t1wi_liqhop-nMCwEsXZncPMESe3_vu5K1bccG50fg4Iazq0e99wA3Mj47XTlqgsq5h6_z1inworGAOlDirEMOGewXphzjYeB1tUTMfm/s1600/CAM00214.jpg" height="100" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmJLcvYOEK9GWNPkQjuypx8CCjB4zMv70zi_LID4AYuFmbTyOWDP3gLmRTkX9iHU0UyP2ofIpvfbK9zOcDaq7XlA40V4GIsL0e8BFCrch1pvK749YVNc_urG72lvY6dde98pkRL_yvj6g/s1600/IMG_20140612_122704.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmJLcvYOEK9GWNPkQjuypx8CCjB4zMv70zi_LID4AYuFmbTyOWDP3gLmRTkX9iHU0UyP2ofIpvfbK9zOcDaq7XlA40V4GIsL0e8BFCrch1pvK749YVNc_urG72lvY6dde98pkRL_yvj6g/s1600/IMG_20140612_122704.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVF27eGUrbM3IRze2CAZGbG3OXaZVY1CvDZIbG19a14M0zMaRKYb3PqUPkQB-madY6jJiEo8F-jABwCJRzCrMay9kmkka_eu4WvXRFSIgJW9AjMc23m-UWa0XhxDCVBJhb_W6pORhM9_2V/s1600/IMG_20140612_122910.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVF27eGUrbM3IRze2CAZGbG3OXaZVY1CvDZIbG19a14M0zMaRKYb3PqUPkQB-madY6jJiEo8F-jABwCJRzCrMay9kmkka_eu4WvXRFSIgJW9AjMc23m-UWa0XhxDCVBJhb_W6pORhM9_2V/s1600/IMG_20140612_122910.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvR8KXDew_wJ6wCgpM6I-o7WCJrYvaEhiNnx_cOY4m6TNuWmITSdiWtMn9onxWlH79mxxG361dgDfVlDbfQd8smtLFtXClfAUY3YruiQiudsrNEjwwO46yD4Cc6qNO4-GoM0fnLC0KqsxA/s1600/IMG_20140612_182815.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvR8KXDew_wJ6wCgpM6I-o7WCJrYvaEhiNnx_cOY4m6TNuWmITSdiWtMn9onxWlH79mxxG361dgDfVlDbfQd8smtLFtXClfAUY3YruiQiudsrNEjwwO46yD4Cc6qNO4-GoM0fnLC0KqsxA/s1600/IMG_20140612_182815.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJyh-lzGH9WGrNqJv_ijWa6vEjwSOZvajKjv8ywp4VYYVHWAe_5diPTXvO00CdBoMXtGFdejnLn-KYff6suUmhd98NWO5GjXEaLjEKbcdVJUqKixvHrGdobSct5mRNh-W2WKFA03rBQ0yG/s1600/IMG_20140612_183604.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJyh-lzGH9WGrNqJv_ijWa6vEjwSOZvajKjv8ywp4VYYVHWAe_5diPTXvO00CdBoMXtGFdejnLn-KYff6suUmhd98NWO5GjXEaLjEKbcdVJUqKixvHrGdobSct5mRNh-W2WKFA03rBQ0yG/s1600/IMG_20140612_183604.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-62494481820787941452014-06-05T12:22:00.000+02:002014-06-05T12:22:01.579+02:00że niby to już jutro?!:ONie potrafię uwierzyć, że ten czas tak szybko zleciał. Już jutro postawie moje stopy na angielskiej ziemi. Rok na to czekałam! A jednak nie towarzyszy mi jakaś super mega ekscytacja, nie mam żadnych uczuć co do jutrzejszego wyjazdu. Może trochę przerażona jestem lotniskami, bo będzie to mój pierwszy raz i będę musiała się z tym wszystkim ogarnąć. Reszty nawet nie potrafię sobie wyobrazić.<br />
Poza tym moja mama cały czas próbuje mi wmówić, że mam depresję przez to, że wyjeżdżam bo nie chodzę z przyklejonym rogalem do twarzy. A tak prawdę mówiąc to ona ma depresję bo jej najmłodsza córeczka ją zostawia na rok dla obcej rodziny hehe. Ale czego tu się dziwić :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSWGZ2x-5EMui8i4Uhyma3NvLWlqejGfEUOxUOLswccLOadsWFV2R0GGlQOaAA1PSV6lHJr-fPs-Ozn9SUTS9iD9Z_fmLqntLZI1YTsaTww4xtVWCeUM9CEF0IdAr9ZOv5b-aoaV7cXYd/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSWGZ2x-5EMui8i4Uhyma3NvLWlqejGfEUOxUOLswccLOadsWFV2R0GGlQOaAA1PSV6lHJr-fPs-Ozn9SUTS9iD9Z_fmLqntLZI1YTsaTww4xtVWCeUM9CEF0IdAr9ZOv5b-aoaV7cXYd/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Walizkę kupiłam dopiero przedwczoraj (okazało się, że ta największa ze zdjęcia jest popsuta ;p ) a czynności związane z pakowaniem rozpoczęłam się już chyba 2 lub 3 dni temu ale idzie mi to tak, jakby w ogóle. Pakowanie stanowczo nie jest moim ulubionym zajęciem dlatego cały czas staram się to jakoś odwlekać. Niby już jakieś ubrania i buty mam w walizce ale wiem, że to nie wszystko. Jeszcze muszę sobie kupić kilka kosmetyków m.in. żel pod prysznic itp. eh.. HELP ME.<br />
<br />
Zabieram ze sobą jedną bardzo duża walizkę (15kg), podręczną małą walizkę (10kg) i chyba do tego mogę jeszcze wziąć małą torebkę o określonych wymiarach.<br />
Ja zrobiłam ten błąd i wykupiłam sobie bagaż dodatkowy. Jeśli ktoś ma zamiar wyjechać do Anglii, a jeszcze nie zabookował biletów z dodatkowym bagażem to niech tego NIE robi. Bardziej opłaca się wysłać ciuchy paczką. Hostka poleciła mi stronę <b><span style="color: #990000; font-size: large;">www.paczkidopolski.pl. </span></b><br />
Nie dość, że wychodzi DUŻO taniej, to na dodatek taką paczkę odbierają u Ciebie w domu i zawożą ją pod wskazany przez Ciebie adres. No i poza tym, jest też wtedy mniej stresu na lotnisku, ponieważ zabieramy ze sobą wtedy tylko podręczną walizeczkę albo w ogóle tylko torebkę:)<br />
<br />
Przechodząc do prezentów dla dzieci i hostów to nie zrobię szału. Hostom daje wino, najmniejszej puzzle z Peppy, chłopakowi książeczkę o piłkarzu która jest po polsku i po angielsku oraz takie polskie cukierki z nadzieniem w środku bo kocha słodycza, a najstarszej kupiłam łańcuszek. Dodatkowo wszyscy dostaną batoniki Prince Polo i jakieś tam z Wawela. Bez szału, ale nie jestem zwolenniczką robienia nie wiadomo jak drogich prezentów, więc wydaje mi się, że to będzie ok :)<br />
<br />
Dobrą sprawą jest to, że kilka ulic dalej, u znajomych mojej rodzinki mieszka od ponad tygodnia mega fajna au pairka, która również jest z Polski. Już się odnalazłyśmy na fb, poumawiałyśmy się na zakupy i zwiedzanie miasteczka, więc przynajmniej nie będę sama!<br />
Na dodatek, tydzień temu rozmawiałam z rodzinką i w końcu poznałam hosta!!!. No i dodatkowo poznałam również mamę hostki, która również jest cudowna haha. Najlepszym newsem jednak jest to, że we wrześniu może pojawi się tam ktoś jeszcze... Ale nie będę zapeszać! :D<br />
<br />
<br />
<br />
Kolejny post już z brytolandii :)<br />Ciao ciao! x<br />
<br />wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-62263434974888467302014-05-20T21:58:00.001+02:002014-05-22T01:53:04.037+02:00Such a beautiful day ! :) Tego słońca i ciepła i wszystkiego okropnie mi brakowało ! Na dodatek, moje miasteczko zmienia się niesamowicie. Miejsca, które kiedyś były strasznie brzydkie, zaniedbane, zapuszczone wyglądają teraz o niebo lepiej! Nawet za tym będę tęsknić hehe.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCRzZuLlaKD_yo1-AIKzZe8lmrFlIKSvJNItfjgZYWsRiZQ0EFgkvZrh1tKBigKUYbJYpmFo7Mb9nfESH62_wYNw8D2zMonsaeUDGrVVGElgD2HIfxRUN2cXs0oT32OjMgzkxKYeb-CKQ/s1600/CAM01975.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCRzZuLlaKD_yo1-AIKzZe8lmrFlIKSvJNItfjgZYWsRiZQ0EFgkvZrh1tKBigKUYbJYpmFo7Mb9nfESH62_wYNw8D2zMonsaeUDGrVVGElgD2HIfxRUN2cXs0oT32OjMgzkxKYeb-CKQ/s1600/CAM01975.jpg" height="109" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Nie wiem, czy było tak w całej Polsce, ale u nas już czuliśmy lato. Koce poszły w ruch i przez pół dnia wylegiwałam się z moją koleżanką, siostrą i jej córeczką na trawce w tym nowym u nas miejscu. Przez resztę dnia, dalej korzystając z cudownej pogody, spacerowaliśmy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRxQy8bIVdjelJf7Fcnw8R6-xIgvFT9iqFH4NKa7AdS4xp2dCJmYMmPZrbrQGj7h_Pvd0Ya_zzfa6k1sUQFEZ3oQH7T17W5q6y6R8vzY9tgO49H8iMh9aHdFnwPfu99JDFPTJmiAZgLioR/s1600/IMG_20140520_171329.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRxQy8bIVdjelJf7Fcnw8R6-xIgvFT9iqFH4NKa7AdS4xp2dCJmYMmPZrbrQGj7h_Pvd0Ya_zzfa6k1sUQFEZ3oQH7T17W5q6y6R8vzY9tgO49H8iMh9aHdFnwPfu99JDFPTJmiAZgLioR/s1600/IMG_20140520_171329.jpg" height="320" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiFXwl5cw36EUFML7_fTtEg0uLLukhFp0vXBT-rFH-8M_J8Nw1rUfz8v_xmbPUUcL-9meKP5HYXsy54GyVf4lRMvHk0gG2W-qoVIZEGVcH_hWbDQ6a0A1KeV_HQhzsCgJcLyZDsesqsJyt/s1600/IMG_20140520_175010.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiFXwl5cw36EUFML7_fTtEg0uLLukhFp0vXBT-rFH-8M_J8Nw1rUfz8v_xmbPUUcL-9meKP5HYXsy54GyVf4lRMvHk0gG2W-qoVIZEGVcH_hWbDQ6a0A1KeV_HQhzsCgJcLyZDsesqsJyt/s1600/IMG_20140520_175010.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niestety musiałam szybciej wrócić do domu bo muszę powtórzyć sobie kilka rzeczy na jutrzejszą ustną z angielskiego. Całe szczęście temu egzaminowi nie towarzyszy taki stres jaki był przy ustnej z polskiego hehe. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
-----------------------------------------------</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co do rzeczy związanych z au pair. Dzwoniło dziś do mnie biuro. Już nie wiem co mam robić, żeby w końcu zerwali ze mną umowę... Odrzucam wszystkie propozycje i odrzucam, bardzo rzadko się z nimi kontaktuje itp. I nic. Fajnie będzie jak już będę w Anglii a oni będą do mnie dzwonić haha .</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli chodzi o moją rodzinkę, to nie mogę się już doczekać dnia kiedy wszystkich dokładnie poznam. Dalej sądzę, że są najlepsi pod słońcem. Nawet rozmawiałam z ich byłą au pair i ich obecną. Jeśli macie takie możliwości to kontaktujcie się z byłymi/obecnymi au pair, nikt tyle o dzieciach, ich nawykach, problemach itp wam nie opowie jak osoba która się nimi zajmowała przez większość czasu, już nie mówię o tym ile możecie się dowiedzieć o hostach!</div>
Na kolejne skajpajowanie z rodzinką umówiona jestem na jutro. Kant Łejt.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czy wspominałam, że moja rodzina (ta prawdziwa) zaczyna trochę wariować? Szczególnie moja mama i siostra. Mama jest trochę podłamana tym, że już niedługo wyjeżdżam i na dodatek będzie już tylko z moim tatą w domu (mój brat też postanowił w tym momencie się wyprowadzić) i martwi się, że nie dam sobie tam rady. Moja siostra z kolei cały czas daje mi do zrozumienia, że będzie za mną cholernie tęsknić. I ja za nią również będę cholernie tęsknić. Nigdy nie miałam z nią tak dobrego kontaktu jak odkąd się wyprowadziła. Całe dnie możemy ze sobą spędzać.. Będzie ciężko się pożegnać - to pewne</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To chyba wszystko. Trzymajcie jutro za mnie kciuki!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Buziaki!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
xxx</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<u><span style="font-size: x-small;"><b>EDIT</b> : Dziś ( tj. 21.05) biuro HappyAuPair zerwało ze mną umowę.</span></u>wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-13160405564891003032014-05-13T20:30:00.001+02:002014-05-13T23:54:51.705+02:00Zalatany czerwiec | Najsłodsze słowoHej, cześć i czołem!<br />
4/5 matur za mną, został mi tylko ustny angielski (21.05). Zaczynam powtarzać sobie wszystko, żeby wynik był jak najlepszy. Ogółem skomentuję tą maturę tak : mogłoby być o wiele lepiej.<br />
<br />
Sprawy z wyjazdem jakoś się toczą. Rozmawiam częściej z rodzinką, zamówiłam już wszystkie bilety, które musiałam zamówić i powoli zaczynam się zastanawiać co mam ze sobą tam zabrać.<br />
<br />
Nawiązując to tytułu postu. Ten czerwiec będzie najbardziej zalatanym czerwcem mojego życia. Dlaczego? Bo tak jak przez całe życie nigdy w życiu nie leciałam samolotem, tak w samym czerwcu będę miała 3 takie podróże. Dlaczego? A dlatego, że do rodziny jadę już 6 czerwca a 21-23.06 muszę być w Polsce, ponieważ moi rodzice robią huczną imprezę z okazji ich urodzin, mój aniołek-siostrzenica kończy wtedy rok i na dodatek czeka mnie koncert 30 Seconds To Mars.<br />
Nie dość, że będę sobie latać w tą i z powrotem to na dodatek wydałam już w ciul kasy na same bilety. Więc nie dość, że będzie to zalatany miesiąc to na dodatek będzie też okropnie drogi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuLcP6jJdmW_xe7nT2jlTtBmAiuYdpNCfgvBej1M2K2Y11Y_foUAwyfB9jOwf7r3CfL0gPhyphenhyphenLGK3huYADd7_SiZNkrAO2ftQ1rq5htbXDb1f9Q1gJaJEvYI7zZlafaKwxCzlI0jS2gH8Di/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuLcP6jJdmW_xe7nT2jlTtBmAiuYdpNCfgvBej1M2K2Y11Y_foUAwyfB9jOwf7r3CfL0gPhyphenhyphenLGK3huYADd7_SiZNkrAO2ftQ1rq5htbXDb1f9Q1gJaJEvYI7zZlafaKwxCzlI0jS2gH8Di/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="169" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJS7LpxzlaYk_5CY0LQsBfJl3flT05XTQH7UBwvbdhCT5QhB6PSiWGlGI79jgzccb6rCX4N3rFjWuPBKJuQ9lsWdQ7EyCphDIhyI84Egu0VhK3djBpOf393QYh0IUHTYTxX8Vv8VOrLNuL/s1600/lot2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJS7LpxzlaYk_5CY0LQsBfJl3flT05XTQH7UBwvbdhCT5QhB6PSiWGlGI79jgzccb6rCX4N3rFjWuPBKJuQ9lsWdQ7EyCphDIhyI84Egu0VhK3djBpOf393QYh0IUHTYTxX8Vv8VOrLNuL/s1600/lot2.jpg" height="167" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJnul3Jhw_E-EOWEBb3q1tI4gHCrIm4KTbsMYCWDoM-yDSjJwB8WPgagq_7HjYI1g_X3zDzIMXkMTbKVce24m8bu5F9UVSXrRyL8hBBN8GG9GqKzA7qWWjuOYryvX7q7Uak6DHY9zlCOzm/s1600/lot3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJnul3Jhw_E-EOWEBb3q1tI4gHCrIm4KTbsMYCWDoM-yDSjJwB8WPgagq_7HjYI1g_X3zDzIMXkMTbKVce24m8bu5F9UVSXrRyL8hBBN8GG9GqKzA7qWWjuOYryvX7q7Uak6DHY9zlCOzm/s1600/lot3.jpg" height="183" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Poza tym wszystkim to okropnie się boję.. m.in tego, że pierwszego dnia zablokuję się językowo i nie będę umiała się słowem odezwać, że dzieci mnie nie polubią i nie będą się mnie słuchać no i że zgrubne 1000kg zamiast schudnąć.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
***</div>
<br />
<br />
Ostatnio zastanawiałam się nad najsłodszym słowem jakie znam. Nigdy nie podejrzewałam, że będzie to słowo usłyszane w jednym z najgłupszych programów świata i ,że będzie to w języku, o którym kiedyś totalnie nie miałam pojęcia. Słowem tym jest walijskie słowo <b style="color: red;">CWTCH </b>nie prezentuje się może uroczo jednak znaczenie tego słowa takie już jest.<br />
<br />
Posłużę się tutaj wyjaśnieniem z UrbanDictionary.com :<br />
<span style="font-family: inherit;">"Snuggling<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;"> and </span>cuddling<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;"> and </span>loving<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;"> and </span>protecting<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;"> and </span>safeguarding<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;"> and </span>claiming<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;">, all rolled into one. There is an element of intimacy, earnestness and ownership in this Welsh word (recently adopted into the OED) that the closest English equivalents, "cuddle", "snuggle" and "</span>hug<span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;">" lack. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; line-height: 19.600000381469727px;" /><span style="background-color: white; line-height: 19.600000381469727px;">A cwtch creates a private safe place in a room or in two peoples hearts. Cwtching is strong affection made manifest and can apply to lovers, or a parent and child. It is also possible to give a respected associate a non-romantic cwtch. In that scenario, a cwtch would be a heartfelt hug.</span></span><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Verdana; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"> "</span><br />
<div>
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Verdana; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #333333; font-family: Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;">Jedno słowo a tyle w sobie mieści. Uwielbiam !</span></span></div>
<div>
<span style="color: #333333; font-family: Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="color: #333333; font-family: Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><br /></span></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
<br />
To byłoby na wszystko, gdyż nic więcej do powiedzenia nie mam :)<br />
<b>Na samiutki koniec mam prośbę do osób, które odwiedzają tego bloga i są/zamierzają być au pair w okolicach Birmingham : ODEZWIJCIE SIĘ DO MNIE :)</b></div>
<div>
<span style="color: #333333; font-family: Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><br /></span></span></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-98927502402042226.post-40891465025030975702014-05-03T02:39:00.002+02:002014-05-04T00:17:17.516+02:00ENGLAND, I'M COMMING !!!!!!!!! :D <div style="text-align: center;">
JADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADEJADE</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: red; font-size: x-large;">JADĘ!</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: red; font-size: x-large;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: left;">
Anglio szykuj się ! W końcu po tylu miesiącach czekania...6 czerwca postawie moje stópki na twojej ziemi! </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Nie wiem czy kiedykolwiek mówiłam wam coś więcej o tej rodzinie, niż z ilu osób się składa itp. Tak więc chyba to jest najodpowiedniejszy czas by to zrobić.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgumsPlDBD0Xb3J3cH6U_C0Nkyr2GEhcIztklWuZ6RoIJ6XEIMr3sffj0bC9BX-LRqHZh39eut3oZHuK_1vuBdZz55uwyNE0VGBuJLHzT5Ye0yVJknMJu2ncHs4tSBSB8w8hZ3SShhFeG1C/s1600/mapka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgumsPlDBD0Xb3J3cH6U_C0Nkyr2GEhcIztklWuZ6RoIJ6XEIMr3sffj0bC9BX-LRqHZh39eut3oZHuK_1vuBdZz55uwyNE0VGBuJLHzT5Ye0yVJknMJu2ncHs4tSBSB8w8hZ3SShhFeG1C/s1600/mapka.png" height="199" width="640" /></a></div>
<br />
Poznałam ich na AuPair World dnia 23.03 i jakoś od razu mega ich polubiłam. Mieszkają w Bromsgrove (jak widać wyżej). Rodzinka składa się z 5 ludziiii. Hostmum - K/ HM , Hostdad- D/HD, najstarsza córka (14) -L, syn (9) - Dj, i najmłodsza śliczniutka O (3).<br />
<br />
Jak pewnie się domyślacie najstarszą córką nie będę musiała się zajmować, a tak na serio to nie raz będzie mi z dzieciakami pewnie pomagać:) Dan chodzi do szkoły, od września nawet już nie będę musiała go odprowadzać a O od września zaczyna chodzić do przedszkola. Bardzo bałam się wizji, że wskoczę jakby od razu na głęboką wodę, bo przyjadę i praktycznie dzieci będą miały już wakacje. Ale nic bardziej mylnego. Wakacje zaczynają im się dopiero jakoś w połowie lipca i trwają 6 tygodni, z czego 2 tygodnie spędzają w Hiszpanii. W tym czasie mogę wrócić do domu i świętować urodziny :D Nie powiem, byłoby super jechać z nimi do Hiszpanii ale możliwość, wrócenia do moich najbliższych jest równie kusząca.<br />
<br />
Wczoraj w końcu po tylu tygodniach oczekiwania nasza rozmowa z K w końcu miała miejsce. Hehe to było naprawdę śmieszne, ale jakoś nigdy się nie potrafiłyśmy dogadać na konkretny dzień i godzinę. Pierwszy raz na Skype rozmawiałam z nią w dniu zakończenia roku, więc dla mnie był to bardzo emocjonujący dzień. Niestety po kilku minutach połączenie zostało przerwane z powodu nieposłusznego internetu. Wracając do dnia wczorajszego. Rozmawiałam z nią początkowo po angielsku ale później przerzuciłyśmy się na polski i takim oto sposobem gadałyśmy razem prawie 2 godziny.<br />
Poruszyłyśmy wszystkie ważne kwestie, pokazała mniej więcej jak mieszkają itp. Muszę stwierdzić, że ich dom nie dość, że jest ogromny to jeszcze niesamowicie piękny! M.in. mają 5 łazienek, przeogromną kuchnie (<3) , dodatkowy pokój do zabaw z ogromnym telewizorem, pokój letni (cały ze szkła) i co dla mnie ostatnio mega ważne - mają bieżnie!!!. Przez cały czas mała O. siedziała obok K i bawiła się plasteliną itp. Chciała mi pokazać swoje nowo zakupione kwiatki ale niestety padało i nie mogła. Pogadałyśmy o dacie potencjalnego przylotu a później powiedziała, że mogę już rozglądać się za lotami w okolicach 6 czerwca (ich obecna au pair wyjeżdża trochę szybciej, ale za to na jej miejsce na jakiś czas przyjeżdża babcia dzieciaków)<br />
Na sam koniec zadała jedno pytanie, które niemal zepsuło wszystko. "Na ile możesz przyjechać?" , oczywiście w planach był wyjazd tylko na 6 miesięcy a później od razu USA. Tak jej powiedziałam... na co ona, że to byłby wielki problem, ponieważ ona szuka kogoś na rok, żeby sobie jakoś poukładać to wszystko i nie męczyć dzieciaków zmianami co 6 miesięcy itp. itd. Przespałam się z tym, podjęłam na spokojnie decyzje i dzisiaj po południu napisałam jej dłuższą wiadomość o tym, że jestem w stanie zostać z nimi na calutki rok. Czuje, że jest to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.<br />
Wolę całkowicie zmienić moje plany i spędzić ten rok ze wspaniałą rodziną, niż 6 miesięcy z byle kim.<br />
<br />
Dzisiaj miałam z nią kolejną rozmowę. Właściwie to tak spontanicznie to wyszło, puściła mi sygnałka na Skype ale myślała, że jestem gdzieś w pub'ie bo w końcu piątek :D Tak więc oddzwoniłam do niej i porozmawiałyśmy sobie. Ucieszona była, że postanowiłam zmienić swoje plany i z nimi zostać na dłużej. Było mega miło, nie mogłam przestać się uśmiechać. Widziałam się nawet z Dj, miał dzisiaj jakieś rozdanie pasów na treningu takewondo i nawet pokazał mi się w tym stroju. Mega kochany jest <3<br />
<br />
Od pierwszych chwil polubiłam ich wszystkich. Martwię się tylko trochę rozmowę z HD bo jeszcze nigdy z nim nie rozmawiałam i nawet go nie widziałam, tak samo jest z L. Ale co tam, czas pokaże jak to z nimi będzie:D Źle napewno nie będzie hehe.<br />
<br />
Na facebook'u mam już ich wszystkich dodanych, nawet ich obecną au pair dodałam, bo jak to stwierdziła HM, że mam się czuć z tym swobodnie. Poza tym wszyscy musimy się poznać...<br />
Mogłabym tak pisać i pisać .<br />
<br />
Mam wrażenie, że ta notka jest totalnie rozpierdzielona... ale jeszcze nie ochłonęłam no i dodatkowo jest 02:40 wiec no.<br />
Śpijcie dobrze :)<br />
xxxxx<br />
<div>
<br />
____________________________________________________________________________<br />
<br />
Pyk! I pierwszy bilecik już zarezerwowany! Zostały tylko jeszcze 2, zdana matura i będę w pełni szczęścia !!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzFjlj7AReQ3FqM4seGihy0tAzjkEDp4eHsAz_k0Of3cyD2VCbfuDICVXwRyFVJDmLJSaKzm8lTpxO678ukaRfuWsn6FJxipMRv1SJFnLRI4IsFc5-SaYOUuopjH4YanT_r28DURsRKYiX/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzFjlj7AReQ3FqM4seGihy0tAzjkEDp4eHsAz_k0Of3cyD2VCbfuDICVXwRyFVJDmLJSaKzm8lTpxO678ukaRfuWsn6FJxipMRv1SJFnLRI4IsFc5-SaYOUuopjH4YanT_r28DURsRKYiX/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="211" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br /></div>
wyjscieeawaryjneehttp://www.blogger.com/profile/00772673270440425318noreply@blogger.com12